Reklama

Niedziela Częstochowska

Kuchnia św. Józefa

Jakiś ślad trzeba po sobie zostawić – mówi Eugeniusz Ziętal (z prawej)

Karol Porwich/Niedziela

Jakiś ślad trzeba po sobie zostawić – mówi Eugeniusz Ziętal (z prawej)

Dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej ks. Marek Bator wszedł jakiś czas temu w środowisko bezdomnych i potrzebujących z postanowieniem, by się tymi wykluczonymi dzielić ze społecznością sytych, jakże często dalekich od tych zjawisk.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlatego często zaprasza ich na spotkania z bezdomnymi czy pensjonariuszami DPS-ów, żeby zobaczyli, że jest jeszcze inna rzeczywistość, dająca szansę uczynienia czegoś dobrego. Właśnie poprzez Caritas Eugeniusz Ziętal, właściciel firmy Vitroszlif, zaangażował się na rzecz wykluczonych, chociaż wcześniej nigdy nie miał z nimi styczności. Pomaga teraz przy budowie jadłodajni. – Mam już swój wiek i pod koniec zawodowego życia zachciało mi się pomóc innym ludziom. Taka potrzeba. Życie przemija, a jakiś ślad trzeba po sobie zostawić – zwierza się.

Nowocześnie i godnie

Reklama

Stara caritasowska kuchnia jest niefunkcjonalna. Mieści się na trzech poziomach bez windy. Ludzie, którzy tam pracują, są wykończeni fizycznie. Wielu ma problemy z kręgosłupem, bo muszą dźwigać tony produktów i towaru, nawet dla trzystu bezdomnych i potrzebujących. Dlatego nowa kuchnia będzie na jednym wygodnym poziomie z estetycznie wykończoną jadłodajnią, podzieloną na część dla bezdomnych oraz dla ludzi starszych i samotnych. – Obecnie docieramy do osób zaawansowanych wiekowo i zmęczonych z ciepłym posiłkiem raz dziennie, od poniedziałku do piątku. Oni są często osamotnieni, nie mają ochoty, by sobie coś ugotować w tygodniu czy gdzieś wyjść. Myślę, że nowa jadłodajnia sprawi, że chętniej wyjdą z domu i usiądą przy stole, bo będzie tu przytulnie i będzie do kogo tu przyjść. Również dla bezdomnych obecność pod wspólnym dachem z innymi potrzebującymi będzie motywacją, aby zaczęli o siebie walczyć, by stanęli o jeden szczebel wyżej na niezbywalnej drabinie ludzkiej godności. W ten sposób dajemy im nie tylko posiłek, ale też kulturę – mówi ks. Bator.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Otwarci na współpracę

– Lepiej jest współpracować z nami niż rozdawać samemu nawet drobne kwoty. Dając pieniądze żebrzącym, a szczególnie uzależnionym, np. od alkoholu, możemy przez symboliczną złotówkę uśmiercić człowieka. On tych pieniędzy nie spożytkuje w odpowiedni sposób, a my możemy tę symboliczną złotówkę otrzymaną od darczyńców spożytkować lepiej. Caritas daje człowiekowi ulicy coś do zjedzenia, co go wzmocni, a nie upodli. Potrzebujemy wsparcia ludzi dobrej woli, przedsiębiorców. Można u nas zakontraktować posiłki dla bezdomnych raz na rok albo na miesiąc. Dajemy gwarancję dobrego spożytkowania każdej złotówki na rzecz wykluczonych – zapewnia dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej.

Nowa kuchnia z jadłodajnią jest wotum wdzięczności za Rok św. Józefa. Na jej budowę Caritas nie dostała żadnej dotacji od instytucji kościelnych, państwowych, samorządowych czy unijnych. Projekt kosztował 1 mln 900 tys. zł i został sfinalizowany dzięki jałmużnie wielkopostnej w wysokości 300 tys. zł, ofiarności ludzi świeckich, wielu księży oraz naszych częstochowskich biskupów. Zarówno abp Wacław Depo, jak i bp Andrzej Przybylski mają w tym dziele swoje cegiełki. Przybytek ludzkiego miłosierdzia zostanie uroczyście otwarty 9 grudnia.

Podziel się:

Oceń:

2021-11-30 08:36

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Caritas Diecezji Rzeszowskiej zorganizowało ferie dla 250 dzieci

Caritas

„Słuchając Ewangelii w otoczeniu pięknej, bieszczadzkiej przyrody łatwiej jest zrozumieć prawdę o wielkości, dobroci i miłości Pana Boga” – mówił ks. Bogdan Janik, dyrektor Ośrodka Wypoczynkowo-Rehabilitacyjnego Caritas Diecezji Rzeszowskiej w Myczkowcach, podsumowując zorganizowane w ośrodku zimowiska. Podczas ferii w Myczkowcach odpoczywało 243 dzieci z sześciu dekanatów diecezji rzeszowskiej oraz z Kałusza na Ukrainie.

Więcej ...

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Niedziela podlaska 39/2002

Więcej ...

Różaniec z ojciem Pio - tajemnice chwalebne

2025-09-30 20:50

Agata Kowalska

Różaniec był ulubioną modlitwą Ojca Pio, a jego koronkę miał zawsze przy sobie. W dzień nosił go zawieszony na pasku przy habicie lub trzymał w ręce. Gdy kładł się spać do łóżka, dwa różance umieszczał pod poduszką po jednym z każdej strony, a trzeci okręcał wokół nadgarstka

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Być w drodze z Jezusem!

Wiara

Być w drodze z Jezusem!

Święty Hieronim – patron miłośników Pisma Świętego

Święci i błogosławieni

Święty Hieronim – patron miłośników Pisma Świętego

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Ten, który umiłował Słowo

Święci i błogosławieni

Ten, który umiłował Słowo

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Wiara

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Kościół

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

Wiara

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Wiara

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...