Reklama

Pokochałam inwalidę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Matylda pisze:
Ludzie mają wiele problemów, z którymi czasem nie wiedzą, do kogo się zwrócić. Nie ma takich urzędów, w których mogą człowiekowi powiedzieć, czy postępuje dobrze czy źle. Albo podpowiedzieć, jak się zachować w nietypowych sytuacjach. Można się udać do psychologa, ale nie każdy ma odwagę do niego pójść, bo wszyscy zaraz wezmą go za to na języki.
Sam psycholog też może stwierdzić, że przychodzimy do niego z jakimiś głupstwami, że zawracamy mu głowę. Mój problem dotyczy właściwie typowych rozterek sercowych. Ale opowiem od początku. Andrzeja poznałam kilka lat temu, gdy byliśmy razem na tym samym kursie rolniczym. Okazało się, że mieszkamy niedaleko siebie, i tak rozwinęła się nasza znajomość. Polubiłam jego poważny stosunek do życia, spodobała mi się jego postawa. Jest jedynakiem i od najwcześniejszych lat pomaga rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Wiadomo, że kiedyś to wszystko będzie jego, ale teraz jest posłuszny ojcu i nawet jeśli ma inne zdanie, to zawsze liczy się z jego opinią i w ostateczności postępuje tak, jak starszy pan sobie życzy. Zauważyłam, że mimo to jednak nie wychodzi na tym źle... Ktoś by może powiedział, że młodość powinna móc się sprawdzić w samodzielności, ale Andrzej jest tradycjonalistą.
I wszystko byłoby wspaniałe, bo i ja bardzo szanuję zdanie ludzi starszych, gdyby nie jeden szczegół. Otóż mój narzeczony – ostatnio się zaręczyliśmy i od tego się zaczęło – jest inwalidą, czyli jak się teraz mówi: osobą niepełnosprawną. Ma zniekształconą jedną stopę, bo jako dziecko uległ wypadkowi. Kto go nie zna i o tym nie wie, widzi, że tylko trochę kuleje i nic więcej. Poza tym Andrzej jest całkowicie sprawny. Mnie to nie przeszkadza, ale wszystkim dookoła, którzy dowiedzieli się o naszych zaręczynach – już tak. Teraz nie dają nam spokoju, tylko wciąż go krytykują. Jak mam postąpić?
Czasami są to głosy ludzi, z którymi się liczę...

Droga Pani! Mogę odpowiedzieć na Pani rozterki tylko jednym zdaniem: proszę się poradzić swojego serca! Ono podpowie właściwe rozwiązanie. To będzie przyszłość Pani i p. Andrzeja – tylko wy możecie o niej decydować!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ale przy okazji warto się zastanowić nad pewnym zjawiskiem, którym jest wpływ otoczenia na nas. Na ile jest on istotny, a na ile zbędny. Oczywiście, nie żyjemy sami, tylko w określonej społeczności, z którą warto żyć w zgodzie. Na ogół nie lubimy się wyróżniać, ale gdy przesadzamy z tym dostosowywaniem się, to też nie jest dobrze. Na pewno nie jest dobrze, gdy zaczynamy palić i pić, bo tak robią inni.

Ludzie mądrzy, również ci, którym nie jesteśmy obojętni, potrafią nas ostrzec i uprzedzić o zagrożeniach. Ale też czasami – może nawet nie ze złej woli, lecz po prostu z bezmyślności – zaczynają wtrącać się w nasze życie i w nasze sprawy. W Pani przypadku chyba tak właśnie się stało. Może nawet ktoś życzy Pani dobrze, lecz niestety, przekracza swoje kompetencje, wtrącając się do decyzji tak osobistych jak zaręczymy. Mogę się tylko dziwić, że tak często zalety serca i umysłu przesłaniane są zewnętrznymi sprawami, takimi jak wygląd, zamożność czy znajomości. A to wszystko to tylko światowy blichtr. W ostatecznym rozrachunku liczy się sam człowiek i to, ile jest wart, oraz to, jaki ślad pozostanie po nim na ziemi.

Trochę przekornie w tytule, który nadałam Pani listowi, powtórzyłam określenie „inwalida”, żeby się nie wstydzić takiego stanu. Otrzymujemy wiele listów od osób, które mają jakieś zdrowotne problemy i które jakby w zawstydzeniu wymieniają swoje „usterki”, piszą z nieśmiałością, jakby żebrały o miłość. To doprawdy zawstydzające, a już szczególnie w naszym, katolickim środowisku, żeby omijać takie tematy. Człowiek to po prostu człowiek, nawet jeśli czegoś mu brakuje...

Podziel się:

Oceń:

2021-12-14 07:38

Wybrane dla Ciebie

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Pio Si/pl.fotolia.com

Od Wielkiego Czwartku Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego, w czasie którego będzie wspominać mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. W Wielki Czwartek liturgia uobecnia Ostatnią Wieczerzę, ustanowienie przez Jezusa Eucharystii oraz kapłaństwa służebnego.

Więcej ...

Kapłaństwo - dar Jezusa dla Kościoła

Niedziela legnicka 4/2004

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Abp Galbas: w miłości nie ma handlu; nie chodzi w niej o utarg, ale o wielkoduszność

2025-04-17 21:37
Abp Adrian Galbas

BP Episkopatu

Abp Adrian Galbas

Sprawiedliwość nie może być ostatnim zawołaniem chrześcijan. Od niej ważniejsza jest miłość do ostatniego tchnienia – powiedział abp Adrian Galbas podczas liturgii Wieczerzy Pańskiej w archikatedrze warszawskiej. Podkreślił, że w miłości nie ma handlu, ale chodzi o wielkoduszność.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

Kościół

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

Lourdes: uznano kolejny cud

Kościół

Lourdes: uznano kolejny cud

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Czym jest krzyżmo i jak powstaje? Dowiedz się!

Kościół

Czym jest krzyżmo i jak powstaje? Dowiedz się!

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Kościół

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Niedziela Wrocławska

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...

Wiadomości

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

Wiadomości

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...

Kościół

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...