Mojej Mamie
Jak chleb
którego nic nie zastąpi
Jak cisza
której nigdy dosyć
Matka
pokochana nawet przez deszcz
Choć pragnie
nie powie że kocha
Bo sama już nie wie
czy jest zbyt silna
by wymówić te słowa
Matka
Radość smutkiem przebita
Ona
Serce które cichutko oddycha
Pomóż w rozwoju naszego portalu



