Pączki, faworki, oponki, pampuchy, bliny, karnawałowe róże. Słodkości na co dzień niezbyt wskazane, bo tłuste i smażone na głębokim oleju. Bezkarnie podjadamy je w karnawale i w dni zapustne. Ostatni tydzień karnawału rozpoczyna tłusty czwartek. Zwłaszcza wtedy możemy objadać się nimi do woli, nie zważając na „puste” kalorie.
Składniki: 1,5 szklanki mąki
4 żółtka
1-2 łyżki gęstej śmietany
1 łyżka octu lub spirytusu
szczypta soli
50 dag smalcu do smażenia
cukier puder do posypania
osączone wiśnie z syropu lub dżem
WYKONANIE: żółtka, ocet lub spirytus oraz szczyptę soli. Zarobić ciasto, dodając tyle śmietany, aby było luźniejsze niż na pierogi, i rozwałkować je jak najcieniej. Szklanką wykrawać krążki. Składać je po trzy, jeden na drugim, a następnie naciąć do środka w czterech miejscach i nagnieść w środku palcem, by je połączyć. Kłaść od razu na mocno rozgrzany tłuszcz (pod wpływem temperatury płatki ciasta odwiną się ku górze). Odwrócić na drugą stronę. Gdy róże nabiorą złotawego koloru, wyjmować łyżką cedzakową na papierowy ręcznik. Po osączeniu posypać cukrem pudrem, do środka włożyć osączoną wiśnię lub odrobinę dżemu.
Kudowa-Zdrój. Kaplica, w której spoczywa trzydzieści tysięcy istnień
2025-11-02 00:00
ks. Mirosław Benedyk
Archiwum parafii Św. Bartłomieja w Kudowie-Zdroju
Wnętrze Kaplicy Czaszek w Kudowie-Zdroju – Czermnej. W centrum ołtarz z krucyfiksem, otoczony ścianami z ludzkich kości i czaszek, ułożonych z niezwykłym szacunkiem dla zmarłych.
W najstarszej dzielnicy kudowskiego kurortu - Czermnej, znajduje się miejsce, gdzie cisza ma głos, a spojrzenie w śmierć staje się lekcją życia. Kaplica Czaszek nie straszy, ona wzywa do refleksji, by wśród tysięcy czaszek dostrzec znak nadziei, który prowadzi ku Zmartwychwstaniu.