Wyrażamy wdzięczność za tych, którzy całkowicie i do końca chcą służyć Bogu. Dziś coraz rzadziej obserwujemy chęć poświęcenia, ofiarowania, bezinteresownego dawania innym. Tymczasem siostry i bracia pracują m.in. w szpitalach, hospicjach; siostry podejmują różne formy posługi jako zakrystianki, organistki, sekretarki, jako katechetki, nauczycielki oraz wychowawczynie trudnej młodzieży. Obecnie szczególnym wyzwaniem dla osób konsekrowanych są ludzie młodzi. Wielu młodych jest dzisiaj zagubionych i potrzebują przewodników i autorytetów.
Reklama
Dzień Życia Konsekrowanego w archidiecezji przemyskiej celebrowany był przez biskupów w czterech miejscach: w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Jarosławiu (Ojcowie Dominikanie), w parafii św. Michała Archanioła w Łańcucie, w sanktuarium św. Michała Archanioła w Miejscu Piastowym (Księża Michalici) oraz w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Przemyślu (Ojcowie Karmelici). Centralnym obchodom w Łańcucie przewodniczył metropolita przemyski abp Adam Szal. Zwracając się do osób życia konsekrowanego przypomniał, że Kościół katolicki w Polsce trwa w trzyletnim cyklu duszpasterskim poświęconym Eucharystii, a duchowość eucharystyczna jest wyzwaniem dla wszystkich wierzących. – Im bardziej świat mówi o negowaniu Pana Boga i od Niego odchodzi to habit, sutanna są znakami przypominającymi Pana Boga – powiedział hierarcha. – Jakże ważne jest to, aby nie bać się dzisiaj mówić o świętości, w tym świecie zbrukanym i odciągającym od niej – apelował metropolita przemyski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Uroczystościom w Przemyślu przewodniczył abp Józef Michalik. W słowie skierowanym podczas Eucharystii szczególnie podkreślił znaczenie ofiarowania. – Jeśli się raz ofiarowaliśmy to ofiarowaliśmy się na zawsze i na wszystko. To głębia naszego powołania do wielkich rzeczy – mówił hierarcha do sióstr i braci zakonnych, których Pan Bóg powołał i upatrzył sobie na wyłączną służbę. – Dlatego przychodzimy, aby umocnić się. Aby w dniu dzisiejszym modlitwą umocnić także tych, którzy się chwieją w swoim powołaniu – dodał. Wiara i pokora to najbliższy środek dojścia do Boga. – Nie jest przesadą uważać, że wszystko jest możliwe dzięki modlitwie. Ten świat płonie, umiera z głodu, bo pozbywa się Pana Boga. Im bardziej suchy i głodny wiary jest ten świat, tym bardziej potrzeba większej naszej modlitwy, naszego zaangażowania i naszego życia w obecności Bożej – zauważył abp Józef Michalik.
Biskup Krzysztof Chudzio przewodniczył uroczystej Eucharystii w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Jarosławiu. W homilii hierarcha zaznaczył, że bycie zakonnicą i zakonnikiem to całkowite oddanie swojego życia w ręce Pana Boga. – A ponieważ taki człowiek jest blisko Niego to Pan Bóg go uświęca, konsekruje. Dlatego ma on też stać się światłem prowadzącym do Jezusa Chrystusa. – W ostatnich czasach uderzenie tej wrogości świata przybrało taki globalny charakter, a my trochę niestety pozwoliliśmy sobie uśpić czujność i gotowość na skuteczne odparcie tego sprzeciwu świata – powiedział biskup. – Doświadczamy też wściekłej agresji ze strony różnych środowisk, której objawy pewnie nie jeden, czy nie jedna już bezpośrednio na sobie doświadczyli – dodał. – Będąc po stronie Chrystusa osoba konsekrowana staje się również znakiem sprzeciwu wobec agresji świata – dodał.
Ostatnim miejscem uroczystej celebracji Dnia Życia Konsekrowanego było sanktuarium św. Michała Archanioła w Miejscu Piastowym. Eucharystii przewodniczył bp Stanisław Jamrozek. W homilii biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej wyjaśniał, że najważniejszym ze ślubów jest posłuszeństwo. – Bo my kiedy jesteśmy posłuszni to najbardziej naśladujemy Jezusa. Zresztą dla każdego wierzącego posłuszeństwo Panu Bogu powinno być najważniejszą cnotą. Jestem posłuszny, czyli skutecznie słucham tego, co mówi Bóg i staram się to wypełniać w moim życiu codziennym – powiedział hierarcha. Dlatego w życiu konsekrowanym trzeba ludzi charyzmatycznych, przekonanych do tego, co robią, komu i czemu służą. – Trzeba zmieniać mentalność. Widzieć w wyzwaniach nie tylko przeszkody i trudności, ale też czas łaski, którą Pan Bóg nam daje. Na pewno nie wolno się upodabniać do stylu świata. To też nam grozi jako osobom duchownym, zakonnym. A my mamy upodabniać się do Pana. Podobać się Panu, nie podobać się światu i z tym światem się nie utożsamiać – zauważył kaznodzieja. Na zakończenie bp Jamrozek powierzył Maryi osoby życia konsekrowanego pracujące w archidiecezji przemyskiej i na całym świecie.