Reklama

Niedziela Częstochowska

Parafia opoką

Z Niedzielą idziemy do ludzi – mówi ks. Mieczysław Wach

Marian Florek/Niedziela

Z Niedzielą idziemy do ludzi – mówi ks. Mieczysław Wach

Tygodnik Katolicki Niedziela już wczesnym rankiem 6 marca na pierwszej Mszy św. w parafii św. Marcina w Kłobucku zaanonsował swoją obecność.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kruchcie kościoła zainstalowano stoisko tygodnika, na którym wyłożono Niedzielę i inne wydawnictwa. Ksiądz Mariusz Frukacz, redaktor Niedzieli Częstochowskiej, dopełnił jej obecności homiliami, w których mówił m.in. o roli prasy katolickiej: – Niedziela znaczy zmartwychwstanie. I to jest główne przesłanie, z którym tygodnik Niedziela od 96 lat idzie do ludu Bożego archidiecezji częstochowskiej, całej Polski i świata.

Dzięki spotkaniu z cyklu „Niedziela z Niedzielą” mogliśmy poznać bliżej szacowną wspólnotę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Idziemy do Boga, idziemy do Nieba

Reklama

Jest to pierwsza placówka ks. Pawła Cabana, wikariusza parafii. – Kiedy tu przyszedłem, zobaczyłem ludzi, którzy są dobrzy, wierzący i kochający Pana Boga. Parafia jest piękna. To nie znaczy, że jest idealnie, bo tu, w Kłobucku, jeszcze wielu Boga nie poznało, ale my chcemy iść i głosić Chrystusa. Jak to w praktyce robimy? Pierwszym krokiem po przyjściu do parafii, moim i księdza proboszcza było skierowanie zapytania do Pana Boga, gdzie szukać Jego światła na tych kłobuckich drogach. Dlatego jesienią ubiegłego roku rozpoczęliśmy cykl modlitewny „Duchowa odnowa Kłobucka”. W trzeci czwartek miesiąca są prowadzone modlitwy w różnych intencjach. Jest też indywidualne błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem. Dla mnie, jako młodego kapłana, jest to szczególny moment, bo patrzę na Chrystusa z bliska, a zza monstrancji widzę ludzi spragnionych Boga, którzy klęczą, tak pojedynczo, blisko twarzą w twarz z Jezusem. Widzę w ich sercach miłość i wiarę.

Dla życia i pokoju

Wojna w Ukrainie i rzesze potrzebujących wsparcia uchodźców wyzwoliły – w parafianach dużych i małych – prawdziwie ewangelicznego ducha.

– Caritas Polska ogłosiła zbiórkę pieniężną na pomoc Ukrainie. Jestem pełen podziwu dla moich parafian, dla ich wielkiej ofiarności, bo tylko podczas niedzielnych Mszy św. oraz w Środę Popielcową udało się nam zebrać ponad 18 tys. zł. Ponadto we współpracy ze Szkołą Podstawową nr 2 w Kłobucku zorganizowaliśmy sporo rzeczy potrzebnych w Ukrainie. Parafianie dostarczyli koce, poduszki, śpiwory, nowe ręczniki, środki piorące i do higieny osobistej oraz żywność długoterminową. Pierwsza partia już została przekazana Caritas, ale zbiórka dalej trwa, bo potrzeby są ogromne. Jestem dumny ze swoich parafian, bo widzę ich ogromne zaangażowanie – zaznacza w rozmowie z Niedzielą ks. Mieczysław Wach, proboszcz parafii.

Z wielką radością i dumą o samarytańskiej odpowiedzialności młodych kłobucczan wobec nieszczęścia opowiada też Stefania Szczepaniec, animator synodalny. – Jestem pod ich ogromnym wrażeniem, dali z siebie chyba 200%. Zostawali po lekcjach, aby pomóc. Odkryli w sobie głębokie pokłady empatii. Nawet osoby, które nie do końca zaangażowane są w sprawy Kościoła, teraz znalazły powód, aby w parafii być i pomagać.

Z głębi serca raz

W parafii działają dwie schole liturgiczne. Pierwsza, skupiająca osoby dorosłe, ma już długą tradycję.

Reklama

– Lubię się modlić śpiewem. Robię to w naszej parafii od 1983 r. Wiele osób się wykruszyło, ale doszły nowe – mówi o swym zaangażowaniu w życie parafii Magdalena Sękiewicz.

Jej słowom przytakuje mąż, Andrzej: – Tak, są nowe głosy, ludzie przychodzą i chcą śpiewać. Dlatego dalej prowadzę naszą scholę, chociaż to już prawie czterdzieści lat. Podobne odczucia ma również Małgorzata Spalik: – Cieszę się, że Pan Bóg blisko cztery dekady temu skierował tutaj moje kroki. Wszak ten, kto śpiewa, dwa razy się modli.

– Ja w parafialnej scholi jestem dopiero od 2017 r. Przyszłam, bo w ten sposób chciałam podziękować Panu Bogu za to, że dał mi szansę dalszego życia. Przeszłam chorobę, naświetlania i nie chcę już teraz marnować tego czasu, który mam. Moja śpiewna modlitwa to wyraz wdzięczności – mówi wzruszona Edyta Płaczkiewicz.

Najkrócej, bo dopiero od dwóch lat, jest w scholi Urszula Borowska. Jak sama podkreśla, uwielbia śpiewać i przychodzić w każdy piątek na próby, by jak najlepiej przygotować się do niedzielnej liturgii.

– Naszym śpiewem służymy parafii i jednocześnie sprawiamy sobie radość; my to robimy sercem – podsumowuje rozmowę Andrzej Sękiewicz.

Z głębi serca dwa

Reklama

Scholę dziecięco-młodzieżową prowadzi Paweł Glajzner, który został „wciągnięty” do niej przez córkę Kamilę. – Zaproponowałam tacie, by z nami śpiewał i nam akompaniował, i się zgodził. Scholę wspomaga też Beata Majewska. – Jest dla mnie wielką radością przychodzić tutaj i śpiewać Panu Bogu. W pewnym momencie mojego życia nawróciłam się. Wiem, kiedy to się stało. Teraz to jest zupełnie inne życie. Oczywiście chodziłam do kościoła, bo wychowałam się w rodzinie katolickiej, natomiast w 2011 r. wszystko się zmieniło. Ludzie mówią, że wierzą, ale czy też Bogu ufają? Teraz jest wojna w Ukrainie. Ja w tej sytuacji oddałam Panu Bogu wszystko, rodzinę, siebie, cały ten świat, tę wojnę i mam pokój w sercu. Tylko Bóg może to powstrzymać. I tak się stanie, i wszyscy musimy się o to modlić, wierzyć i ufać Bogu.

Na synodalnej drodze

W parafii odbyły się już trzy spotkania synodalne: dwa z młodzieżą, a jedno ze starszymi parafianami.

– Jestem bardzo zadowolona ze spotkań z młodzieżą. Widzę, jak młodzież bardzo chce być w Kościele, w którym pragnie usłyszeć swój język, modlitwy w intencjach ich problemów. Potrzebują zaufania, by móc zadawać śmielsze, bardziej osobiste pytania. Trzeba również z radością zauważyć, że w prace synodalne zaangażowały się osoby, które stroniły od religii i od Kościoła – cieszy się Stefania Szczepaniec, animatorka synodalna.

Zadowolenia z synodalnych spotkań dorosłych nie kryje również ks. Caban. – Na ostatnim spotkaniu z dorosłymi i z radą parafialną postanowiliśmy poszukać możliwości mocniejszego i atrakcyjniejszego zaangażowania się dorosłych w życie parafii. Mówimy, że nie ma młodzieży w kościele, ale jeżeli my, dorośli, nie podejmiemy formacji, nie będziemy chcieli rozwijać swojej wiary, to jak przekonamy do niej młodych? Jesteśmy z księdzem proboszczem ogromnie ciekawi, jakie w tym względzie propozycje otrzymamy od parafian, kiedy spotkamy się po raz czwarty na synodalnej drodze.

Lekarstwo na strach

– Parafia daje mi poczucie bezpieczeństwa, a szczególnie kapłani. Gdyby ich nie było, nasza wiara nie mogłaby się w pełni realizować – oznajmia z przekonaniem Małgorzata Spalik.

Reklama

– Strach nigdy nie pochodzi od Boga. Dzięki temu, że jestem w parafii, po prostu mniej się boję – nie ma wątpliwości Urszula Borowska.

O potrzebie silnej wspólnoty parafialnej mówi również Magdalena Sękiewicz: – Wiara pozwala mi mieć nadzieję, że będzie jednak pokój na świecie, że przetrwamy to wszystko tylko razem.

Parafia św. Marcina została utworzona w pierwszej połowie XII wieku., być może w roku 1135 r., kiedy to Piotr Dunin ufundował murowaną świątynię. W 1454 r. została ona powiększona i konsekrowana przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego.

Podziel się:

Oceń:

2022-03-08 13:41

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bo słuchamy świadków

41 uczniów klas pierwszych szkół ponadpodstawowych przyjęło sakrament bierzmowania

Ryszard Cabała

41 uczniów klas pierwszych szkół ponadpodstawowych przyjęło sakrament bierzmowania

Pierwszy proboszcz w Bibicach to był święty kapłan – stwierdza ks. dr Jan Przybocki.

Więcej ...

Rozważania na niedzielę: Ile szans daje Bóg?

2025-04-25 07:24

Mat.prasowy

Najlepiej i najmocniej mówią o nadziei Ci, którzy doświadczyli miłosierdzia.

Więcej ...

Zgasło światło oświetlające medalion Franciszka

2025-04-26 22:27
Medalion Franciszka w Bazylice św. Pawła za Murami od dnia jego śmierci nie jest już oświetlony

Włodzimierz Rędzioch

Medalion Franciszka w Bazylice św. Pawła za Murami od dnia jego śmierci nie jest już oświetlony

Rankiem 21 kwietnia w Bazylice św. Pawła za Murami zgaszono światło oświetlające medalion z podobizną Franciszka. Wewnątrz Bazyliki, wzdłuż naw biegnie ciąg medalionów z portretami wszystkich papieży, od św. Piotra do Papieża Bergoglio. Oświetlana jest tylko podobizna urzędującego Biskupa Rzymu, która wyróżnia go spośród wszystkich pozostałych, które pozostają w cieniu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Cud papieża Franciszka w bazylice Świętego Piotra

Kościół

Cud papieża Franciszka w bazylice Świętego Piotra

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

Wiara

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Wiara

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

Poruszające chwile w bazylice watykańskiej: osobisty...

Kościół

Poruszające chwile w bazylice watykańskiej: osobisty...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Skandal! Zatrzymano księdza, który skrytykował dr...

Wiadomości

Skandal! Zatrzymano księdza, który skrytykował dr...

Papież wydał dyspozycję na temat swojego pochówku

Kościół

Papież wydał dyspozycję na temat swojego pochówku

Watykan/ Komunikat: Znana przyczyna śmierci papieża

Kościół

Watykan/ Komunikat: Znana przyczyna śmierci papieża

Pierwsze obrazy Ojca Świętego leżącego w Casa Santa...

Kościół

Pierwsze obrazy Ojca Świętego leżącego w Casa Santa...