Zmarły był mężem pani Heleny i ojcem dwóch synów – Ryszarda i Roberta. Obaj są profesorami „belwederskimi” w dziedzinie sztuk muzycznych i ściśle współpracują ze sobą w Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Pochodził z Tyczyna, od lat związany był z Rzeszowem. Znany był przede wszystkim w świecie kapłańskim, ponieważ od dawna zajmował się krawiectwem. Jego specjalnością i ulubionym zajęciem było szycie sutann. Uszył ich bardzo wiele, w tym dwudziestu biskupom. Zdolności krawieckie odziedziczył po swoim ojcu, który był krawcem. Miał 18 lat, gdy tato osierocił rodzinę. Po nim została maszyna do szycia i wówczas postanowił, że sam będzie kontynuował dzieło ojca. Po ukończeniu szkół i zdobyciu umiejętności krawieckich szycie stało się jego pasją i zawodem do końca życia. Przez całe życie darzył kapłanów szczególnym szacunkiem. Chętnie szył sutanny i inne szaty, zależało mu, by kapłani zawsze elegancko wyglądali.
Był człowiekiem głębokiej wiary i modlitwy. Każdego dnia uczestniczył w Mszy św. u Matki Bożej Saletyńskiej, której był wielkim czcicielem i parafianinem. Cenił sobie Radio Maryja i Radio Via, których był wiernym słuchaczem, a Różaniec był stałą modlitwą w jego rodzinie. Z pobożnością w jego życiu szła w parze troska o losy umiłowanej Ojczyzny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Pogrzeb odbył się 9 lutego 2022 r. Mszy św. przewodniczył bp Kazimierz Górny w asyście 20 kapłanów. W słowie wprowadzającym do Mszy św. powiedział, że igła i nitka była dla mistrza Piotra – bo tak był powszechnie nazywany – drogą do nieba. Biskup Edward Białogłowski wygłosił kazanie. Liturgię uświetnił pięknym wykonaniem utworu Panis Angelicus syn Zmarłego – prof. Robert Cieśla.
Zmarły pan Piotr cieszył się siedmiorgiem wnuków i siedemnastoma prawnukami. Interesował się ich nauką, osiągnięciami. Darem modlitwy pan Piotr obdarzał wiele osób, zwłaszcza przeżywających trudne chwile w swoim życiu.
Zapewne w niebie pan Piotr raduje się widokiem kapłanów w szatach niebiańskich, ale my żyjący na ziemi, nosimy w sercu wdzięczność za świadczone przez niego dobro.