Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Najlepiej przeżyte wakacje

Wspaniała pogoda i wspaniałe widoki

Archiwum prywatne

Wspaniała pogoda i wspaniałe widoki

„Nudzi mi się” – ile razy słyszeliśmy podczas wakacji to stwierdzenie z ust naszych najmłodszych. Może jest tak gdzieś, ale nie podczas kolonii zorganizowanych przez ks. Łukasza Wdowczyka z parafii Wniebowzięcia NMP w Gryficach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To, co przeżyły dzieci i młodzież podczas jednego turnusu zostanie im w pamięci zapewne do końca życia. Niesamowite wrażenia od pierwszego do ostatniego dnia z tak bogatym zestawem atrakcji dla dzieci w każdym wieku. Już sam wybór miejsca pobytu – ośrodek z widokiem na Kasprowy Wierch i nieco dalej w prawo na symboliczny Giewont – robił oszałamiające wrażenie. Ani minuty nie było czasu na nudę. W ciągu wszystkich dni przeszliśmy z przewodnikiem Darkiem prawie 80 km.

Pieszo i wodą

Reklama

Pierwszą przygodą było pokonanie najbogatszej w całych Tatrach w skalne krajobrazy – Doliny Kościeliskiej do schroniska PTTK na Małej Polanie Ornaczańskiej (1100 m n.p.m.). Wszystkie dzieci spisały się dzielnie. Każdy doszedł o własnych siłach, tylko czasami opiekunowie i starsi koloniści pomagali młodszym; nawet deszcz nie przeszkodził w zdobywaniu kolejnych punktów trasy. Kolejny dzień to spływ Dunajcem od przystani flisackiej w Kątach Flisackich do Szczawnicy. Przesympatyczni flisacy pousadzali nas po 12 pasażerów na ręcznie wykonanych przez siebie tratwach. Potem „grzecznie” przepłynęliśmy cały najpiękniejszy przełom Dunajca z widokiem na słynne pienińskie Trzy Korony. Właściwie to było ich nawet pięć: Babka, Dziadek, Wysoka Kaśka, Gruba Baśka i Kudłata Maryśka. Podróż trwała 2,5 godz. Po przerwie na lody, prosto ze Szczawnicy pojechaliśmy autokarem nad Zaporę Czorsztyńską. Tam podziwialiśmy dawne nadgraniczne strażnice zamek w Czorsztynie i Niedzicy. Następnym punktem wprawy był skarb polskiej kultury gotyckiej – drewniany kościół św. Michała Archanioła z XV wieku w Dębie Podhalańskim. Tutejszy ks. proboszcz opisał nam historię tego bezcennego zabytku, w tym jak Amerykanie chcieli go od nas kupić. Na jedno z pytań brzmiących ile warte są poszczególne elementy wyposażenia – odpowiedział: – jedna polichromowana belka mogłaby być ewentualnie wypożyczona na tydzień za 1 mln dolarów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Za granicą

Kolejnego dnia czekała na nas Słowacja. Objechaliśmy od wschodu Tatry Wysokie. Podziwialiśmy Wielką Koronę Tatr, z najwyższym szczytem Gerlach (2655 m n.p.m.) i nieco niższą Łomnicą (2634 m n.p.m.) oraz wiele innych gór. Przeszliśmy w 6°C Jaskinię Bielańską – jedną z największych jaskiń w Europie. Następnie podjechaliśmy nad przepiękne jezioro – Szczyrbskie Pleso, ktore obeszliśmy dookoła. Był też oczywiście czas wolny na zakup pamiątek, czegoś „na ząb” i tak w słowackich nastrojach powróciliśmy do Polski. W tym miejscu warto zaznaczyć, że każdego wieczoru, gdy powracaliśmy z gór praktycznie nikt nie odczuwał zmęczenia. Graliśmy w gry planszowe, sportowe (dominowała kometka i piłka siatkowa) i gdy przychodził czas na ciszę nocną, jakoś tak dziwnie się okazywało, że nie wszyscy mieli ochotę kłaść się do snu.

Śnieg w lecie

Reklama

Kolejny dzień to wyjazd autobusem na Palenicę Białczańską, skąd piechotą udaliśmy się nad Dolinę Pięciu Polskich Stawów. Po drodze mogliśmy podziwiać największy w Polsce wodospad Siklawa. Nad nim jeszcze sporo zalegającego śniegu, który zgodnie z informacją naszego przewodnika już tam pozostanie do kolejnej zimy. Po dotarciu do schroniska, jak zawsze w pełnym składzie z uśmiechami na twarzy (nikt nie odstawał i nie zrezygnował w połowie wyprawy), był czas na porządny posiłek i podziwianie widoków. Następny dzień w porównaniu z dotychczasowymi był już zupełnie lightowy. Dosłownie tylko kilka kilometrów marszu. Wjazd kolejką na Gubałówkę, spacer po górze i zjazd kolejką krzesełkową z Butorowego Wierchu. Odwiedzenie Sanktuarium Fatimskiego na Krzeptówkach oraz Cmentarza Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku, gdzie odwiedzających ten zabytkowy cmentarz wita umieszczona na drewnianej tablicy zdobiącej wejście maksyma: „Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie. Zakopane pamięta”. Tutaj mogliśmy zobaczyć groby m.in.: Kornela Makuszyńskiego (tak, tego od Koziołka Matołka), Władysława Orkana, Kazimierza Przerwy-Tetmajera, Tytusa Chałubińskiego i wielu innych. Po chwili zadumy w pobliskim kościele Matki Bożej Częstochowskiej, cała grupa udała się spacerkiem na słynne zakopiańskie Krupówki. Cel następnego dnia to Morskie Oko. Trasa na odcinku do Palenicy Białczańskiej i Wodgrzmotów Mickiewicza taka sama jak w przypadku Doliny Pięciu Polskich Stawów. Dalsza już mniej wymagająca od Doliny Pięciu Polskich Stawów, niemniej jednak czasami dość stroma. Właśnie tymi stromymi skrótami dotarliśmy do schroniska nad przepięknym Morskim Okiem. Po drodze nie ominęły nas wspaniałe widoki, a że była piękna pogoda, widzieliśmy jak na dłoni m.in. nasz najwyższy polski szczyt Rysy (2501 m n.p.m.).

W parku rozrywki

Kolejny dzień to frajda „full wypas”. Przez wielu wyczekiwane od samego początku kolonii 8 godz. szaleństwa w Energylandii. Przez całą drogę było słychać, kto na czym będzie zjeżdżał i kto się czego nie boi. Samo miejsce robi naprawdę wrażenie. Nieprzebrane tłumy dzieci i dorosłych, długie kolejki chętnych do poszczególnych atrakcji. Dla najodważniejszych Hyperion, Speed Water Coaster i Zadra Wooden Coaster. Ponadto dziesiątki innych kolejek, z wodnymi armatkami, trzęsące się i „zwykłe” zjeżdżalnie suche i mokre. Wszystkie nasze dzieci bardzo odpowiedzialnie podeszły do atrakcji. Każdy bawił się na swoim poziomie i w swoim tempie. Gdy przyszła godzina powrotu, większość była tak rozbawiona, że chciała zostać na drugi dzień.

Miasto królów

I nie wiadomo, jak to się stało, ale nadeszły ostatnie dni naszej kolonii. Pożegnanie Zakopanego i powrót do domu, a po drodze odwiedziny Krakowa. Pobyt w Krakowie to obowiązkowo przejście Drogą Królewską, obok słynnej Bramy Floriańskiej i Barbakanu. Musieliśmy zobaczyć bazylikę Mariacką z przepięknym ołtarzem Wita Stwosza, Sukiennice, okno papieskie i królewski Wawel ze smokiem ziejącym ogniem. I tak jak Zakopane rankiem płakało na nasze pożegnanie, także Kraków zdawało się, że chce nam zaśpiewać wieczorny patetyczny wiersz o Ojczyźnie autorstwa Marka Grechuty. „Gdy pytasz mnie czym Ojczyzna jest, odpowiem: Czyś chociaż raz chodził po rynku w Krakowie”. Tak! My chodziliśmy nie tylko po Krakowie i wiemy już na pewno czym jest nasza Ojczyzna. Po tak bogatych wrażeniach i intensywnych 10 dniach wakacji, dzięki naszemu doskonałemu kierowcy panu Bernardowi, wszyscy powróciliśmy szczęśliwie do domu.

Podziel się:

Oceń:

2022-08-03 09:55

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Minął pierwszy miesiąc Wakacyjnej Akcji Caritas

W dobrze sprawdzonych ośrodkach wypoczywa ok. 700 młodych ludzi na koloniach organizowanych przez Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej

Archiwum CDWP

W dobrze sprawdzonych ośrodkach wypoczywa ok. 700 młodych ludzi na koloniach organizowanych przez Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej

W pierwszym miesiącu Wakacyjnej Akcji Caritas letnie wyjazdy dla dzieci i młodzieży przygotowały m.in. Caritas Diecezji Częstochowskiej, Ełckiej, Zielonogórsko-Gorzowskiej, Poznańskiej, Sandomierskiej, Sosnowieckiej, Tarnowskiej, Włocławskiej i Drohiczyńskiej

Więcej ...

PILNE! Kard. Grzegorz Ryś nowym arcybiskupem metropolitą krakowskim

2025-11-26 12:00
Kardynał Grzegorz Ryś

Vatican News

Kardynał Grzegorz Ryś

Kardynał Grzegorz Ryś urodził się 9 lutego 1964 r. w Krakowie. Do krakowskiego Wyższego Seminarium Duchownego wstąpił w 1982 r. Święcenia kapłańskie otrzymał 22 maja 1988 r. z rąk kard. Franciszka Macharskiego w katedrze wawelskiej. Równolegle do studiów teologicznych odbył studia na Wydziale Historii Kościoła Papieskiej Akademii Teologicznej, na którym, po rocznej pracy duszpasterskiej jako wikariusz parafii pw. św. Małgorzaty i św. Katarzyny w Kętach, został zatrudniony i podjął studia doktoranckie.

Więcej ...

Watykan: na Placu św. Piotra rozpoczęto ustawianie choinki

2025-11-27 16:30
Na Placu św. Piotra rozpoczęto ustawianie choinki

Governatorato S.C.V.

Na Placu św. Piotra rozpoczęto ustawianie choinki

Majestatyczny świerk z północnego regionu Włoch został w czwartek przed południem ustawiony na Placu św. Piotra. Drzewo będzie następnie przystrajane, aby przed Bożym Narodzeniem rozbłysnąć światełkami i ozdobami.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Rozważanie do Słowa Bożego: modlitwa nie jest prywatnym...

Wiara

Rozważanie do Słowa Bożego: modlitwa nie jest prywatnym...

Nowenna do św. Mikołaja

Wiara

Nowenna do św. Mikołaja

Rocznica objawienia cudownego medalika

Kościół

Rocznica objawienia cudownego medalika

Nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża...

Wiara

Nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża...

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

Kościół

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

Papież: na Ukrainie konieczne jest zawieszenie broni, jest...

Leon XIV

Papież: na Ukrainie konieczne jest zawieszenie broni, jest...

Watykan: ekskomunika dla biskupa i kapłana za udzielenie...

Kościół

Watykan: ekskomunika dla biskupa i kapłana za udzielenie...

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Kościół

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi.

W wolnej chwili

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi. "Taka była...