Reklama

Kościół

Przyznać się do Jezusa

Adobe.Stock

Ludźmi wierzącymi jesteśmy zawsze i wszędzie, także podczas urlopu i wakacji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kończą się wakacje. Odpoczywamy na różne sposoby. Jedni preferują aktywność poza miejscem zamieszkania, a inni przeciwnie – wolą nadrobić zaległości w domu. To są sprawy bardzo indywidualne, zależą od wielu czynników. Ci pierwsi – również się do nich zaliczam – lubią wyjazdy, wycieczki i pielgrzymki. Są one okazją do zregenerowania sił fizycznych, a także tych duchowych, oraz pogłębienia relacji z Bogiem i ludźmi. Pamiętam z posługi wikariuszowskiej, że małe miejscowości nadmorskie w letnie miesiące przemieniają się w duże skupiska ludzkie. Świątynie – nawet przy zwiększonej liczbie Mszy św. niedzielnych – nie są w stanie wszystkich pomieścić. Życie parafialne na jakiś czas współtworzą ludzie z różnych zakątków Polski i spoza jej granic. To daje możliwość zapoznania się z różnymi modelami duszpasterstwa. Wśród wczasowiczów są bowiem osoby zaangażowane w życie Kościoła, które chętnie o tym opowiadają. Dają temu wyraz, uczestnicząc w codziennej Mszy św. i adorując Chrystusa Eucharystycznego. Nie trzeba tych osób przekonywać, że ludźmi wierzącymi jesteśmy zawsze i wszędzie, także podczas urlopu i wakacji.

Reklama

Dzwonił do mnie kolega, aby porozmawiać o swojej rodzinie. W pewnym momencie zapytał: wiesz dlaczego mój syn nie chce chodzić ze mną do kościoła? I z całą szczerością sam odpowiedział: ponieważ nie spotkał Boga w naszym domu. Zdarzają się, oczywiście, także budujące doświadczenia. Przed niespełna rokiem przyszedł do parafii młody człowiek, który pragnął przygotować się do bierzmowania. Po chwili rozmowy okazało się, że jest studentem. Zapytałem, dlaczego wcześniej nie przyjął tego sakramentu. Powiedział, że jego oraz jego bliskich drogi z Panem Jezusem i Kościołem rozeszły się po przyjęciu Pierwszej Komunii św. Dodał, że w ostatnim czasie jego ojciec przeżywa nawrócenie i on także pragnie pójść w jego ślady. Zaproponowałem mu indywidualne przygotowanie do sakramentu w ramach spotkań Odnowy w Duchu Świętym. Nie określiłem czasu, jaki będzie do tego potrzebny. Wkrótce na spotkania zaczęła przychodzić z nim także jego dziewczyna. Po kilku miesiącach uznałem go za odpowiednio przygotowanego i poprosiłem biskupa o udzielenie sakramentu. W spotkaniach formacyjnych Odnowy nadal uczestniczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiara, wbrew opiniom lansowanym przez niektóre środowiska, nie jest sprawą prywatną. Taki pogląd być może jest ideologiczną spuścizną czasów, gdy niektórzy dla kariery żyli w duchowym i moralnym rozdwojeniu. W pracy deklarowali ateizm, a w tajemnicy, z dala od domu, chrzcili dzieci, posyłali je do Pierwszej Komunii św. i zawierali małżeństwa. Było to dość powszechne zjawisko wśród milicjantów, wojskowych, działaczy partyjnych i piastujących kierownicze stanowiska.

Na świadectwo wiary składają się proste gesty, jak modlitwa przed posiłkiem w restauracji, i bardziej zaawansowane, jak przyznawanie się do Boga i Kościoła słowem i czynem. Zdarza się, że ludzie mają podobny system wartości, a coś ich blokuje, aby otwarcie o tym powiedzieć. Przypadkowe spotkanie w kościele lub na pielgrzymce pozwala wzajemnie się zidentyfikować. Opowiadała mi niedawno pewna dziewczyna o chłopaku z Egiptu, którego poznała na kursie tańca. Przy okazji któregoś z kolejnych spotkań pokazał jej w smartfonie zdjęcie ikony Matki Bożej i zapytał: wiesz, kto to jest? Ona, ucieszona tym pytaniem, odpowiedziała: moja Mama.

Autentyczne spotkanie z Jezusem Chrystusem owocuje odwagą także wtedy, gdy spowoduje to odrzucenie ze strony ludzi. Wiara bez świadectwa nie istnieje. Pan Jezus mówi: „Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie” (Mt 10, 32).

Podziel się:

Oceń:

2022-08-23 10:27

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Cywilizacja życia czy śmierci?

Archiwum TK Niedziela

Obrona godności człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci nie tylko wynika z nauczania Kościoła katolickiego, chrześcijaństwa lub innych religii, ale jest sprawą człowieczeństwa.

Więcej ...

13 marca. Wspomnienie św. Krystyny z Persji

Św. Krystyna z Persji

By Unknown/catholicreadings.org/en.wikipedia.org

Św. Krystyna z Persji

Krystyna pochodziła z Persji i należała do znamienitego rodu. Kiedy pogański król perski, Chozroes I, rozpoczął krwawe prześladowanie, św. Krystyna należała do pierwszych chrześcijan, którzy padli jego ofiarą.

Więcej ...

Lawina w Tatrach: TOPR uratował skialpinistę częściowo przysypanego śniegiem

2025-03-14 16:25
Ratownicy TOPR przetransportowali poszkodowanego skialpinistę do szpitala w Zakopanem.

PAP/Grzegorz Momot

Ratownicy TOPR przetransportowali poszkodowanego skialpinistę do szpitala w Zakopanem.

Ratownicy TOPR przetransportowali poszkodowanego skialpinistę do szpitala w Zakopanem po tym, jak został on częściowo przysypany lawiną w rejonie szlaku na Rysy. Doznał on niegroźnych obrażeń – przekazał naczelnik TOPR Jan Krzysztof.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Włochy: 13-letni uczeń ukarany za odmowę korzystania z...

Wiadomości

Włochy: 13-letni uczeń ukarany za odmowę korzystania z...

Gdy przebaczasz, Bóg Cię uzdrawia

Wiara

Gdy przebaczasz, Bóg Cię uzdrawia

Co znaczy, że Bóg jest „Ojcem”?

Wiara

Co znaczy, że Bóg jest „Ojcem”?

Czy mam wewnętrzną refleksję, z kim powinienem się...

Wiara

Czy mam wewnętrzną refleksję, z kim powinienem się...

Zmarł ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas...

Niedziela Wrocławska

Zmarł ks. Marek Mekwiński. Kapłan zasłabł podczas...

Czy możemy być pewni, że nasze modlitwy nie trafiają w...

Wiara

Czy możemy być pewni, że nasze modlitwy nie trafiają w...

Beatyfikacja sióstr katarzynek bez jednej ze zgłoszonych

Kościół

Beatyfikacja sióstr katarzynek bez jednej ze zgłoszonych

Co robić, aby nie ulec żadnej z pokus?

Wiara

Co robić, aby nie ulec żadnej z pokus?

Czy nie uwłacza to godności kobiet, że tylko...

Wiara

Czy nie uwłacza to godności kobiet, że tylko...