Międzynarodowy Festiwal Filmowy Mirabile Dictu, pod patronatem Papieskiej Rady ds. Kultury, odbywa się w Rzymie regularnie od 2010 r. To jeden z najbardziej prestiżowych festiwali filmów katolickich, dlatego przyznawane tam nagrody uznawane są za watykańskie Oscary. Na festiwalu prezentowane są filmy w różnych kategoriach: fabularne, dokumentalne i krótkometrażowe. Nagradzany jest także ich najlepszy reżyser.
W poprzednich edycjach festiwalu pokazywane były również polskie filmy. W 2016 r. film publicysty Niedzieli Krzysztofa Tadeja Życia nie można zmarnować – opowieść o dwóch polskich franciszkanach: o. Michale Tomaszku i o. Zbigniewie Strzałkowskim, zamordowanych w Peru w 1991 r. przez terrorystów z ugrupowania Świetlisty Szlak – został uznany za najlepszy film w kategorii filmów dokumentalnych. Tadej został nagrodzony również w 2017 r. w tej samej kategorii za film o ks. Władysławie Bukowińskim Człowiek Boga.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W tym roku w skład jury festiwalu weszli: księżna Maria Pia Ruspoli – przewodnicząca (Włochy), Maria Bologna – dziennikarka z Księstwa Monako kierująca agencją informacyjną AMP Monaco, Luca Caruso z Fundacji Ratzingera (Włochy), Rupert Wynne-James – brytyjski aktor, i piszący te słowa. W ciągu ostatnich miesięcy z setek filmów do finału wybrano po trzy w każdej kategorii, które zostały zaprezentowane jurorom w dniach 28-30 listopada we francuskim Menton na Lazurowym Wybrzeżu. Wyniki głosowania ogłosiła Liana Marabini, inspiratorka i organizatorka festiwalu.
Za najlepszy film tegorocznego festiwalu został uznany jednogłośnie Mother Teresa & Me (Matka Teresa i ja) – film produkcji szwajcarskiej, który wyreżyserował Kamal Musale. Ten szwajcarsko-indyjski filmowiec jest scenarzystą i reżyserem, absolwentem National Film and Television School w Anglii. Zrealizował ponad trzydzieści filmów krótkometrażowych, fabularnych i dokumentalnych, które były prezentowane na festiwalach na całym świecie. Jego ostatnie dzieło to zaprezentowany właśnie na Festiwalu Mirabile Dictu film o Matce Teresie. Opowiada on o życiu dwóch kobiet: Matki Teresy i młodej dziewczyny indyjskiego pochodzenia mieszkającej w Londynie – Kavity. Historie ich życia przeplatają się mimo różnicy pokoleń. Kavita, rozczarowana sentymentalnym związkiem, przeciwna planom rodziców, którzy chcą doprowadzić do jej małżeństwa z młodym Hindusem – zgodnie z indyjską tradycją, oraz przestraszona nieoczekiwaną ciążą, jest targana wewnętrznymi konfliktami. Postanawia wrócić do kraju urodzenia, by znaleźć pocieszenie u Deepali – niani, która opiekowała się nią w dzieciństwie. Sama Deepali została adoptowana jako dziecko przez Matkę Teresę, kiedy zaczęła pracować w slumsach w 1948 r. To właśnie ona zaczyna opowiadać fakty ze swojej przeszłości, dzięki czemu Kavita poznaje historię życia Matki Teresy w slumsach Kalkuty. Film był kręcony w Indiach, w scenerii, która była sceną życia i działalności świętej. Statyści to zwykli ludzie, często mieszkańcy slumsów. W trzy główne postacie kobiece filmu wcieliły się natomiast bardzo dobre aktorki: Banita Sandhu (jako Kavita), Jacqueline Fritschi-Cornaz (jako Matka Teresa) i Deepti Naval (jako Deepali).
Pierwszą nagrodę w kategorii filmów dokumentalnych przyznano filmowi Li chiamano Caminantes (Nazywają ich Caminantes) w reż. Oreste Bocco, który przez obraz uciekinierów ukazuje ignorowany przez świat dramat narodu wenezuelskiego, ofiar reżimu najpierw Hugo Cháveza, a obecnie Nicolása Maduro. Za najlepszego reżysera uznano Włocha Marco Polliniego za jego film La grande guerra del Salento (Wielka wojna w Salento). Najlepszym filmem krótkometrażowym ogłoszono The Day My Father Died (Dzień, w którym zmarł mój ojciec) w reż. Emre Sefera (Turcja).