Pod koniec lutego została ogłoszona kolejna edycja konkursu pod hasłem: „Zginąć, ale z honorem (Krystyna Budnicka). Bohaterska walka zbrojna żydowskich organizacji bojowych z Niemcami z perspektywy 80 lat – o ludzki, społeczny i narodowy honor oraz godność, na przykładzie powstania w getcie warszawskim”. – Do udziału w nim zachęcała nas pani Alicja Szatan, dyrektor Zespołu Szkół Centrum Krztałcenia Rolniczego w Sandomierzu – mówiły uczennice. Temat jest ciekawy, ale trudny i wymagający olbrzymiej pracy. Sandomierz, Zawichost, Klimontów to tereny, na których przed wojną mieszkało mnóstwo ludności wyznania mojżeszowego i tu również powstały getta. W kwietniu 1942 r. Niemcy utworzyli getto w Sandomierzu, które objęło 21 budynków na obszarze ograniczonym ulicami: Żydowska, Zamkowa i Berka Joselewicza. Na wszystkie osoby w wieku od 12 do 60 lat nałożono obowiązek świadczenia pracy na rzecz okupanta. Rabunki, prześladowania, pobicia i doraźne egzekucje stały się koszmarną codziennością. Zaczęliśmy szukać materiałów na ten temat – mówiła Oliwia Pietruszka. – Bardzo ciężko było nam czytać o tym, co wyrabiali Niemcy z ludnością żydowską. Wyróżniał się tu żandarm Lescher, który lubił strzelać do każdej napotkanej osoby na ulicy. „Krwawy Edzio”, lubił znęcać się nad dziećmi. Im bardziej wgłębiałyśmy się w temat, tym bardziej byłyśmy przerażone tym, jak człowiek może zachowywać się w stosunku do drugiego człowieka – dodała Natalia Kręć. W czasie okupacji w Polsce wielu duchownych i świeckich katolików włączyło się w ratowanie osób narodowości żydowskiej. Nie bacząc na konsekwencje biskupi, kapłani, osoby zakonne i świeccy wspomagali ludność zamkniętą w gettach, pomagali ukrywać się całym rodzinom oraz ratowali żydowskie dzieci. – Czytałyśmy o pomocy jakiej Kościół udzielał Żydom na naszym terenie: o bp. Janie Kantym Lorku, kapłanach np. proboszczu parafii Świętej Trójcy koło Zawichostu, ks. Wincentym Boczarze administratorze w Nisku i wielu innych. Wśród niosących pomoc znalazły się zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszego Imienia Jezus – mówiły uczennice. Wielu mieszkańców z okolicznych miejscowości niosło pomoc Żydom. Są oni cichymi bohaterami, nie znamy ich nazwisk. Na naszym terenie są osoby cywilne uhonorowane medalem „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata” np. Janina Szymańska i jej córka Barbara, Józefa i Stanisław Bażant, Feliks Żołynia i wielu innych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu