Do 27 sierpnia 2023 r. w sali Sobieskiego na Wawelu można oglądać niecodzienną ekspozycję Dary Króla Słońce. Wśród eksponatów znajduje się zespół paramentów liturgicznych z symbolami Orderu Świętego Ducha z kościoła św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty w Pilicy.
– Z okazji kolejnej okrągłej rocznicy wiktorii wiedeńskiej i dla uczczenia otwarcia nowej aranżacji Skarbca Koronnego, w którym pokazujemy płaszcz orderowy Jana III Sobieskiego, postanowiliśmy przypomnieć niezwykłe znalezisko sprzed lat, a mianowicie zespół paramentów z Pilicy. Te niezwykłe obiekty związane są z uroczystością wręczenia polskiemu królowi Orderu Świętego Ducha – tłumaczy kuratorka wystawy Magdalena Piwocka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Niezwykłe odznaczenie
Reklama
Było to 24 maja 1674 r., kiedy hetman wielki koronny Jan Sobieski, pogromca Turków w bitwie pod Chocimiem, został wybrany królem. Jego autorytet i sława rosły już od dłuższego czasu, odkąd Ludwika Maria Gonzaga, energiczna i przewidująca „żona dwóch Wazów”, postanowiła uczynić go filarem profrancuskiego stronnictwa w Rzeczypospolitej. Zanim doszło do koronacji króla-elekta w Krakowie w lutym 1676 r., dwór francuski dostrzegł w nim nie tylko genialnego stratega, ale też ważnego sprzymierzeńca i politycznego partnera. Ludwik XIV, „Król Słońce”, uhonorował przyszłego Jana III w grudniu 1675 r. Orderem Świętego Ducha. Król przyjął to odznaczenie 30 listopada 1676 r. w kolegiacie w Żółkwi, w rodowej świątyni swoich przodków, Żółkiewskich i Daniłłowiczów, z rąk przedstawicieli Ludwika XIV, Wielkiego Mistrza Orderu. Jan III potwierdził przyjęcie odznaczenia przysięgą lojalności, zobowiązaniem do obrony wiary i cnót chrześcijańskich.
– Król otrzymał krzyż orderu ze 107 diamentami i jego replikę oraz imponujących rozmiarów aksamitny płaszcz. Ubiór ten, ważący siedemnaście kilogramów, był jednym z najdroższych płaszczy, jakie kiedykolwiek powstały w królewskich warsztatach hafciarskich w Luwrze, bo kosztował 4695 liwrów. Można go podziwiać w Nowym Skarbcu Koronnym – opowiada Magdalena Piwocka.
W Luwrze i Pilicy
Wydawało się, że do naszych dni dotrwała tylko ta jedna pamiątka żółkiewskiej uroczystości. Tymczasem z rękopiśmiennej relacji markiza de Béthune dowiadujemy się, że oprócz przepisanych w statucie darów przywieziono do Żółkwi kompletne wyposażenie orderowej kaplicy, czyli szaty pontyfikalne dla duchowieństwa, baldachim nad tron biskupi, antependium, okrycia klęcznika i ambony oraz tzw. kredensów, czyli pomocniczych stołów do sprawowania liturgii.
– W 1983 r., w czasie przygotowań do jubileuszowej wystawy trzechsetlecia Odsieczy Wiedeńskiej, ekipa wawelskich kustoszy natrafiła w kościele św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty w Pilicy na zespół paramentów liturgicznych z symbolami Orderu Świętego Ducha. Były to najwyraźniej przywiezione z kolegiaty w Żółkwi aparaty liturgiczne towarzyszące ceremonii nadania orderu Janowi III Sobieskiemu. Po upływie kilku lat od odkrycia w Pilicy francuscy muzealnicy „odkryli” istnienie cudownie ocalałych paramentów kaplicy orderowej z czasów Walezego, renesansowych haftów z lat 1585-1587. Te arcydzieła są obecnie eksponowane w Luwrze. Drugi zespół „orderowej komnaty”, jak o nim mówią francuskie źródła, niekompletny, ale zapewne jedyny, jaki został zrealizowany na okoliczność dekoracji kawalera poza Francją, zachował się w Pilicy – stwierdza diecezjalny konserwator zabytków ks. Tomasz Zmarzły.