Reklama

Aspekty

Służyć bardziej

Animatorzy po przyjęciu krzyży dzielili radość z moderatorem diecezjalnym

Barbara Stadler

Animatorzy po przyjęciu krzyży dzielili radość z moderatorem diecezjalnym

W czasie Centralnej Oazy Matki w Krościenku dziewięć osób z naszej diecezji przyjęło krzyż animatorski, a jedna wstąpiła również do stowarzyszenia „Diakonia Ruchu Światło-Życie”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kręgach oazowych mówi się na nich animatorzy z krzyżem. Ten krzyż, w który z jednej strony jest wpisany znak Foz-Zoe (Światło-Życie), a z drugiej słowo „agape”, jest widzialnym znakiem, że chcą czegoś więcej. Ale nie dla siebie, lecz dla innych.

To nie jest nagroda

Krzyż można przyjąć po skończonej formacji podstawowej, to jednak nie znaczy, że każdy się na to decyduje. – Musiałem trochę dojrzeć do tej decyzji, to nie było tak, że po prostu stwierdziłem, że chcę mieć krzyż – mówi Darek Juryk z diakonii liturgicznej. – W pewnym momencie zrozumiałem, że tu chcę zostać, że to jest droga dla mnie, że chcę się w nią prawdziwie angażować. Krzyż będzie mi przypominał o odpowiedzialności za ruch i za to, co się w nim dzieje. To zobowiązuje, by dbać o ruch i w miarę możliwości robić coś dla jego rozwoju. Ale noszenie krzyża to też świadectwo, że można tak żyć i że warto – podkreśla Darek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Choć decyzję każdy musi podjąć sam, to czasem przyda się też czyjeś wsparcie. – Na moją decyzję duży wpływ miała rozmowa z księdzem moderatorem, który w pewnym momencie powiedział mi, że przyjęcie krzyża to nie jest nagroda czy uhonorowanie kogoś, ale jest to decyzja, że chce się służyć bardziej, że nie chce się być kimś więcej, ale właśnie kimś mniej. Chodzi o to, by jeszcze bardziej dawać siebie ruchowi – mówi Hania Ważna, która posługuje w diakonii muzycznej.

Czas, by dać siebie

Jak to możliwe, że młodzi ludzie są gotowi na podjęcie tak poważnych zobowiązań? Czy to ich nie przerasta? – Cała Centralna Oaza Matka była dla mnie bardzo silnym duchowym przeżyciem. Czułam się prowadzona za rękę przez Ducha Świętego. Drobne rzeczy, które się tam działy, były dla mnie w jakiś sposób znaczące. Czułam, że jestem jak narzędzie, które wykonuje to, do czego jest przeznaczone. Pan Bóg pokazywał mi, że nie zostawi mnie z tym krzyżem, bo krzyż animatorski nie bez powodu jest krzyżem. To rzeczywiście odpowiedzialność, coś, co trzeba ponieść i co czasem ciąży. Pan Bóg dał mi poczucie, że nie będę sama, że On będzie jeszcze bliżej – tłumaczy Hania.

Reklama

Ruch Światło-Życie wychowuje swoich uczestników do postawy odpowiedzialności, co jest szczególne dzisiaj, kiedy mówi się o kryzysie odpowiedzialności w Kościele. Przyjęcie krzyża może być też wyrazem wdzięczności za posługę tych, którzy nas formowali. – Nasz założyciel ks. Franciszek Blachnicki mówił, że miłość to posiadanie siebie w dawaniu siebie. Myślę, że skoro ktoś tyle lat nade mną pracował, to teraz jest czas, żebym dała siebie Ruchowi Światło-Życie. Widzę go jako swoją drogę zbliżania się do Pana Boga i bliźniego, więc przyjęcie krzyża jest takim przypieczętowaniem tego. I chociaż moje życie będzie płynęło tak jak do tej pory, to jednak krzyż animatorski będzie mi przypominał, że chcę robić coś, co ma sens i też trochę jak Piotr łowić innych – tłumaczy Weronika Bołbot, animatorka diakonii modlitwy.

Pragnę służyć

Mateusz Ryszawy z diakonii liturgicznej przyjął krzyż animatorski, a także wstąpił do stowarzyszenia Światło-Życie. – Wychowałem się w ruchu, już od kilku lat posługuję jako animator. Z jednej strony wydaje się, że w moim życiu nie zmieni się wiele, bo nadal będę tak samo posługiwał, ale z drugiej jest to znak, że Ruch Światło-Życie jest moim charyzmatem. Chcę tu być i wziąć większą odpowiedzialność, m.in. wstępując do stowarzyszenia. Pobłogosławieni zostaliśmy podczas Nieszporów i po wyczytaniu nazwiska każdy odpowiadał: „Pragnę służyć”. To było dla mnie bardzo ważne, wypowiedzenie tych słów publicznie – podkreśla.

Bycie w stowarzyszeniu to konkretne zobowiązania wobec ruchu, również finansowe, ale także np. uczestnictwo w wyborach kandydatów na moderatora diecezjalnego. – To już nie jest tylko zabawa czy przygoda, jak to czasami myśli się o oazie. To konkretna decyzja i trwanie w niej – dodaje Mateusz.

Podziel się:

Oceń:

2023-06-05 16:10

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wspólnota to konkret

Wspólnie zrobimy więcej

Łukasz Głowacki

Wspólnie zrobimy więcej

Czasem pojawiają się łzy, czasem uśmiech, solidarność, sprzeciw. Nie komentujemy swoich słów, a ich treść zatrzymujemy dla siebie. „Dobrze, że jesteś” – tak kończymy każdą rozmowę.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

2024-04-30 21:13

Mat.prasowy

Po co Jezus dał nam Maryję? Jak budować z Nią relację? Czy da się przesadzić w miłości do Matki Bożej? Tymi i innymi przemyśleniami dzieli się w swoim podcaście ks. Tomasz Podlewski. Zapraszamy do wysłuchania pierwszego odcinka "Podcastu umajonego".

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Św. Józef - Rzemieślnik

Kościół

Św. Józef - Rzemieślnik

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Kościół

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst