Reklama

Porady

Miodowe kuracje

Pyłek pszczeli – jak stosować?

Adobe Stock

Kryje w sobie prawdziwe bogactwo dobroczynnych właściwości. Ze względu na zawartość substancji odżywczych stosuje się go leczniczo.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dawkowanie pyłku uzależnione jest od kilku czynników. Inne dawki stosujemy w profilaktyce, czyli zapobieganiu (zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć), a inne – w leczeniu.

Dla dorosłego, cieszącego się zdrowiem człowieka o wadze 60-75 kg średnia dobowa dawka profilaktyczna to 20-25 g. Płaska łyżeczka do herbaty pyłku waży 5-7 g. Czubata łyżeczka to 8-10 g. Małym dzieciom profilaktycznie podajemy 1/3 tej dawki. Dzieciom większym natomiast – połowę dawki przewidzianej dla dorosłych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dawka lecznicza dla dorosłych to średnio 50-60 g na dobę. Dawkę tę rozdzielamy na trzy porcje. Dawka dla dzieci – jw.: 1/3 lub 1/2 dawki dla dorosłych. Dawki mogą też być większe.

Każda z wysuszonych grudek pyłku, zwykle wielkości ziarenka prosa, składa się ze zlepionych ze sobą żywych ziareneczek pyłku. Przyjęty w tej postaci pyłek w niewielkim tylko stopniu może być wykorzystany przez nasz organizm. Aby w pełni wykorzystać niedostępne, osłonięte membraną, zlepione w grudki składniki ziareneczka, pyłek przed spożyciem należy zalać jakimkolwiek płynem, najlepiej wodą – można też mlekiem, jogurtem czy sokiem – minimum 3 godz. przed spożyciem. Najkorzystniej dla naszego organizmu jest, gdy wcześniej w tym płynie (np. wodzie) rozpuścimy dawkę miodu. Miód, jak wiemy, także zawiera wiele cennych składników, a jego działanie intensyfikuje działanie pyłku (synergizm). Najlepiej jest przyjmować pyłek na pusty żołądek, 20-30 min przed posiłkiem, i tuż przed spożyciem ocieplony niewielką ilością wody. Przyjmując pyłek kilka razy dziennie – a tak właśnie powinniśmy postępować, gdy stosujemy dawki lecznicze – rozdzielamy przyjmowanie określonych dawek w czasie, najlepiej co 8 godz. W takich przypadkach pyłek również należy przyjmować na pusty żołądek.

Przy przyjmowaniu jednej dawki na dobę najpraktyczniej jest wieczorem zalać porcję pyłku szklanką letniej wody, w której wcześniej została rozpuszczona dawka miodu, a rano, po dolaniu ciepłej wody i ewentualnym, według gustu, doprawieniu, np. cytryną, i zamieszaniu – spożyć. Miód, w miarę możliwości, dobieramy pod kątem potrzeb naszego organizmu: np. lipowy czy malinowy – gdy często się przeziębiamy; gryczany, rzepakowy czy spadziowy – gdy mamy kłopoty z sercem lub całym układem krążenia; mniszkowy, występujący najczęściej w połączeniu z rzepakowym – gdy dokuczają nam wątroba i układ trawienny; faceliowy – aby zapobiegał refluksom i ułatwiał perystaltykę.

Reklama

Pamiętajmy, że efekty zdrowotne, gdy stosujemy leki naturalne, a do takich należy pyłek, osiąga się przez wytrwałe, systematyczne przyjmowanie poprawnie przyrządzonego i niezniszczonego – np. przez niewłaściwe suszenie i przechowywanie czy przeterminowanie – pyłku.

Każdy organizm reaguje inaczej, a chcąc mieć pewność, że nastąpiła poprawa naszego zdrowia, możemy krótko przed przewidywanym terminem rozpoczęcia kuracji, a następnie bezpośrednio po jej zakończeniu zrobić sobie bardzo dokładną morfologię krwi. Wyniki zobrazują nam – bądź nie – zaistniałe zmiany.

PS Żyjący w nieustannym pośpiechu człowiek współczesny często traktuje pyłek podobnie jak leki wytworzone syntetycznie, leki, w których skondensowane są chemicznie wytworzone i szybko działające składniki – o wiele szybciej niż te naturalne. Ich wadą, przy zaletach szybkiego działania, jest, niestety, działanie uboczne, a równocześnie to, że zwykle działają wybiórczo, tylko w jednym, określonym kierunku. Pyłek działa powoli, a zatem w stosowaniu wymaga cierpliwości. Działa przy tym na składający się z wielu, tworzących niezwykle harmonijną całość, narządów organizm wielopłaszczyznowo. I to jest kolejna, niezaprzeczalna zaleta pyłku.

Ponieważ światło, zwłaszcza słoneczne, destrukcyjnie oddziałuje na wartości pyłku, przechowujemy go w szczelnie zamkniętych naczyniach, w chłodnym i ciemnym miejscu, np. w lodówce.

Podziel się:

Oceń:

+2 0
2023-06-26 16:09

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Miód w schorzeniach wątroby

Niedziela Ogólnopolska 14/2023, str. 47

Adobe Stock

Zastosowanie miodu w leczeniu wątroby niemal idealnie spełnia postulat Hipokratesa, aby „pokarm był lekarstwem, a lekarstwo pokarmem”.

Więcej ...

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Więcej ...

Rodzina świątynią miłości

2024-04-27 16:03

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Zakończyła się peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów w Diecezji Sandomierskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Kościół

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

Święci i błogosławieni

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Wiara

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Kościół

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego