Napoczątku liturgii radość z uroczystości okazał ks. Jarosław Olejnik, proboszcz parafii, który wyraził zadowolenie, że cztery lata temu do kościoła powróciła figura Matki Bożej.
W homilii o. Maksymilian podkreślił, że posiadacz szkaplerza to wielki szczęściarz, bo jest on pod ochroną Matki Bożej. Kaznodzieja podkreślił również, że wraz z tematyką szkaplerza i tym, jak wielkim jest darem, należy zwrócić uwagę na grzech. – Czyni on nas zawstydzonymi. Grzech nas obnaża. Potrzebujemy okrycia się w szaty Matki. Pragniemy, aby nasze życie było godne. Natomiast nasze życie często się zmienia i są sytuacje, których nie potrafimy zrozumieć. I wtedy potrzebujemy kogoś, kto nam to wszystko wytłumaczy, będzie autorytetem – mówił paulin, dodając: – Taką osobą, którą dał nam Bóg, jest Jezus. Natomiast jedną z oznak pamięci jest szkaplerz. To znak troski Bożej o nas samych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ukazując historię Eliasza i Elizeusza, o. Maksymilian odnosił ich relację i wydarzenia do życia współczesnego człowieka i jego realizacji wierności Panu Bogu i miłości do Niego. Paulin zachęcał do noszenia szkaplerza, opisując łaski, jakie może otrzymać człowiek.
Na zakończenie uroczystości odbyła się procesja główną ulicą Głębowic z Najświętszym Sakramentem oraz figurą Matki Bożej Szkaplerznej.