Reklama

Jasna Góra

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 32/2023, str. 5

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

(Za)biegają o łaskę Bożą

– Potrzeba siły ducha, bo siły fizyczne nie wystarczą. Biegniemy do Najświętszej Panienki, co więcej powiedzieć – mówili uczestnicy pielgrzymek biegowych. Na Jasną Górę dotarli biegacze m.in. z: Ostrowa Wlkp., Ostrzeszowa, Kobierna, Wrocławia, Lubomi, Bytowa, Tarnobrzega. Ofiarowali modlitwę w intencji pokoju w naszej ojczyźnie i w Ukrainie, za rodziny, o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne.

Biegać każdy może... na Jasną Górę

Wśród biegaczy są zarówno ci bardzo doświadczeni, jak i ci, którzy dopiero rozpoczynają „dobre zawody”. Ośmioletnia Zosia Okoń z Ostrzeszowa przybiegła z mamą, dla dziewczynki to już czwarta pielgrzymka. – Zosia raz biegła u mnie w brzuszku, raz jechała samochodem, dwa razy biegła samodzielnie. Biegnę tu, bo tu jest Maryja, Jej Cudowny Obraz. Tu dzieją się cuda i takim cudem jest też moja córeczka – opowiadała Teresa Okoń. Jako ostatnia sztafetową pałeczkę, którą był krzyż, przytuliła Zosia. Ksiądz Paweł Maliński przed wstąpieniem do seminarium wahał się, czy nie wybrać AWF. – Dziękuję Bogu, że mogę tu pielgrzymować, biegnąc czy jadąc rowerem. To dodaje sił, gdyż i nam, kapłanom, potrzeba siły ducha, bo siły fizyczne nie wystarczą. Tu czerpiemy je od Matki. Dajemy ludziom nadzieję – powiedział kapłan, wskazując na plecak wypełniony prośbami o modlitwę. – Te intencje pokazują, jak wiele ludzie mają do powiedzenia Matce Bożej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Modlitwa niesie człowieka...

Reklama

Osiemnaścioro pielgrzymów z parafii św. Wojciecha w Kobiernie i z sąsiednich w ciągu doby non stop, sztafetowo, pokonało 192 km, głównie nocą. – Szczególną rozgrzewką przed pielgrzymką jest bieg wokół parafii przez wszystkie wioski, to 42 km – wyliczał proboszcz ks. Ryszard Dziamski. Bieg ten ma na celu zebranie od wiernych intencji na pielgrzymkę do Częstochowy, a główną prośbą wszystkich biegaczy była ta o pokój w ojczyźnie i w Ukrainie. – Modlitwa niesie człowieka, nawet w tych trudnych momentach – zapewniła jedna z pątniczek.

Godnie stanąć przed Jezusem i Maryją

„Synki ido z radością do Matuchny” – mówią o sobie Ślązacy, no i do Niej docierają. Idą we wspólnotach parafialnych, nie brakuje w nich rodzin i młodzieży. Piesze pielgrzymowanie jest zawsze mocno wpisane w program duszpasterski parafii – podkreślają kapłani.

– Czepiec musi być ukrochmalony i uprasowany, a wiara umocniona kilometrami trudu i modlitwy, trzeba godnie stanąć przed Jezusem i Maryją – zaznaczały tyszanki, dla których ważne jest też pielęgnowanie regionalnych tradycji. Pielgrzymka to czas na remont duszy, ale uczestnicy modlili się też o pomyślny remont kościoła, by mieć gdzie chwalić Boga, o powołania kapłańskie i zakonne – to wierni z Rudy Śląskiej-Kochłowic. Maria Strokol przyznaje ze łzami w oczach, że piesze pielgrzymowanie na Jasną Górę „odziedziczyła” po rodzicach; jest dzieckiem wymodlonym po 15 latach ich małżeństwa. Mama co roku chodziła do Częstochowy z tą intencją. Gdy p. Maria, która otrzymała imię „od Maryi”, miała 10 lat, mama zmarła. Zapamiętała jej słowa wypowiedziane przed śmiercią do niej i do młodszej siostry: „Nie płaczcie, dzieci, Matka Boża was nie opuści”. Jeden dzień w drodze, jeden na Jasnej Górze, powrót pieszo – tak np. pielgrzymowała parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny z Miasteczka Śląskiego. Przyszło 151 osób, ponad połowa z nich to młodzi. To pielgrzymka ślubowana w Dachau przez ocalonego kapłana. Po raz pierwszy odbyła się w 1946 r. Grupy śląskie często zostają na Jasnej Górze nawet na kilka dni. Do pielgrzymów pieszych dołączają wierni, którzy docierają autokarami, rowerami, a nawet biegiem. Tak np. pielgrzymowali wierni z parafii św. Marii Magdaleny z Lubomi oraz z parafii św. Wojciecha w Radzionkowie. Pielgrzymi z Lubomi w tym roku szli z krzyżami w ramach akcji „SOS dla Ziemi Świętej”, organizowanej przez Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Jasnogórski flesz

Na odpust Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, od 7 do 14 sierpnia, przybędą zarówno duże pielgrzymki diecezjalne, jak i strażacy, żołnierze, studenci czy rodziny. Pielgrzymi realizują program duszpasterski w Polsce: „Wierzę w Kościół Chrystusowy”. W wigilię uroczystości, 14 sierpnia, już przed godz. 6 rano rozpoczną się wejścia pieszych i rowerowych pielgrzymek, wśród nich będzie paulińska 312. Warszawska Pielgrzymka Piesza.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2023-07-31 23:30

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: Jasna Góra miejscem spotkania z papieżem Franciszkiem

Grzegorz Gałązka

Abp Wacław Depo w wywiadzie dla „Niedzieli” poinformował, że „Częstochowa z Jasną Górą stanie się miejscem szczególnego spotkania z papieżem Franciszkiem”. Dotychczas Stolica Apostolska oficjalnie potwierdziła, że w 2016 r. Ojciec Święty weźmie udział w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie.

Więcej ...

Radochów. Powódź zniszczyła 75 procent wioski

2024-09-17 22:28
Fala powodziowa w Radochowie była tak wielka, że niszczyła domy

ks. Robert Begierski

Fala powodziowa w Radochowie była tak wielka, że niszczyła domy

Woda, która w minionych dniach zalała Kotlinę Kłodzką, nie tylko zniszczyła domy i infrastrukturę, ale także zburzyła poczucie bezpieczeństwa mieszkańców. Radochów, mała wieś, stała się ofiarą żywiołu, który odebrał jej 75 procent powierzchni. To, co zostało, jest obrazem zniszczeń, które na długo pozostaną w pamięci.

Więcej ...

Stronie Śląskie. Księża, siostry zakonne i klerycy ramię w ramię w walce z powodzią

2024-09-20 22:15
Ks. kan. Mirosław Rakoczy w trakcie prac porządkowych po powodzi w Stroniu Śląskim. Duchowny, ramię w ramię z wolontariuszami, pomaga w usuwaniu szkód, nie tylko niosąc pomoc materialną, ale także duchowe wsparcie.

Archiwum prywatne

Ks. kan. Mirosław Rakoczy w trakcie prac porządkowych po powodzi w Stroniu Śląskim. Duchowny, ramię w ramię z wolontariuszami, pomaga w usuwaniu szkód, nie tylko niosąc pomoc materialną, ale także duchowe wsparcie.

Od blisko tygodnia mieszkańcy Kotliny Kłodzkiej zmagają się z tragiczną powodzią. Woda zniszczyła nie tylko budynki i infrastrukturę, ale także spokój i poczucie bezpieczeństwa mieszkańców.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Czy chcę, by ten świat był bardziej Boży?

Wiara

Czy chcę, by ten świat był bardziej Boży?

Prokuratura wszczyna śledztwo ws. nieprawidłowego...

Wiadomości

Prokuratura wszczyna śledztwo ws. nieprawidłowego...

Patron Dnia: Św. Andrzej Kim Taegon, pierwszy koreański...

Święci i błogosławieni

Patron Dnia: Św. Andrzej Kim Taegon, pierwszy koreański...

Koniec spekulacji wokół Medziugoria? Watykan opublikował...

Kościół

Koniec spekulacji wokół Medziugoria? Watykan opublikował...

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna...

Niedziela Świdnicka

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna...

Franciszkanie z klasztoru w Kłodzku: worki z piaskiem...

Kościół

Franciszkanie z klasztoru w Kłodzku: worki z piaskiem...

Prezydent: mówienie o walczącej demokracji to...

Wiadomości

Prezydent: mówienie o walczącej demokracji to...

Abp Wacław Depo: odnówmy śpiewanie suplikacji w naszych...

Kościół

Abp Wacław Depo: odnówmy śpiewanie suplikacji w naszych...

Powódź uderza w diecezję świdnicką. Dramat...

Niedziela Świdnicka

Powódź uderza w diecezję świdnicką. Dramat...