Reklama

Niedziela Częstochowska

Parafia trzech kościołów

Procesja z ul. Lipowej do kościoła

Maciej Orman/Niedziela

Procesja z ul. Lipowej do kościoła

Jest tutaj dużo zaangażowanych ludzi i nie mówię tego tylko na potrzeby wywiadu – przyznaje ks. Marian Kozłowski, proboszcz parafii św. Andrzeja Apostoła w Kadłubie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspólnota ma pod opieką trzy kościoły: 500-letnie świątynie w Kadłubie i Popowicach oraz nowy kościół św. Jadwigi Królowej w Kadłubie. W Popowicach, zgodnie z tytułem świątyni, wierni czczą Matkę Bożą Miłosierdzia, a w Kadłubie – Jezusa Miłosiernego przed Jego wizerunkiem.

Oni powinni być proboszczami

Modlitewną siłą parafii jest Żywy Różaniec, który tworzy 13 róż damskich i 2 róże męskie. Działa tu również Stowarzyszenie Czcicieli Miłosierdzia Bożego. – Kilkanaście lat temu wprowadziłem Koronkę w niedzielę z wystawieniem Najświętszego Sakramentu. To miała być inicjatywa tylko na jeden Wielki Post, ale ludzie zaczęli przychodzić i tak trwa to do dzisiaj. W modlitwie uczestniczą też młodzi. Podchodzą do ołtarza, recytują i śpiewają. Ja tylko wystawiam Pana Jezusa i udzielam błogosławieństwa – opowiada proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przy ołtarzu służy duża grupa ministrantów i lektorów. Jeden z nich sam się nauczył... grać na organach. Ksiądz Marian może również liczyć na dwóch nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. Jak podkreśla, są bardzo oddani. – To oni powinni tu być proboszczami – uśmiecha się.

Lubię być księdzem

Reklama

Ksiądz Kozłowski jest jedynym parafialnym duszpasterzem. Wybudował kościół i plebanię, wyremontował drewniane świątynie. – Lubię być księdzem. Lubię odprawiać Msze św. oraz zajmować się sprawami gospodarczymi, ale czasami jest tego za dużo – przyznaje. Zapewnia, że chce utrzymać stary kościół w Kadłubie w dobrym stanie. – Otwieram go, kiedy jest ciepło i kiedy jestem w domu. Wielu pielgrzymów zatrzymuje się i robi zdjęcia. Lubię ich oprowadzać – mówi ks. Marian.

Proboszcz wskazuje na ważną rolę miejscowej szkoły podstawowej prowadzonej przez Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich. Dyrektorem placówki jest Beata Błońska, katechetka, która prowadzi również parafialną scholę i pomaga organistce.

– Zapału nam nie brakuje. Oczywiście, czasami człowiek ma dosyć, ale później podrywa się na nowo. Ludzie mi pomagają. Parafia jest pozytywna – ocenia ks. Kozłowski.

Kocham wiatr

Okazją do odwiedzin w Kadłubie była peregrynacja obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, która odbywała się w dniach 10-11 kwietnia. Co zrobić, żeby nie było to tylko jednorazowe wydarzenie? Zdaniem ks. Mariana, istotą jest otwarcie serca na miłość Boga i Jego miłosierdzie, co parafia starała się czynić szczególnie podczas misji, które były duchowym przygotowaniem do peregrynacji. Misje prowadził ks. Gabriel Biskup. Wspominał, że ze wszystkich nauk wierni najbardziej zapamiętali przykład związany z Janem Pawłem II. – Podczas jednej z pielgrzymek do Polski papież wygłaszał homilię w Kielcach. Wiał wtedy silny wiatr, tak że Ojciec Święty musiał trzymać sobie piuskę. W pewnym momencie wyprostował się i stwierdził: kocham wiatr, nawiązując do rozmowy Nikodema z Jezusem, który powiedział: „Wiatr wieje tam, gdzie chce i szum jego słyszysz”. Niech sobie ludzie kojarzą wiatr z działaniem Ducha Świętego – skomentował ks. Biskup.

Ocal miłość i życie naszych rodzin

Reklama

Peregrynacja w Kadłubie rozpoczęła się na ul. Lipowej, gdzie wierni powitali Matkę Bożą oklaskami. Następnie przeszli procesyjnie do kościoła. – Prosimy, wejdź w nasze życie i ucz nas miłości do Boga i do naszych bliźnich. (...) Maryjo, prosimy, ocal miłość i życie naszych rodzin – modlił się ks. Kozłowski.

– Chcemy uczyć się od Ciebie wiary i zaufania do Boga. Prosimy Cię o wstawiennictwo u Twojego Syna, byśmy zawsze wzrastali w wierze i miłości, abyśmy nigdy nie zatracili godności dzieci Bożych. Maryjo, uświęcaj nas i nasze rodziny – prosiła przedstawicielka parafii.

Kulminacyjnym momentem była Msza św. pod przewodnictwem abp. Wacława Depo. W homilii metropolita częstochowski podkreślił, że „małżeństwo i rodzina nie są wynikiem jakiegoś przypadku ani owocem ślepych sił natury”. – Bóg ustanowił rodzinę mądrze i opatrznościowo w tym celu, aby mężczyzna i niewiasta urzeczywistniali w swoich wspólnotach plan Jego miłości. Dlatego przez Maryję Bóg zesłał swojego Syna, który stał się człowiekiem. Ludzkimi rękami pracował, ludzkim sercem kochał, będąc do nas we wszystkim podobny oprócz grzechu. Jeśli sam Bóg wybrał Maryję i pozdrowił przez swego wysłańca Gabriela, to tym bardziej wypada to czynić człowiekowi. I my zatem oddajemy Jej szacunek i religijną miłość – zaznaczył hierarcha.

To jest wyjątkowe wydarzenie

Reklama

– Nasz proboszcz to gospodarz, jest dla Boga i dla ludzi – zaświadcza Honorata Mielczarek. – Widać, jak pięknie tu mamy? – pyta jej córka Aneta Kowalczyk, wskazując na zadbane otoczenie kościoła. – Peregrynacja to jest przeżycie, następnej już nie doczekamy – mówi łamiącym się głosem p. Honorata. Wraz z małżonkiem pamiętają oczywiście pierwsze nawiedzenie Matki Bożej. – Przed pierwszą peregrynacją robiłem krzyż misyjny. Do dzisiaj stoi przy starym kościele – opowiada Jan Mielczarek.

– Warto uczestniczyć w takim wydarzeniu, bo to zostaje na całe życie – dzieli się swoimi przemyśleniami Maja, która w procesji niosła poduszkę. Dziewczyna zapewnia, że wiara jest dla niej ważna. – Pan Bóg daje mi siłę i dzięki temu mogę korzystać w pełni ze wszystkiego, co jest mi dane – deklaruje.

– Przychodzi do nas Matka Boża. To się może zdarzyć nawet tylko raz w życiu – zauważa rezolutnie Laura. Jej zadaniem było z kolei sypanie kwiatków przed obrazem. Na co dzień śpiewa w scholi.

– Obraz naszej Matki Bożej Częstochowskiej przyjeżdża raz na długi czas. To jest wyjątkowe wydarzenie – podkreśla ministrant Patryk Marchewka. Nie ukrywa, że służba przy ołtarzu daje mu dużo satysfakcji, ale zobowiązuje również do różnych wyrzeczeń.

– W parafii wszyscy są zjednoczeni – zaznacza p. Jan. Podobnie jak jego kolega Czesław nie wyobraża sobie niedzieli bez Mszy św. – Jeżeli trzeba zrobić przy kościele porządki czy jakieś inne prace, to oczywiście pomagamy – przyznaje p. Jan.

Jednym z dwóch nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. w parafii jest Paweł Barański, który od najmłodszych lat posługiwał przy ołtarzu jako ministrant, a później jako lektor. – Dotykam moimi rękami Pana Jezusa. To dla mnie wielki zaszczyt. Nie wiem, czy jestem tego godzien, ale zawsze biję się w piersi, przepraszam Boga i czynię to, do czego, jak ufam, mnie powołał. Posługa szafarza zobowiązuje do życia religijnego, do tego, by dawać innym dobry przykład i pokazywać, że nie wstydzę się tej służby – wyjaśnia.

Pan Paweł zwraca uwagę, że peregrynacja odbywa się średnio co 50 lat. – Podejrzewam, że następnej nie dożyję. Łezka się w oku kręci, jest ogromny stres, ale i radość z tego, że przychodzi do nas nasza Matka – podsumowuje.

Podziel się:

Oceń:

2024-04-16 14:14

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kadłub przyjął Matkę Bożą

Maciej Orman/Niedziela

Kolejnym przystankiem na szlaku peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w naszej archidiecezji była parafia św. Andrzeja Apostoła w Kadłubie. 10 kwietnia wizerunek przybył tam z parafii Najświętszego Imienia Maryi w Gaszynie.

Więcej ...

Europa: narasta agresja wobec chrześcijan

2025-12-26 13:49
Najwięcej aktów agresji wobec chrześcijan jest we Francji

Vatican Media

Najwięcej aktów agresji wobec chrześcijan jest we Francji

W Europie narasta liczba agresji wobec chrześcijan. Według Europejskiego Ośrodka Praw i Sprawiedliwości (ECLJ) w 2024 r. odnotowano 2211 aktów agresji, w tym 274 przypadków przemocy fizycznej. Wrogość wobec wyznawców Chrystusa przybiera różną formę: wandalizm, podpalenia, profanacje, dyskryminacje. Raport ujawnia też powszechne zaniżanie liczby zgłoszeń i brak reakcji instytucji publicznych.

Więcej ...

Żołnierska Wigilia na granicy

2025-12-27 08:40

2LBOT

W wyjątkowej, rodzinnej atmosferze, odbyło się wigilijne spotkanie żołnierzy pełniących służbę na polsko-białoruskiej granicy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

„Ujrzał i uwierzył” nie znaczy jeszcze, że wszystko...

Wiara

„Ujrzał i uwierzył” nie znaczy jeszcze, że wszystko...

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

26 grudnia wypada w tym roku w piątek. Co ze...

Kościół

26 grudnia wypada w tym roku w piątek. Co ze...

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kościół

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Wiadomości

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Kalendarz Adwentowy: Bóg z nami po imieniu

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Bóg z nami po imieniu