To, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, wiadomo. Ale to, jak odczuła to ekipa uczestnicząca w ekstremalnych zawodach na Dominikanie, nadawało się najpierw na książkę, a potem na film oparty na prawdziwych wydarzeniach. Pies, nazwany potem Arturem – zwykły, wydawałoby się, bezdomny – który przybłąkał się nie wiadomo skąd, uratował członka ekipy, która miała pokonać kilkaset kilometrów – pieszo, kajakami i na rowerze – i stał się jej częścią. Od początku było wiadomo, że jego właścicielem będzie lider ekipy – Michael (w tej roli Mark Wahlberg, jeden z lepiej opłacanych aktorów Hollywood). Tym razem to on go uratował i zabrał do Stanów. W roli Artura wystąpił bezdomny pies z Ekwadoru, a film może stać się przebojem bardzo młodych widzów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu