Zielony Ład w teorii jest piękną ideą. Europa jako pierwsza na świecie ma osiągnąć neutralność klimatyczną w 2050 r., czyli emitować tyle samo gazów cieplarnianych, ile będzie mogła pochłonąć. Podejmuje wyzwanie, by powstrzymać ocieplenie klimatu, w nadziei, że reszta świata podąży jej śladami.
Regulacje prawne, które przyjęto pod koniec 2019 r., okazały się jednak bombą z opóźnionym zapłonem. Pierwszą grupą, która pokazała swoje niezadowolenie są rolnicy, którzy już wywalczyli ustępstwa ze strony Komisji Europejskiej. – Dziękuję protestującym rolnikom, bo dzięki nim udało mi się przeforsować zmiany łagodzące wdrażanie Zielnego Ładu w rolnictwie – mówi Janusz Wojciechowski, komisarz UE ds. rolnictwa. Rolnicy jednak wciąż protestują przeciwko otwieraniu UE na import produktów rolnych, lawinowo rosnącej unijnej biurokracji, cenom nawozów oraz ograniczeniom stosowania środków ochrony roślin.
Pomóż w rozwoju naszego portalu