Organizatorzy mają chyba szczególne „chody” na górze, ponieważ wyprosili przepiękną pogodę. Dzięki temu 15 czerwca ponad 500 młodych osób mogło cieszyć się obecnością na gościnnej myszkowskiej Kalwarii.
Ja tylko czytam
– Służę przy ołtarzu, dlatego że moja wiara jest bardzo rozwinięta. W ten sposób wyrażam miłość do Pana Jezusa – zadziwił swoją dojrzałą odpowiedzią Krzysztof Dulanowski, lektor z parafii św. Mikołaja w Niegowej, dla którego była to pierwsza pielgrzymka LSO. Zaświadczył, że długo przygotowuje się do każdorazowego czytania. – To jest w końcu słowo Boże, więc chcę je przekazać jak najlepiej. Ja tylko czytam to, co Pan Jezus ma do powiedzenia – zaskoczył ponownie wyczuciem teologicznym Krzysztof.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Czytanie jest odpowiedzialnym zadaniem – potwierdził Karol, lektor z parafii św. Jana Pawła II w Zawierciu. – Trzeba mieć wypracowaną dykcję i stać prosto. Nie można się wygłupiać i do tego należy uczyć młodszych odpowiednich postaw – dodał.
Reklama
– Lektor i ministrant powinien dawać dobry przykład zarówno młodszym kolegom, jak i dorosłym, ponieważ niektóre starsze osoby oczekują też przykładu ze strony młodszego pokolenia – stwierdził Mateusz Żurek, również lektor i kolega Karola z parafii. Mateusz służy przy ołtarzu od sześciu lat. Zapewnił, że dzięki temu może lepiej poznać Jezusa. Opowiedział, że podczas zbiórek ministranckich, które prowadzi ksiądz wikariusz, wraz z kolegami modlą się, omawiają ewentualne błędy popełnione przy ołtarzu i cały czas doskonalą się w służbie. – Chcemy jak najlepiej wykorzystać nasze zdolności – przyznał.
Mateusz Wąs z parafii św. Marcina w Kłobucku od zeszłego roku posługuje jako ceremoniarz. – Bliskość ołtarza daje mi bliskość z Bogiem – wyznał. Mateusz uczestniczył w pielgrzymce LSO po raz drugi. – To fajne doświadczenie. Można poznać wielu kolegów i nawiązać nowe przyjaźnie – zauważył.
Jakub Bastek z parafii Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Łobodnie komżę otrzymał rok temu. – Lubię służyć Panu Bogu. Zostałem ministrantem z własnej woli. Zazwyczaj dzwonię dzwonkami, pomagam też w procesji, niosę świece albo krzyż, czasami mam też kadzidło – wyliczył i dodał, że ministrantem jest się wszędzie.
Służcie słowu Bożemu
Pielgrzymka rozpoczęła się od spotkania z klerykami Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie. Następnie Mszy św. przewodniczył bp Przybylski.
W homilii hierarcha podkreślił, że Maryja „przychodzi jako wielka nauczycielka służby ołtarza”. – Matka Boża chce przypomnieć: w czymkolwiek bierzecie udział, cokolwiek robicie, nie zapomnijcie, że jesteście przede wszystkim ministrantami Boga. Nie jesteście tylko sługami ampułek, gongu, dzwonków, wody, wina, takich czy innych czynności, chociaż one są niesłychanie ważnymi znakami. Jeśli jednak będzie służyć tylko znakom, a zapomnicie, że tam jest Pan Bóg, wasza służba będzie bezużyteczna – wyjaśnił bp Przybylski.
Reklama
Hierarcha wskazał, że służyć prawdziwie Bogu to znaczy służyć słowu Bożemu i Ciału Chrystusa. Zwrócił również uwagę na znaczenie Liturgii Słowa, która jest tak samo ważna jak Liturgia eucharystyczna. Jako zadanie na nowy rok formacyjny celebrans zostawił członkom LSO troskę o słowo Boże. – Ministrant, nie tylko lektor, ma być sługą słowa Bożego. Bez niego trudno jest zrozumieć Eucharystię, trudno jest poznać Boga. Myślę, że Panu Bogu jest smutno, kiedy ministranci nie są zainteresowani Liturgią Słowa – zaznaczył bp Przybylski. Wielka szkoda, że w chwili, gdy wypowiadał te słowa, kilku chłopców za moimi plecami rozmawiało w najlepsze... – Jeżeli nie będziemy służyć słowu Bożemu, nie będziemy go słuchać i głosić, to na Mszy św. będzie coraz mniej ludzi. (...) Kiedy ludzie w Kościele zaczną na poważnie traktować słowo Boże, to ono będzie ich przemieniać. (...) Słowo Boże prowadzi do Eucharystii – kontynuował.
Nawiązując do opisu powołania Elizeusza z Pierwszej Księgi Królewskiej, biskup zaapelował do członków LSO: – Bądźcie pomocnikami księży, którzy są prorokami Boga. Służcie słowu Bożemu!
Posługując się piłkarską metaforą, hierarcha zauważył, że najczęściej na świeczniku stawia się zdobywców bramek, a niekiedy w ogóle nie mówi się o bramkarzach, których rola jest przecież nie do przecenienia. – Nie musimy strzelać goli, ale musimy być czujni, żeby wyłapywać wszystkie piłki, które przychodzą do nas z różnych stron. Niektóre piłki są od nieprzyjaciela Boga, trzeba je wykopywać i odrzucać, ale bardzo często to Pan Bóg w naszą stronę „strzela” łaskami, swoim słowem, a także powołaniem. Dlatego warto być bramkarzem, który jest otwarty i wyłapuje wszystkie Boże słowa i natchnienia, bo mecz zwycięża się nie tylko dzięki temu, że ktoś strzela gole, ale również dlatego, że ktoś dobrze broni swojego życia, łaski Bożej i wiary. Bądźcie więc obrońcami słowa Bożego i Jezusa, a zobaczycie, że wy, a dzięki wam również inni będą mogli wygrać niejeden mecz, bo to Pan Bóg rzuca piłki, a my mamy je tylko dobrze odbierać – zachęcał młodych bp Przybylski.
Bez podziałów
Reklama
Po Mszy św. z uczestnikami pielgrzymki spotkał się znany z TikToka ks. Sebastian Kosecki, wikariusz parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Zawierciu, a następnie przyszedł czas na losowanie nagród oraz gry i zabawy. Główną nagrodą była konsola Xbox, ufundowana przez bp. Przybylskiego. Z kolei hulajnoga elektryczna była prezentem od ks. Jacka Gancarka, kustosza mrzygłodzkiego sanktuarium, oraz Fundacji „Przyjaciel z Sercem”. Można było również wygrać sprzęt sportowy i elektroniczny. Ponadto rozlosowano nagrody dla parafii: ornat, bursę i palki.
– Podsumowujemy dzisiaj kolejny rok szkolny, katechetyczny i formacyjny. Ta pielgrzymka ma na celu pokazać LSO z naszych parafii szerszą wspólnotę całej diecezji. Spotykamy się bez podziału na ministrantów, lektorów, ceremoniarzy i animatorów po to, żebyśmy poczuli, jak wielką i silną wspólnotą jesteśmy w Kościele, i żebyśmy się też tym nawzajem umocnili i ucieszyli – powiedział ks. Mateusz Olejnik, diecezjalny duszpasterz LSO.
W organizację wydarzenia zaangażowały się m.in.: wydziały Duszpasterski, Katechetyczny i Ekonomiczny Kurii Metropolitalnej w Częstochowie, Caritas Archidiecezji Częstochowskiej, kapłani z regionu zawierciańskiego, a także wspólnoty i instytucje z Myszkowa: parafia Najświętszej Maryi Panny Różańcowej, Fundacja „Przyjaciel z Sercem”, OSP Mrzygłód i OSP Mrzygłódka, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej, Centrum Integracji Społecznej, wychowawcy Kuźni talentów i możliwości oraz mieszkańcy Domu Pielgrzyma z Ukrainy.
Podczas pielgrzymki śpiewał zespół Opoka – Nowe Jeruzalem.