Jadów, siedziba dekanatu, wzmiankowany był jako wieś już w 1414 r. W latach 1823-1869 był miastem. Parafia erygowana była tu w 1480 r. przez biskupa płockiego Kazimierza. Pierwsze dwa kościoły w Jadowie były drewniane. Pierwszą świątynię zbudowaną w latach 1414-1425 ufundował książę Mazowiecki Bolesław V. Drugi kościół wzniesiono po 1768 r. Obecna świątynia murowana zbudowana została w l. 1879-1892 według projektu Józefa Piusa Dziekońskiego, z fundacji hr. Zamojskiego. Konsekrował ją abp Popiel w 1886 r. Jadów znany jest dziś w okolicy z targów, które odbywają się w każdą środę.
Parafie i kościoły
Dekanat tworzą parafie:
1. Matki Bożej Częstochowskiej w Gizdałach
2. św. Jakuba w Jadowie
3. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kamieńczyku
4. Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju w Kicinach
5. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Strachówce
6. Świętej Trójcy w Sulejowie
7. Przemienienia Pańskiego w Szewnicy
8. Matki Bożej Częstochowskiej w Urlach
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pod względem liczby mieszkańców największa jest licząca 4150 wiernych parafia dziekańska w Jadowie. Najmniejsza jest parafia w Szewnicy licząca 640 wiernych.
Wszystkie parafie mają swoje kościoły parafialne. Najstarszy z nich pw. Znalezienia Krzyża Świętego znajduje się w Jadowie. Natomiast najstarszą parafią w dekanacie,
erygowaną jeszcze w XIII w. jest Kamieńczyk. Jednak obecny kościół w Kamieńczyku, również dzieło arch. Dziekońskiego, wybudowany został nieco później niż świątynia w Jadowie,
bo w latach 1896-1903. W tym roku przypada setna rocznica konsekracji świątyni w Kamieńczyku.
Duchowieństwo dekanalne
Dziekanem dekanatu jadowskiego jest ks. prał. Marian Marczewski, od 1988 r. proboszcz i dziekan w Jadowie. Ojcem duchownym jest ks. Kazimierz Seta, proboszcz z Urli,
a sekretarzem dekanatu ks. Andrzej Rusinowski, proboszcz parafii Gwizdały.
Na terenie dekanatu posługę duszpasterską pełni 8 księży proboszczów i 2 wikariuszy. Jest też jeden ksiądz rezydent. Księża wikariusze wspomagają proboszczów w Jadowie i Kamieńczyku.
Najdłużej na terenie dekanatu funkcję proboszcza sprawuje ks. dziekan Marczewski, który jest też najstarszym (ur. 1930) kapłanem w dekanacie. Natomiast najkrócej (od 2002 r.) proboszczami
są ks. Wiesław Chrząszcz w Sulejowie i ks. Gerard Jarecki w Kamieńczyku. Najmłodszym proboszczem (ur. 1957) jest ks. Kazimierz Seta z Urli. Najmłodszym księdzem
jest wikariusz z Jadowa ks. Mariusz Królak, który święcenia przyjął przed trzema laty.
Średnia wieku księży proboszczów wynosi 54 lata, a wikariuszy 32 lata.
Reklama
Życie religijne
W dekanacie od lat żywy jest kult maryjny. Kółka różańcowe w parafiach były tu widoczne już na długo przed ogłoszeniem przez Ojca Świętego Roku Różańca. - Kółek różańcowych powstaje coraz więcej,
a podczas każdego pogrzebu osoby należącej do koła, przypominam, że ktoś musi ją zastąpić - mówi ks. dziekan Marczewski.
Miejscem szczególnym w dekanacie jest sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej w Loretto na terenie parafii Brańszczyk. To właśnie ks. dziekan Marczewski zainicjował przed 16 laty
pielgrzymki do sanktuarium. Najpierw z Jadowa i okolic (na pierwszej w 1988 r. było 1500 pątników), a później i z innych dekanatów, a nawet
spoza diecezji (z Łochów należącego do diecezji drohiczyńskiej i z Wyszkowa należącego do diecezji płockiej). Dziś gromadzą one nawet 10 tys. wiernych. Ksiądz Dziekan chętnie opowiada, jak
u władz komunistycznych starał się o zezwolenie na pielgrzymkę pieszą. Długo był zwodzony przez aparatczyków z dwóch ówczesnych województw, ale ostatecznie pozwolenie
otrzymał. - Dziś nikt nie robi już trudności, a policja tylko pomaga. Wierni nie mogą się doczekać, kiedy będzie tegoroczna pielgrzymka - mówi. Loretto się rozwija, i z pewnością
nabierze jeszcze większego znaczenia po beatyfikacji ks. Ignacego Kłopotowskiego, założyciela Zgromadzenia Matki Bożej Loretańskiej (Sióstr Loretanek).
Uroczyście obchodzone są w dekanacie odpusty, szczególnie w parafii Świętej Trójcy w Sulejowie i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kamieńczyku
i w Strachówce oraz w parafiach noszących wezwanie Matki Bożej Częstochowskiej (Urle i Gwizdały). Odpust na św. Jakuba w Jadowie przekładany jest na najbliższą
po święcie niedzielę. Odpust w parafii dziekańskiej gromadzi liczne rzesze wiernych i połączony jest z poświęceniem pojazdów.
Przez Jadów przechodzą piesze pielgrzymki na Jasną Górę z Wyszkowa i z diecezji łomżyńskiej. Tu pątnicy zatrzymują się i dostają posiłek.
W wielu miejscach na terenie parafii znajdują się liczne kapliczki i krzyże. Przy nich latem odprawiane są nabożeństwa majowe.
Tak jak w całej diecezji warszawsko-praskiej i tu jest żywy kult Miłosierdzia Bożego. Np. w jadowskim lesie jest kapliczka ku czci Miłosierdzia Bożego. W niej,
w drugą niedzielę wielkanocną o godz. 15.00 - z udziałem bardzo wielu wiernych - odprawiane jest nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego.
Reklama
Radości i smutki
- Coraz mniej osób na naszym terenie utrzymuje się tylko z rolnictwa, zwłaszcza że ziemie są słabe - podkreśla dziekan ks. Marczewski. Sporo ziemi leży odłogiem. Kobiety dojeżdżają do warszawskich
szpitali, gdzie pracują jako salowe. Inne sprzątają biura. Widoczne jest jednak coraz bardziej bezrobocie.
Radością dziekana Jadowa jest fakt, że bardzo dobrze na terenie dekanatu układa się współpraca z dyrekcjami szkół. Na katechizację uczęszczają niemal wszyscy uczniowie. W parafiach
o obsadzie jednoosobowej katechizują również księża proboszczowie.
Wierni w dekanacie chętnie pielgrzymują. Niedawno do Lichenia pojechały 4 autokary z dziećmi pierwszokomunijnymi i ich rodzinami.
- Bardzo udane są zawsze rekolekcje, które gromadzą wielu wiernych - mówi Ksiądz Dziekan. Wtedy widać dobrze współpracę kapłanów w dekanacie. Wzajemnie sobie pomagamy przy spowiedziach.
Potem są wspólne spotkania, czas na wymianę doświadczeń duszpasterskich. Spotykamy się też z okazji imienin księży. Ludzie widzą jak dobrze w dekanacie układa się współpraca kapłanów
i są bardzo z tego zadowoleni - podkreśla Ksiądz Dziekan.
Ale to nie jedyne wspólne działania w dekanacie. Był też kurs dla lektorów z dekanatu.
Reklama
Gdzie lody najlepsze?
Ks. dziekan Marczewski cieszy się wśród parafian jadowskich dużym szacunkiem. Jest obecny wszędzie tam, gdzie się coś dzieje. Poświęcał niedawno aptekę, bank, a swoich gości chętnie informuje,
w której cukierni (w Jadowie!) są najlepsze lody w Polsce. Ze wzruszeniem opowiadał, jak niedawno przyszedł do niego parafianin, aby pożegnać się z proboszczem, gdyż
jakiś czas musi spędzić w więzieniu.
Staraniem dziekana jadowskiego wierni nawet z najbardziej odległych części parafii, którzy mają do kościoła 8 km mogą bez trudu dotrzeć w niedziele i święta do kościoła.
A to za sprawą specjalnych linii autobusowych, które dowożą parafian, a po
Mszy św. ich odwożą. Zdaje to znakomicie egzamin.
Dwie parafie na terenie dekanatu posiadają relikwie. Parafia dziekańska w Jadowie ma relikwie Krzyża Świętego z dokumentem potwierdzającym ich autentyczność podpisanym przez kard.
Mieczysława Ledóchowskiego. Umieszczone one zostały w pięknym, odrestaurowanym stuletnim krzyżu i podczas najważniejszych uroczystości są wystawiane do adoracji.
Z kolei parafia Urle może poszczycić się posiadaniem relikwii św. Bernadetty Soubirous, które znajdują się grocie Matki Bożej z Lourdes.
Dziekan dekanatu jadowskiego ks. prał. Marian Marczewski urodził się 5 września 1930 r. w Gniewkowie (archidiecezja gnieźnieńska). Na kapłana był wyświęcony w Gnieźnie 25 maja 1956 r. (podczas tej samej uroczystości święcenia kapłańskie przyjął diakon Józef Glemp, dziś Prymas Polski). W pierwszych latach kapłaństwa posługiwał w parafiach archidiecezji gnieźnieńskiej - w Pleszewie i Bydgoszczy. W 1963 r. został inkardynowany do archidiecezji warszawskiej. Był wikariuszem w parafii św. Jakuba w Skierniewicach i św. Franciszka z Asyżu na warszawskim Okęciu. Następnie pełnił funkcję proboszcza, najpierw w Michałowicach k. Goszczyna, póżniej w Wysokienicach, a od 1988 w Jadowie. Jest kanonikiem gremialnym Kapituły Kolegiackiej.