Reklama

WIERZĘ czy WIEŻĘ

Niedziela kielecka 27/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Pójdziemy z tacą na: Wierzę". Taką informację przed Mszą św. otrzymał pewien kleryk od swego kolegi. Właśnie zaczęły się wakacje. Obaj z radością wrócili do rodzinnej parafii na zasłużony odpoczynek - przy okazji pomogą swemu księdzu proboszczowi w niektórych obowiązkach.
"Na jaką wieżę?" - gorączkowo począł się zastanawiać poinstruowany alumn. Znał kościół parafialny od dziecka, ale o żadnej wieży, w której mogliby przebywać wierni, nie słyszał. Wytężył cały umysł i wreszcie... wszystko jasne! Tu przecież nie chodzi o miejsce, ale o czas. Po prostu mają zacząć wykonywać określoną czynność w tym momencie Mszy św., gdy przyjdzie czas wyznania wiary.
Niech ten humorystyczny epizod posłuży nam za punkt wyjścia do krótkiej refleksji na temat czasu wiary w Jezusa Chrystusa.
Gdy Zbawiciel, na krótko przed swoją męką, wjeżdżał do Jerozolimy, tłum wiwatował na Jego cześć i wołał: "Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie" (Łk 19,38). On jednak nie podzielał tego entuzjazmu, lecz gorzko zapłakał nad świętym miastem, bo nie rozpoznało czasu swego nawiedzenia (por. Łk 19,41-44).
Najbliżsi uczniowie Chrystusa w czasie próby wiary też nie zawsze zdawali egzamin. Oto jeden zupełnie w Jezusa zwątpił, a św. Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Nawet we własnej grupie (kiedy łatwiej o zachowanie wiary), gdy wchodziło w grę zagrożenie życia, Apostołowie łatwo poddawali się zwątpieniu (por. Mk 4,35-41).
Także w rodzinnym mieście, w Nazarecie, spotyka Pana Jezusa niemiłe zaskoczenie. Owszem, słuchają Go z uwagą, jak przemawia w synagodze. Podziwiają nie tylko Jego słowa, ale i czyny, których dokonuje. Jednak wszystko po to, aby wyrazić zdziwienie: "Skąd On to ma?". Zbawiciel bardzo dziwi się ich niedowiarstwu. Jest ono równie nieuzasadnione, jak niegdyś zabójstwa proroków w Jerozolimie. Dlatego do mieszkańców Nazaretu można odnieść słowa: "Otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą, ani nie rozumieją" (Mt 13,13).
Słuchajcie, mieszkańcy rodzinnego miasta Pana Jezusa! Jest takie polskie przysłowie, które brzmi: "Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie". Być może, aby właściwie oceniać daną rzeczywistość (czytaj: prawdę wiary), trzeba obrać odpowiednią perspektywę. Tak, jak się patrzy na obraz w galerii: gdy tkwimy z nosem przy płótnie, za nic nie potrafimy docenić kunsztu, nawet gdyby to było arcydzieło.
Równie dobrze tę rymowankę przysłowiową można odnieść do współczesności. Niekiedy znudzony i zniechęcony dzisiejszy młody człowiek, pomija wzrokiem skarb prawdziwej wiary, a ręką sięga po to, co szatańskie. Tak wpada w szpony różnych sekt. Z początku wiele one obiecują i przez to są pociągające. Jednak ostatecznie pozbawiają swoją ofiarę najpierw więzów rodzinnych, a w skrajnych przypadkach potrafią ubezwłasnowolnić i wyzuć z człowieczeństwa.
Zastanawiające, dlaczego tak się dzieje, że prawda wiary wydaje się być tak mało atrakcyjna? Moim zdaniem trafnie na to pytanie odpowiada ks. Descalzo w pełnej radości i optymizmu książce Dlaczego warto kochać?: "Wiara może być jak trzęsienie ziemi, a nie jak drzemka; jak wulkan, a nie jak rutyna; jak rana, a nie jak strup; może być pasją, a nie tylko biernym przyzwoleniem".
Wiara jest dla odważnych, a nie dla wygodnych. Wiara w Jezusa Chrystusa domaga się wysiłku woli i pracy nad sobą. Wiara, wreszcie - potrzebuje żywej i autentycznej modlitwy. Jeśli tak nie jest, to może się okazać, że choć uczęszczamy (czasami) w niedzielę na Mszę św., nie zdajemy jednak egzaminu z wiary i "wierzę" wymawiamy przez"ż".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Nigeria: uprowadzono kolejnego kapłana katolickiego

2025-09-17 15:10

pixabay.com

W Nigerii doszło do kolejnego porwania kapłana katolickiego - tym razem jest nim ks. Wilfred Ezemba, proboszcz parafii św. Pawła w Agaliga-Efabo na terenie administracji lokalnej Olamaboro w stanie Kogi (środkowo-północna część kraju). Został on uprowadzony wraz z grupą kilku innych osób jadących trasą Imane-Ogugu przez nieznanych dotychczas uzbrojonych mężczyzn 13 września - podała watykańska agencja misyjna Fides 16 bm.

Więcej ...

Czarny Dunajec/burmistrz: Na terenie gminy w naszych szkołach mamy dodatkową lekcję religii

2025-09-16 16:26

Niedziela małopolska 38/2025, str. V-VI

Marcin Ratułowski

Archiwum Marcina Ratułowskiego

Marcin Ratułowski

My byliśmy pierwsi, zabezpieczyliśmy środki, przygotowaliśmy się na sytuację, która ma teraz miejsce – podkreśla w rozmowie z "Niedzielą" burmistrz Marcin Ratułowski.

Więcej ...

Przewodniczący episkopatu Niemiec po raz pierwszy spotkał się z kanclerzem. O czym rozmawiali?

2025-09-18 08:55
Niemcy

Adobe Stock

Niemcy

Rola Kościoła katolickiego w niemieckim społeczeństwie jako „partnera państwa” była jednym z tematów spotkania przewodniczącego Niemieckiej Konferencji Biskupów (DBK) biskupa Georga Bätzinga z kanclerzem federalnym Friedrichem Merzem (CDU), który pełni tę funkcję od maja. Było to ich pierwsze spotkanie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Czemuście mnie szukali?

Wiara

Czemuście mnie szukali?

Jakim dzieckiem jestem?

Wiara

Jakim dzieckiem jestem?

Watykan: przygotowania do setnej rocznicy urodzin Josepha...

Kościół

Watykan: przygotowania do setnej rocznicy urodzin Josepha...

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Wiadomości

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki