Takie inicjatywy z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością. To też dobra alternatywa dla pogańskiego Halloween. Jak to wyglądało w tym roku?
Budowanie wspólnoty
Z roku na rok coraz więcej parafii organizuje bale, korowody i marsze Wszystkich Świętych. W tym roku odbyły się one właściwie we wszystkich większych ośrodkach diecezji takich jak: Drezdenko, Gorzów Wlkp., Kostrzyn nad Odrą, Kożuchów, Międzyrzecz, Rzepin, Sulęcin, Świebodzin, Witnica, Zielona Góra i Żagań. Idea co roku jest ta sama: przypomnieć, że Pan Bóg jest Panem życia, a każdy z nas powołany jest do świętości. W większości parafii tego rodzaju inicjatywy odbyły się w wigilię uroczystości Wszystkich Świętych, w niektórych trochę wcześniej. W jeszcze innych, jak choćby w Głogowie, świętowanie zaplanowano 8 listopada pod nazwą Bal u św. Mikołaja. W niektórych parafiach wydarzenia odbyły się jako Wieczór Życia (Sulęcin) czy Noc Świętych (Gorzów Wlkp.). W organizację marszów i balów zaangażowani są parafianie. Na ten czas stają się jednością. To buduje lokalną wspólnotę parafialną. W ich organizację włączają się dorośli i młodzież. To pokazuje jak ważne jest zaangażowanie świeckich w życie Kościoła lokalnego – to swego rodzaju praca organiczna u podstaw, a także świadectwo wiary, tak ważne w czasach, w których żyjemy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Szczytny cel
Po raz kolejny odbył się Marsz i Bal Wszystkich Świętych w Świebodzinie. Wydarzenie powróciło ze zdwojoną siłą 2 lata temu po przerwie spowodowanej pandemią. Co ciekawe, podczas marszu w Świebodzinie dzieci rozdają, a nie biorą, cukierki napotkanym przechodniom. Wydarzenie tradycyjnie rozpoczęło się w kościele św. Michała Archanioła, skąd jego uczestnicy przebrani za świętych, w Marszu Światła, z relikwiami świętych i błogosławionych, przeszli do sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Zabierając ze sobą latarnie, świece i lampiony, pokazali, że ich Panem jest Pan Światłości. Świebodziński Marsz i Bal Wszystkich Świętych jest jeszcze wyjątkowy z innego powodu. Za każdym razem bowiem towarzyszy mu szczytny cel. Podczas wydarzenia odbyła się zbiórka charytatywna dla 4-letniego mieszkańca Świebodzina – Adriana, zmagającego się z chorobą nowotworową. Zwieńczeniem był Bal Świętych ze Świętymi – zabawa taneczna na placu za plebanią parafii Miłosierdzia Bożego połączona z wieloma atrakcjami jak grill, ciasta, wata cukrowa, popcorn, kawa, herbata, liczne gry i zabawy dla dzieci.
Całą rodziną
Chcę być święty! – pod tym hasłem w parafii NMP Matki Kościoła w Kostrzynie nad Odrą po raz drugi odbył się Marsz i Bal Wszystkich Świętych. Bawiły się całe rodziny. Wśród wielu przybyłych dzieci i rodziców przebranych za świętych można było rozpoznać np.: św. Jana Pawła II, św. Franciszka, św. Ojca Pio, św. s. Faustynę, św. Jadwigę, św. Mikołaja, anioły i wielu innych. – Nasza córka Łucja przebrała się za św. Łucję, która na obrazach przedstawiana jest ze świecami na głowie. Imię Łucja odnosi się do światła. Święta, która kochała Boga całym sercem i była wierna Mu aż do śmierci. Natomiast Sara przebrała się za św. Faustynę. Piotr przebrany był za bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. Całą rodziną chętnie uczestniczymy w tego typu balach, by pokazać dzieciom Kościół, który potrafi się bawić – wyjaśnia Renata Głuszko-Sywulak. Pomysłodawcą balu jest ks. Adam Wójcicki. Jak mówi, wspólne spotkanie na modlitwie oraz integracji jest okazją do poznawania siebie oraz bliźnich. – Bal i Marsz Wszystkich Świętych to przede wszystkim budowanie wspólnoty, jedności i wielkiej rodziny, którą jest parafia. To także okazja do poznawania świętych przez dzieci, jak i alternatywa dla dobrego, wartościowego spędzania wolnego czasu – podkreśla ks. Adam Wójcicki.