Świat polityki i świat biznesu wytrwale kalkulują możliwe straty i korzyści. Niemcy, jak jest to zapisane na kartach historii, w znany sobie sposób spoglądają na Rosję. Oczy wielu ludzi skierowane są za ocean i coraz więcej i częściej słyszymy o III wojnie światowej. W obliczu tego każdego dnia przybywa ofiar i dramatów ludzkich – nie tylko na Ukrainie. Coraz częściej ludzie spoglądają w stronę Boga.
Starając się pokazać bieżącą sytuację za naszą wschodnią granicą, udaję się do Zaporoża, które doświadcza udręk wojennych już od 10 lat. – Dzisiaj Bóg pokazuje nam bardzo trudny obraz, wymaga od nas konkretnych decyzji. Albo błogosławieństwo, albo przekleństwo; albo życie, albo śmierć; albo nędza i upadek świata, jaki znamy, albo się podniesiemy i Bóg nam pobłogosławi, ocali nas i da młodemu pokoleniu jeszcze piękniejszy czas – zaznacza bp Jan Sobiło, który od 33 lat posługuje na Ukrainie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu