Reklama

Profesorowie kontra klerycy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pewnego dnia, udając się na obiad, zobaczyłem ogłoszenie. Jego treść przykuła mój wzrok i wzbudziła zainteresowanie. Było to zaproszenie na mecz siatkówki gwiazd. Naprzeciw siebie stanąć mieli profesorowie Wyższego Seminarium Duchownego w Łomży i alumni tegoż WSD. Międzynarodowe nazwy drużyn: "OLD STAR" i "YOUNG STAR" dodawały dodatkowego smaczku temu spotkaniu. Trudno powiedzieć, kto był gościem, a kto gospodarzem, ponieważ sala gimnastyczna naszego Seminarium zdawała się być terenem neutralnym, wspólnym obu drużynom. Owo spotkanie było szansą do " spalenia" wcześniej zjedzonych pączków, jako że był to tzw. tłusty czwartek. Była to ostatnia okazja do uprzyjemnienia sobie czasu przed zbliżającym się Wielkim Postem i rekolekcjami wielkopostnymi, które w naszej wspólnocie tradycyjnie rozpoczynają się w Środę Popielcową wieczorem.

Już pół godziny przed meczem na sali rozgrzewali się zawodnicy, widać było u nich bojowe nastawienie - zwłaszcza w drużynie księży profesorów, wspomaganych przez najstarszych naszych kolegów. W niedługim czasie na miejsce spotkania zaczęli przychodzić kibice obu drużyn, chociaż wszyscy kibice zagrzewali do walki obie strony. Zbliżała się wyznaczona godzina meczu, tzn. 19.45 -

na sali pojawił się ks. rektor Andrzej Miałchowski, który zachęcił swój zespół do walki o każdą piłkę. Po tym napięto siatkę, sędzia zajął swoje miejsce i zachęcił obie strony do przywitania. W tym właśnie momencie ujawniły się wszystkim "pierwsze szóstki" zespołów. Drużynę "OLD STAR" tworzyli: ks. Marek Dembiński, ks. Szczepan Dobecki, ks. Sławomir Śledziewski i diakoni - Janusz Dymek, Dariusz Krajewski, Karol Kossakowski. W drużynie

"YOUNG STAR" grali alumni: Marcin Loba, Jarosław Traczyk, Piotr Paliwoda, Andrzej Filipkowski, Dawid Rosiński, Zbigniew Kierzkowski, Sławomir Brutkowski.

Pierwszy gwizdek sędziego oznajmił rozpoczęcie spotkania. Tuż po rozpoczęciu na parkiecie pojawiło się kilku, chyba najwierniejszych kibiców zespołu "YOUNG STAR", ubranych w stroje sportowe, z twarzami pomalowanymi na biało-czerwono - takie jak barwy wspieranej drużyny, z pomponami, bębnem specjalnie przygotowanym na tę okazję i z radosnymi okrzykami-hasłami na ustach - byli to nasi koledzy. Z czasem pojawiali się również księża profesorowie, moderatorzy seminaryjni raczej duchowo wspierali swoją drużynę. Na początku oba zespoły sprawiały wrażenie, że grają na tzw. "rozpoznanie", czyli ostrożnie, aby poznać styl gry przeciwnika. W tym czasie zaczęła rysować się lekka przewaga drużyny "młodzików" - był to chyba wynik gorącego dopingu, bo zaangażowania w to spotkanie nie można odmówić nikomu. Z czasem sytuacja stała się bardziej wyrównała, choć drużyna "OLD STAR" musiała w pierwszym secie uznać wyższość przeciwników. Mnie osobiście bardzo podobały się serwisy niektórych zawodników, były czasami bardzo wymyślne i w większości skuteczne. Również wielu akcji w tym spotkaniu nie powstydziłby się nikt. Czas przerw w grze uprzyjemniała nam muzyka płynąca z głośników, charakterystyczna dla zawodów hokejowych, ale coraz częściej pojawiająca się na meczach koszykówki, piłki nożnej i właśnie siatkówki.

W kolejnym secie role trochę się odwróciły i tym razem doświadczenie wzięło górę nad młodością, zasłużenie wygrała drużyna " OLD STAR". W następnej rozgrywce młodzież wzięła rewanż i pokonała - choć nie bez problemów, wynik oscylował zawsze koło remisu - drużynę profesorów. Przez cały ten czas rezultat tego spotkania pozostawał sprawą otwartą, niektórzy żartowali, że jedna ze stron parkietu przynosi im szczęście. Przed czwartym setem na twarzach było widać zmęczenie, czasem pewne niezadowolenie lub irytację, szczególnie po nieudanym zagraniu. W czwartej partii zarysowała się przewaga drużyny "OLD STAR", która odniosła kilkupunktowe zwycięstwo. Ze względu na brak czasu mecz trzeba było zakończyć po czwartym secie. Drużyny z radością przyjęły zakończenie spotkania i uznały sprawiedliwy wynik 2:2. Po wymianie uścisków rąk obie drużyny przystąpiły do wspólnego zdjęcia. Podczas całego spotkania panowała miła i przyjacielska atmosfera, która była zasługą obu drużyn, jak i kibiców wiernie wspierających swym kulturalnym dopingiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Watykan: Kardynałowie oddają głosy w drugim głosowaniu na konklawe

2025-05-08 10:31

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Kardynałowie zamknięci na konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej przystąpili w czwartek rano do drugiego głosowania nad wyborem papieża. Na ten dzień przewidziano cztery głosowania: dwa przed południem i dwa po południu.

Więcej ...

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Więcej ...

Watykan: Kardynałowie oddają głosy w drugim głosowaniu na konklawe

2025-05-08 10:31

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Kardynałowie zamknięci na konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej przystąpili w czwartek rano do drugiego głosowania nad wyborem papieża. Na ten dzień przewidziano cztery głosowania: dwa przed południem i dwa po południu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Wiadomości

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Czarny dym nad Watykanem!

Kościół

Czarny dym nad Watykanem!

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Kościół

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...