Przywołując w czasie Mszy św. obraz roztropnych panien zachęcał on katechetów, aby z miłością i otwartością przyjęli uczniów jako dar samego Boga – On przyprowadza do was uczniów bez względu czy mają kilka czy kilkanaście lat, bez względu czy mają na swojej twarzy uśmiech, czy są pochmurni a ich serca pełni pytań, wątpliwości a nawet buntu abyście towarzyszyli im na drodze ich życia pomagając odkrywać Boga i Jego Miłość.
Przypomniał jednocześnie katechetom, że są jedynie sługami Boga. - To Jezus jest tym który działa w was i poprzez was w sercu drugiego człowieka. To On go prowadzi i będzie prowadził na ścieżkach życia – tłumaczył kaznodzieja. Podkreślił przy tym, że jednym z podstawowych warunków skutecznego wypełnienia swojej misji jest osobiste nawrócenie. – Od strony formalnej otrzymujecie misję kanoniczną, jednak istota waszej posługa nie zależy na formalności ale na waszej relacji z Bogiem i wierności Jego Słowu – zaznaczył bp Solarczyk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Po liturgii odbył się wykład o. Jacka Salija OP pt. „Troska o własną wiarę pierwszą powinnością katechety”. – Zakonnik podkreślił w niej, że wbrew pojawiającej się dziś w świecie narracji chrześcijaństwo nie jest żadną ideologią. Wiara w Chrystusa oparta jest na prawdzie o Zmartwychwstaniu – zaznaczył. Zwrócił także uwagę, że wiara nie stoi w sprzeczności z rozumem. Są to dwa narzędzie potrzebne do poznawania Boga. Jan Paweł II przyrównał je do dwóch skrzydeł na których wnosi się duch człowieka do kontemplacji Prawdy – powiedział o. Salij.
O umiejętne odczytywanie znaków czasu zaapelował do katechetów abp Henryk Hoser. – Musimy bardzo uważnie śledzić zarówno zmiany dokonujące w otaczającej nas rzeczywistości jak i w nas samych aby móc odkrywać sens pojawiających się wydarzeń i oceniać je w Bożym świetle – powiedział ordynariusz warszawsko-praski.
Nawiązując do adhortacji apostolskiej o katechizacji w naszych czasach podkreślił, że zadaniem katechety jest być światłem i solą tej ziemi. – W zmienności tego świata my mamy być ostoją tego co jest stałym punktem odniesienia dla ludzkiego życia, jakimś trwałym fundamentem na którym można budować. Katecheza ma zatem umacniać chrześcijan w ich własnej tożsamości - zaznaczył abp Hoser.
Z kolei mazowiecki kurator oświaty Dorota Stokłosa zaapelowała do nauczycieli religii, aby w sposób czynny włączyli się w tworzenie programów profilaktycznych i wychowawczych, które są odpowiedzią na wchodzące w życie rozporządzenie o dopalaczach, narkotykach i innych środkach psychotropowych. – Tworząc te programy, warto sięgnąć do wartości, jakimi kierowali się patronowie waszych szkół, do których chcecie przekonać młodzież – powiedziała Stokłosa.
Reklama
Zwrócił także uwagę, że w dobie rosnącej wielokulturowości należy wychowywać młode pokolenie świadome własnej tożsamości narodowej, religijnej i środowiska. - Będąc dumnym z tego kim się jest, można w postawie szacunku dla ludzkiej inności swobodnie dyskutować - powiedziała mazowiecka kurator oświaty.
Nawiązując do ŚDM zaapelowała do katechetów, aby mądrze wykorzystali potencjał młodego pokolenia. Wspomniała, że 80 proc. wolontariuszy ŚDM to osoby niezwiązane z jakimiś ruchem czy wspólnotą działającą w Kościele katolickim. – Nie zmarnujcie zatem ich zapału, sprowadzając ŚDM do jednego dużego wydarzenia – zachęcała Dorota Stokłosa.
Na terenie diecezji warszawsko-praskiej pracuje ok. 800 katechetów, w tym 2/3 to osoby świeckie.