Nowy kapłan pochodzi z parafii św. Bartłomieja w Jerzmanowicach, a swoją praktykę diakońską odbył w parafii Wszystkich Świętych w Siemoni. Już niebawem zostanie wikariuszem parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Wolbromiu – dekret otrzymał z rąk biskupa na zakończenie Eucharystii. Ksiądz Łukasz to drugi z kapłanów wyświęconych dla naszej diecezji w tym roku. 7 czerwca święcenia prezbiteratu przyjął pochodzący z Czeladzi Jakub Glinka.
– Królestwo niebieskie to nie żadna doktryna, koncepcja czy plany, ale to twarz i imię Jezusa z Nazaretu. W królestwie niebieskim nie chodzi o struktury, ale o relacje. Chodzi o to, żeby być w rękach Jezusa i w tych rękach odczytywać, kim się jest i do czego Jezus nas zaprasza. Myślę, że to już się stało, już się dzieje, ponieważ tutaj jesteś – powiedział biskup na początku homilii, zaznaczając, że dla kapłana ważne jest odkrywanie w sobie dziecięctwa Bożego oraz przekazywanie Jego błogosławieństwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Po to jesteśmy kapłanami, żeby służyć ludowi Bożemu, aby chwała Boża rozbrzmiewała w świecie. A kiedy to właściwie ustawimy w naszym życiu, będziemy szczęśliwi już tu, na ziemi – powiedział biskup. Zaznaczył, że w chwilach zwątpienia i poczucia własnej słabości trzeba zawsze wracać do Bożych rąk, które przygarniają i błogosławią oraz zapewniają i zabezpieczają wszelkie dobra niezbędne do życia i prowadzenia służby Bożej.
Tradycyjnie na koniec uroczystej Mszy św. odbyły się podziękowania neoprezbitera, w pierwszej kolejności skierowane do rodziców. – Pierwsze seminarium to było siedzenie na kolanach taty w kościele, pierwsze odciski na kolanach to nie te w seminarium, ale te z mamą w domu, przy pacierzu. Pierwszy świadomy kontakt z Pismem Świętym, pierwszy Różaniec – także dzięki Wam – powiedział ks. Łukasz.