(fragmenty)
Moi Bracia i Moje Siostry!
(...) Dążenie do świętości domaga się prawdziwej pedagogii świętości oraz korzystania z dostępnych, różnorodnych środków uświęcania. Jednym z nich jest piesza pielgrzymka na Jasną
Górę, określana często jako rekolekcje w drodze.
(...) Czego nas może uczyć pielgrzymka? Jest szkołą życia we wspólnocie. Obok nas zdążają inni. Trzeba ich zauważyć, uznać ich prawa i oczekiwania, ustąpić, zrobić dla nich miejsce,
podzielić się wodą i chlebem, uszanować prawo do ciszy, by wszyscy mogli usłyszeć słowo rozważania czy modlitwy. Dlatego na pielgrzymce trzeba wyjść nie z ziemi ojczystej, ale z siebie
samego, tzn. trzeba opuścić samego siebie, własne "ja" i wejść do wspólnoty pielgrzymów, w której trzeba dostrzec innych, podzielić się z innymi, ustąpić innym miejsca.
Jest to szkoła prostej miłości bez wielkich słów, za to pełnej konkretnych gestów, prostych jak podanie szklanki wody, jak troska, by nie nadepnąć na nogi tych, co idą przed nami, by zmienić
niosących nagłośnienie, by pożyczyć otwieracz do konserw. Jest to szkoła, w której uczymy się, jak być człowiekiem.
Cały czas jako pielgrzymi jesteśmy świadkami, nie tylko w drodze, ale i na postoju, noclegu itd. Swoim zachowaniem, słowami, postawą dajemy świadectwo. Idziemy do ludzi, mijamy
ich, korzystamy z ich gościny, zatrzymujemy się w ich domach jako pielgrzymi i nie może nam być obojętne, co ludzie o nas powiedzą. Co pozostawimy po sobie,
jak się zapiszemy w pamięci tych, których spotkamy po drodze? Jako wdzięczni pielgrzymi czy jako "najeźdźcy"?
To do nas wszystkich odnoszą się słowa św. Pawła: "Wy jesteście listem Chrystusowym (...), napisanym nie atramentem, lecz Duchem Boga żywego, nie na tablicach kamiennych, ale na żywych tablicach serc...
listem, który znają i czytają wszyscy ludzie" (2 Kor 3, 2-3). Jakże wzruszające i budujące może być świadectwo pielgrzymów, ich wysiłek, rozmodlenie, rozśpiewanie, radość.
Duchowy program pielgrzymki od ubiegłego roku przez obecny aż do następnego wyznacza wspomniane już wezwanie Jana Pawła II, aby: "lepiej poznać, bardziej umiłować i wierniej naśladować
Chrystusa".
(...) Pokochać Jezusa. Na czym ta miłość do Jezusa ma polegać? Św. Jan w swoim Liście sprowadza nasze poszukiwania na właściwe tory, odpowiadając: "W tym przejawia się miłość, że nie my
umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował" (1 J 4,10). Znaczy to, że miłość Boża jest pierwsza, że do Boga należy inicjatywa w miłości, że On pierwszy nas umiłował. Dlatego też Bóg
od nas oczekuje, abyśmy najpierw uwierzyli w Jego miłość, abyśmy dali się przekonać, że On nas miłuje, abyśmy przyjęli Jego miłość. Dopiero później jako ukochani przez Boga możemy w jakimś
wymiarze odpowiedzieć na tę miłość.
Tu rodzi się jednak kolejne pytanie: gdzie dzisiaj możemy najpełniej doświadczyć, dotknąć Bożej miłości? Odpowiedź jest bardzo prosta: w Bożym Miłosierdziu, które objawił Jezus Chrystus
ubogiej i prostej zakonnicy s. Faustynie Kowalskiej. Tego Bożego Miłosierdzia możemy doświadczyć na każdym kroku, ale też możemy do niego się modlić. Właśnie dlatego hasło tegorocznej
pielgrzymki brzmi Bóg bogaty w miłosierdzie. Będzie ono wypisane na transparencie pielgrzymki, ale przede wszystkim w sercu każdego uczestnika. Wybierając się na pielgrzymi szlak,
wierzymy, że towarzyszyć nam będzie i prowadzić miłosierna miłość Boga. Chcemy uczcić tajemnicę Miłosierdzia i zanurzyć się w nim poprzez odmawianie Koronki do Miłosierdzia
Bożego i rozważanie tajemnic Różańca świętego (...).
Na pracę organizowania w diecezji łomżyńskiej XIX Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę i każdy dzień pątniczego trudu przed oblicze Królowej Polski wraz z Księdzem Biskupem
Tadeuszem z serca błogosławię.
Łomża, 9 czerwca 2003 r., w święto Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła
Pomóż w rozwoju naszego portalu