Upalne dni tego jakże udanego lata są już tylko miłym wspomnieniem. Ponad dwa miesiące wakacji minęły bardzo szybko, a tu znowu czas wracać do szkoły. Ostatnie dni sierpnia jak zwykle wypełnione były przygotowaniami do szkoły. Rodzice biegali za przyborami szkolnymi, coraz droższymi podręcznikami, białymi bluzkami, granatowymi spódniczkami i spodniami, z których pociechy przez lato zdążyły wyrosnąć. Musieli się nieźle starać, żeby na wszystko starczyło pieniędzy. A uczniowie? Oni jak zwykle - radośni, opaleni myślą tylko o tym, jak zabłysnąć przeżyciami z wakacji. Niestety, wielu nie powróci do swoich szkół, nie rozpocznie nowego roku szkolnego, nie zasiądzie w szkolnych ławkach, ponieważ z różnych przyczyn - czy to niefrasobliwości, braku wyobraźni i opieki dorosłych - znalazło śmierć podczas kąpieli w zdradliwej rzece czy jeziorze. Niestety, wakacje to nie tylko przygoda, ale niejednokrotnie tragiczny finał zabawy dzieci. Zapominają o tym nie tylko dzieci, ale i dorośli. Warto może przy okazji zakończenia wakacji uczulić i rodziców, i wychowawców, by poświęcili więcej czasu na naukę bezpiecznego spędzenia letniego wypoczynku. Obyśmy za rok nie słyszeli o kolejnych utonięciach niedopilnowanych uczniów i oby wszystkie szkolne ławki były wypełnione wypoczętymi dzieciakami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu