W ośrodku kolonijnym w Kolumnie zorganizowano pięć turnusów. Na każdym z nich wypoczywało ponad 90 dzieci. Odwiedziliśmy czwarty turnus, gdzie kierownikiem była Elżbieta Marcinkiewicz.
Pod opieką 9 wychowawców realizowano tam program integracyjny „Ja i Ty”. „Chcemy, aby dzieci odkryły bogactwo swojego własnego wnętrza, swoje talenty. Pomagają im w tym
wychowawcy. Każdego dnia jest inny temat, który staramy się realizować” - powiedziała Elżbieta Marcinkiewicz. Na koloniach ważny był nie tylko wypoczynek fizyczny, ale także duchowy. Koloniści
dzień rozpoczynali modlitwą, która była połączona ze śpiewem. Codziennie brali udział w wielu grach i zabawach przygotowanych przez wychowawców. Organizowane były również
ogniska i dyskoteki, ponieważ celem kolonii był wypoczynek dzieci w radosnej i przyjemnej atmosferze.
Karolinie z grupy „Papużki” najbardziej podobały się podchody, zajęcia korekcyjne i dyskoteki. Monika z grupy „Śmiechotki Chichotki” najchętniej
brała udział w zabawach organizowanych na boisku. Adamowi z najstarszej grupy chłopców najbardziej podobała się olimpiada, w której jego grupa zajęła I miejsce
i pobiła kilka rekordów.
Niedziela to dzień, w którym rodzice najliczniej odwiedzają swoje pociechy. Dlatego właśnie tego dnia kadra kolonijna postanowiła zorganizować festyn „Mamo, Tato - baw się ze mną!”.
Warunkiem udziału w nim była obecność mamy, taty lub osoby dorosłej. Tatusiowie rozegrali mecz piłki nożnej z chłopcami, a mamy zagrały w dwa ognie z dziewczynkami.
Niestety, ku rozpaczy dzieci, dorośli zbyt poważnie potraktowali swój udział w rozgrywkach, rozgramiając kolonistów w meczach. Tego dnia odbyły się również zawody rodzinne na przygotowanych
9 stanowiskach, na których rodzice i dzieci wykonywali różnego rodzaju zadania, np.: gra w kręgle, karmienie rodzica jogurtem z zawiązanymi oczami, skok z miejsca.
Na ostatnim punkcie - „mecie” było stanowisko z losami, gdzie każdy los wygrywał.
Na czwartym turnusie kolonistów odwiedzili niespodziewani goście - nowożeńcy Małgorzata i Patryk Krygierowie. Przywieźli oni cukierki, batoniki, czekolady, lizaki, bombonierki. Słodycze
te otrzymali na ślubie, który odbył się w kościele pw. św. Franciszka z Asyżu. Tradycyjnie, składając życzenia nowożeńcom, wręczamy kwiaty. Małgorzata i Patryk zaproponowali
swoim gościom, aby zamiast kwiatów obdarowali ich słodyczami. Słodkie podarunki przekazali uczestnikom kolonii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu