Bez wody nie ma życia. Na naszej planecie jest więcej wody niż lądu. Oceany, morza, jeziora i rzeki napełnione są wodą. Wędrowiec jednak najchętniej dociera do źródeł, gdzie woda wydobywa się spod skały. Spotkanie ze źródłem wody bywa dla człowieka zetknięciem się z tajemnicą, co można zauważyć, wędrując ścieżkami w Tatrach.
Biblijna rzeka Jordan ujawnia się pielgrzymom w Cezarei Filipowej nagle, wypływając spod masywu skalnego. To miejsce wybrał Pan Jezus na rozmowę z Piotrem, aby mu wyjawić, jakie ma plany wobec niego. Piotr będzie skałą, ale będzie też ożywicielem wiary swych braci.
Wody Jordanu posłużyły dla dokonania się wielkich znaków zbawienia. Najpierw było obmycie dokonywane przez Jana Chrzciciela na znak pokuty, a potem zanurzenie lub obmycie w imię Trójcy Świętej będzie wejściem przez bramę, aby korzystać ze strumieni wody życia.
O wartości wody żywej mówili prorocy (zwłaszcza Izajasz), ale pełne wyjaśnienie zostawił Chrystus w rozmowie z Samarytanką przy studni Jakubowej: „Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu”(por. J 4,14).
Ostatnia księga Pisma Świętego mówi o spełnieniu się tej obietnicy. Baranek Boży pasący swe owce poprowadzi je do źródeł wód życia (por. Ap 7,17).
Tak więc obmycie wodą oznacza oczyszczenie wewnętrzne. Woda chrztu św. oczyszcza duszę człowieka z grzechu. Pokropienie wodą święconą przypomina chrzest, który jest bramą życia sakramentalnego oraz zobowiązanie z niego płynące, zwłaszcza do życia w czystości serca.
Pomóż w rozwoju naszego portalu