Najczęściej odmawianą modlitwą w aresztach śledczych i zakładach karnych jest Różaniec św. Przekonują o tym liczne listy przesyłane do Wspólnoty Różańcowej „Świętego
Dobrego Łotra”, którą od lat prowadzi Leszek Podolecki. Ze wzruszeniem czytam tylko niektóre wypowiedzi różnych aresztowanych i skazanych z całej Polski, którzy z wielką
nadzieją wymawiają różańcowe modlitwy.
33-letni Paweł z aresztu śledczego w Służewcu pisze: „Wiem, że po wyjściu będzie bardzo ciężko, ale dzięki modlitwie różańcowej, katechezom, uczestnictwu we Mszy
św., poprzez sakrament pokuty mogę śmiało powiedzieć, iż stałem się optymistą. Odmawiając Różaniec, modlę się za Was wszystkich, Bracia i Siostry. Poprzez Różaniec do Serca Bożego”.
Czesław z aresztu śledczego w Płońsku jest pełen nadziei: „Od 10 miesięcy odmawiam Różaniec. Przy każdej tajemnicy odczytuję fragmenty z Pisma Świętego. Bardzo
chciałbym być członkiem wspólnoty różańcowej, gdyż potrzebne jest mi wsparcie duchowe, bo jestem jeszcze chwiejny, a nie chcę taki być! Nie chcę wracać na tę drogę, koszmarną drogę, którą szedłem
przez wiele lat”.
Artur z więzienia w Nysie pisze w imieniu kilku skazanych: „Pochodzimy z rodzin katolickich. Nasze drogi życia były zawsze zawiłe i ciemne,
dlatego znaleźliśmy się tutaj, w miejscu zapomnianym przez ludzi. Pozostaje tylko tęsknota za domem rodzinnym. W tym miejscu wiele myśli się nad wartością życia, w czym
pomaga nam indywidualny Różaniec św.”.
Założyciel Wspólnoty Różańcowej „Świętego Dobrego Łotra” Leszek Podolecki zachęca: „Każde uzależnienie, nałóg czyni człowieka niewolnikiem, zabiera mu wolność, dlatego zachęcam wszystkich,
nie tylko naszych braci «za murami więziennymi» do modlitwy różańcowej, by uwolnić się od każdego niszczącego zniewolenia. W Krakowie jest sanktuarium Matki Bożej od Wykupu Niewolników,
w którym w każdą sobotę o godz. 17.00 przed Cudownym Obrazem Matki Wolności odprawiana jest Msza św. i odczytywane są indywidualne prośby i podziękowania.
Tam mogą się zwrócić o pomoc do Matki Bożej wszyscy, którzy utracili wolność wskutek rozmaitych uzależnień, także od narkomanii, alkoholu, seksu, pornografii, przemocy, Internetu...”.
O tym niezwykłym krakowskim sanktuarium przyszły Papież Jan Paweł II powiedział: „Matko Wolności, dlatego nazwano Cię Matką Niewolników, że zawsze przywracałaś wolność więźniom,
a przywracałaś ją nie tylko w znaczeniu fizycznym, ale i w znaczeniu duchowym”.
Wielką moc uwalniającą ma modlitwa Kościoła, a Kościół tworzymy my wszyscy modlący się w swoich domach, miejscach pracy, podróży, szpitalach, więzieniach... Podkreśla to m.in.
zapis biblijny z uwolnienia Piotra: „Strzeżono więc Piotra w więzieniu, a Kościół modlił się za niego nieustannie do Boga. Wtem zjawił się anioł Pański
i światłość zajaśniała w celi. Trąciwszy Piotra w bok, obudził go i powiedział: «Wstań szybko!» Równocześnie z rąk Piotra opadły kajdany.
«Przepasz się i włóż sandały!» - powiedział mu anioł. A gdy to zrobił, rzekł do niego: «Narzuć płaszcz i chodź za mną!»”
(por. Dz 12, 5, 7-8).
W uwolnieniu się od zła może pomóc Ci Wspólnota Różańcowa „Świętego Dobrego Łotra”
72-600 Świnoujście,
ul. Śląska nr 50,
tel. 321-26-49
Pomóż w rozwoju naszego portalu