Bp Tomasik przekonywał, że chrześcijaństwo nie jest jedną z idei, które proponują człowiekowi kształtowanie jego poglądów na świat, sztukę, czy drugiego człowieka. Mówił, że na chrześcijaństwo trzeba patrzyć z wiarą. Podkreślał przy tym, że nie można religii sprowadzić do przeżyć estetycznych. - To coś więcej. Potrzebne jest pogłębienie rozumienia wiary. To zadanie, które staje szczególnie przed duszpasterzami - powiedział bp Tomasik w audycji "Kwadrans dla Pasterza" na antenie Radia Plus Radom.
Bp Tomasik zwracał też uwagę, że bardzo niebezpieczny jest relatywizm, czy tzw. wiara wybiórcza. - Jestem katolikiem, ale mam prawo do przeżywania wiary na swój sposób. Nikt z nas nie dyskutuje nad tym, że 2+2=4. Tu nie można powiedzieć, że moim zdaniem jest tyle czy tyle. Wiara ma wymiar osobisty, ale musi kształtować też życie społeczne. Ma wpływ na postawę w rodzinie, czy zachowanie w miejscu pracy, bo w przeciwnym razie będzie to karykatura wiary. Dojrzała wiara kształtuje człowieka - powiedział biskup radomski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Biskup radomski powiedział też, że jeżeli spojrzymy na chrzest Polski w kategorii tylko kulturowej czy politycznej to mamy problem. - Chrzest Polski to przede wszystkim włączenie człowieka ale i narodu w życie Kościoła. Dlatego chcemy akcentować ten wymiar przed 1050. rocznicą przyjęcia Chrztu Polski - powiedział bp Tomasik.
Podczas spotkania dyrektorów Wydziałów Duszpasterskich, duszpasterzy krajowych, przedstawicieli konsulty męskiej i żeńskiej oraz świeckich konsekrowanych socjolog o. Andrzej Potocki OP z Uniwersytetu Warszawskiego mówił, że badania wykazują, iż wiara jest coraz bardziej selektywna. W 1997 r. w nieśmiertelność duszy wierzyło 76 proc. ankietowanych, w 2015 - 69 proc. W Sąd Ostateczny w tym samych latach - 77 proc. wobec 70. Niemal co trzeci - 30 proc. ankietowanych deklarowało w 1997 r. wiarę w to, że zwierzęta mają dusze; w 2015 było ich już 36 proc.