Reklama

Konin

Nie tylko biały dym

Niedziela włocławska 47/2003

16 października z okna jednej z konińskich kamienic popłynął biały dym. Był to jeden z wielu pomysłów uczczenia 25-lecia Pontyfikatu Jana Pawła II.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W centrum wydarzeń dnia była Msza św., odprawiona o godz. 17.00 w kościele pw. św. Bartłomieja. Wśród licznych wiernych byli przedstawiciele władz samorządowych, którzy udziałem w Liturgii rozpoczęli nadzwyczajną sesję Rady Miasta i Powiatu. Po Eucharystii wszyscy udali się na plac Wolności, by wziąć udział w odsłonięciu i poświęceniu tablicy upamiętniającej 25. rocznicę Pontyfikatu. Tablicę umieszczono na ścianie najstarszego budynku w mieście. Tuż po ceremonii z okna kamienicy popłynął biały dym, jednoznacznie kojarzący się z wydarzeniem sprzed 25 lat.
Później odbyła się sesja Rady Miasta i Powiatu, a po jej zamknięciu - koncert w wykonaniu młodzieży z Gimnazjum Publicznego im. Jana Pawła II w Wysokiem.
W parafii św. Wojciecha wierni uczcili srebrną rocznicę pontyfikatu Mszą św. I tutaj odsłonięto pamiątkową tablicę, po czym w procesji udano się na osiedle Glinka, gdzie została odsłonięta i poświęcona figura Matki Bożej Różańcowej.
W cukierniach kupowano kremówki, przez wiele osób nazywane „papieskimi”. Wspominano październik 1978 r., spotkania z Papieżem i oczywiście pobyt Ojca Świętego w Licheniu. Oto jedno ze wspomnień:
„Działo się to chyba w 1983, może w 1984 r. Byłam dzieckiem, gdy na lekcji religii siostra zakonna powiedziała, że Papież wybiera się do Lichenia. Ucieszyliśmy się, wszak Licheń to prawie dzielnica Konina. Pamiętam, że było dla mnie rzeczą zupełnie naturalną. Myślałam tak: dlaczego Papież miałby nie przyjechać do Lichenia? Przecież mówi się o nim: druga Częstochowa... Usłyszaną wiadomością podzieliłam się z rodzicami i zaczęłam czekać na przyjazd Ojca Świętego.
Tymczasem mijały kolejne miesiące i Papież nie przyjeżdżał. Mało tego: wszyscy wokół przekonywali mnie, że siostra żartowała albo ja źle ją zrozumiałam.
Pewnego dnia przyjaciółka mojej mamy pokazała nam fotografie swojej matki chrzestnej, zakonnicy, sercanki pracującej w Watykanie. Przedstawiały starszą panią w habicie, rozmawiającą z Papieżem. Zaniemówiłam. Ojciec Święty jawił mi się wówczas jako postać na wpół mityczna, nie mogłam uwierzyć, że można z nim najzwyczajniej w świecie rozmawiać. I nagle przyszedł mi do głowy pomysł. Skoro matka chrzestna najlepszej przyjaciółki mojej mamy zna Papieża, skoro tak często go spotyka, to przecież można poprosić ją o pewną drobną przysługę...
Napisałam do Papieża długi list informujący o tym, co powiedziała na lekcji siostra zakonna, jak również o tym, że w Koninie i Licheniu czeka na niego bardzo wielu ludzi, a Licheń wart jest zobaczenia. Napisałam, że na ścianach kościoła św. Doroty wiszą tabliczki z opisami cudownych uzdrowień. Dodałam, że choć sama tego nie pamiętam, ja też zostałam uzdrowiona za przyczyną Matki Bożej Licheńskiej, gdy jako czteroletnie dziecko zachorowałam na zapalenie mózgu. Narysowałam Ojcu Świętemu napoleońskiego żołnierza i pastucha z Grąblina, którym w XIX w. ukazała się Maryja. List został wysłany.
27 maja 1984 r., w dniu mojej Pierwszej Komunii św. dostałam w prezencie piękny, biały różaniec w białym etui ze złotym herbem papieskim. „Ciocia przeczytała twój list Papieżowi któregoś ranka przy śniadaniu - wyjaśniła przyjaciółka mamy, wręczając mi niezwykły upominek. - Ojciec Święty przyniósł jej ten różaniec, sam go poświęcił i powiedział, by ci go dać właśnie dziś”.
Mijały lata. Papież przybywał do Polski w kolejnych pielgrzymkach. Stałam się osobą dorosłą, zdałam maturę i wiedziałam już, że prawdopodobieństwo tego, że Ojciec Święty odwiedzi sanktuarium maryjne w Licheniu, jest naprawdę małe.
A Licheń rozkwitał z roku na rok. Ruszyła budowa świątyni. Któregoś dnia media podały wiadomość o przyjeździe Jana Pawła II do Lichenia. Byłam zaskoczona i szczęśliwa, wciąż pamiętałam o - jak się okazało - proroczych słowach naszej zakonnicy.
Ojciec Święty przybył do Lichenia nazajutrz po tym, jak otrzymałam dyplom uniwersytecki. Różaniec mam do dziś. Co prawda rozerwał się w dwóch miejscach, ale to świadczy tylko o tym, że jest często używany. Modlę się na nim także w intencji tego, który mi go ofiarował. Czasem żartuję, że byłam jedną z pierwszych osób, które zaprosiły Papieża do Lichenia i de facto jedną z tych osób, od których zaproszenie przyjął...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Abp Marek Jędraszewski w Racławicach: miłość do Maryi musi łączyć się z troską o Ojczyznę

2025-09-07 21:42
Jubileusz 700-lecia parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Racławicach

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Jubileusz 700-lecia parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Racławicach

- Nie można kochać Matki Najświętszej, nie będąc wrażliwym na sprawy naszej Ojczyzny - mówił abp Marek Jędraszewski podczas jubileuszu 700-lecia parafii Narodzenia NMP w Racławicach. Metropolita krakowski podkreślał, że maryjność zawsze była związana z patriotyzmem i odpowiedzialnością za Polskę.

Więcej ...

To on wybrał mnie

Carlo Acutis

carloacutis.com

Carlo Acutis

W wielu wywiadach mama przyszłego świętego – Antonia Salzano Acutis podkreślała, że bardzo ważny wpływ na katolickie wychowanie jej dziecka miała polska niania. Jako pierwsi w Polsce publikujemy wywiad z Beatą Anną Sperczyńską – nianią Carla Acutisa.

Więcej ...

Maryja uczy słuchać Boga. Polacy na Kongresie Mariologicznym w Rzymie

2025-09-08 10:56
Kongres Papieskiej Akademii Maryjnej

Vatican Media

Kongres Papieskiej Akademii Maryjnej

Maryja uczy nas, jak być świętym Ludem Bożym – mówił Leon XIV na audiencji dla Kongresu Papieskiej Akademii Maryjnej. W obradach uczestniczyła też silna reprezentacja polskich teologów i mariologów. Wystąpienia naukowców z KUL, UKSW, Częstochowy i Białegostoku dotyczyły m.in. roli Maryi w Kościele synodalnym, udziału kobiet w życiu wspólnoty oraz wymiaru pokoju i sprawiedliwości.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Kościół

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

To on wybrał mnie

Kościół

To on wybrał mnie

Maryja przemówiła w Gietrzwałdzie

Wiara

Maryja przemówiła w Gietrzwałdzie

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Polska

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Wiadomości

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Zamordowano kapłana, który piętnował korupcję i...

Kościół

Zamordowano kapłana, który piętnował korupcję i...

Włochy: Mieszkańcy Taorminy żądają prawa do snu i nie...

Wiadomości

Włochy: Mieszkańcy Taorminy żądają prawa do snu i nie...

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej...

Wiara

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej...