Reklama

Historia

Byłem najmłodszym żołnierzem Andersa

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z kapitanem profesorem Krzysztofem Flizakiem, najmłodszym żołnierzem gen. Władysława Andersa, rozmawia Artur Stelmasiak

Artur Stelmasiak: Obchodzimy 72. rocznicę zwycięskiej bitwy o Monte Cassino. Jest Pan w składzie oficjalnej Państwowej delegacji razem z Prezydentem Andrzejem Dudą na uroczystości. Czy wcześniej był Pan też zapraszany? Kapitan Krzysztof Flizak: - Pierwszy raz zostałem zaproszony i bardzo się cieszę, że doczekałem takich czasów.

- Z bliska widział Pan dwie wojny. Był Pan w Armii gen. Andersa, a później jako żołnierz US Army walczył pan w wojnie koreańskiej. Jak to się stało? Gdzie Pan był 1 września 1939 roku?

- Powinienem być w szkole i rozpocząć pierwszą klasę, ale niestety nie udało się. Zamiast iść do szkoły, musiałem na wezwanie burmistrza nadgranicznych Dokszyc ( obecnie Białoruś) kopać z dorosłymi rowy przeciwczołgowe. Ale bardzo ciepło wspominam swoje ostatnie normalne wakacje, które spędziłem na Wileńszczyźnie u ojca, który służył w Korpusie Ochrony Pogranicza. Byłem pupilkiem żołnierzy i bawiłem się oczywiście razem z nimi w Wojsko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- To wszystko szybko prysło?

- Tak ojca aresztowało NKWD i przepadł bez wieści. Kilka miesięcy później w 1940 roku nas czekał podobny los. Pod koniec czerwca 1940 roku zostaliśmy zatrzymani przez Sowietów i wywiezieni w bydlęcych wagonach do małej azjatyckiej miejscowości za Uralem.

- Dla ośmiolatka to bardzo wczesna lekcja życia... Co się stało z ojcem?

- W 1941 roku usłyszeliśmy, że tworzona jest polska armia pod dowództwem gen. Andersa. Wiedziałem, że tam mogę znaleźć ojca. Wyruszyłem na poszukiwanie ojca dopiero w 1942 roku. Niebezpieczna to była wyprawa - niemal tygodniowa jazda pociągami towarowymi, bez biletu.

- Ojciec się odnalazł?

- Tak, ale w pierwszej chwili tata mnie nie poznał... Byłem ubrany w łachmany i nie przypominałem pierwszoklasisty. Do tej pory płaczę, gdy przypominam sobie to spotkanie. Później zostałem ewakuowany w pierwszym transporcie przez Morze Kaspijskie do Persji. Co ciekawe, transportem kierował w Krasnowodzku ówczesny podpułkownik Zygmunt Berling. Mógł być on więc w armii wolnej Polski, ale Stalin obiecał mu coś więcej.

Reklama

- Jak został Pan żołnierzem Andersa?

- Po ewakuacji ostanowiłem wstąpić do tworzonej przy Wojsku Polskim kompanii młodzieżowej. Aby się do niej dostać, podałem wcześniejszą o dwa lata datę urodzin. Z przymrużeniem oka przyjęto mnie i w ten sposób zostałem najmłodszym żołnierzem generała Andersa. Dzięki temu uciekłem od Sowietów i rozpocząłem naukę w szkole kadetów przy 2 Korpusie Polskim.

- A w jaki sposób Pan trafił do US Army i na wojnę w Korei?

- Wiadomo było, że po pewnym czasie do Polski wrócić nie mogę. Odebrano mi nawet obywatelstwo. Choć rozpocząłem studia w Anglii, to jednak nie widziałem tam swojej przyszłości. Trafiła się okazja, gdy Amerykanie zaoferowali nam wizy. Wsiadłem na statek i popłynąłem do USA. Jedyne na czym się znałem, to wojsko, a armia amerykańska na gwałt potrzebowała doświadczonych żołnierzy. Chciałem nawet robić karierę w US Army, ale jako ranny zostałem amerykańskim kombatantem.... Zacząłem więc robić karierę naukową.

- Często Pan bywa w Polsce?

- Zawsze tęskniłem z Ojczyną. Byłem bardzo wzruszony, gdy otrzymałem z powrotem obywatelstwo Polskie. Teraz mamy mieszkanie w Warszawie i kilka miesięcy w roku jesteśmy w Polsce, bo to piękny kraj, w którym mieszkają wspaniali ludzie.

- Co najmłodszy żołnierz gen. Andersa dziś czuje?

- Najmłodszy żołnierz ma dziś 84-lata... (śmiech)... Ale pamiętam ostatnie słowa gen. Andersa, który powiedział nam, że kiedyś jak zechce Bóg dojdziemy do wolnej Polski. Wówczas sobie pomyślałem, że może Bóg będzie chciał, abym doszedł do wolnej Polski.

Reklama

- Udało się...

- Panie Generale... Twój najmłodszy żołnierz melduje wykonanie zadania!

Podziel się:

Oceń:

2016-05-17 21:33

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Niezwykła historia szczecińskiej pionierki

Krystyna Łyczywek wkrótce skończy 100 lat

Bogdan Nowak

Krystyna Łyczywek wkrótce skończy 100 lat

Na podstawie bogatego życia tej wybitnej polskiej romanistki i fotografki, tłumaczki literatury francuskiej i dziennikarki, która już wkrótce będzie obchodzić 100. urodziny, można napisać niejeden scenariusz filmowy.

Więcej ...

Zjednoczmy się wokół Mamy! Wkrótce Czuwanie modlitewne w Licheniu

2024-05-06 13:42

Materiał prasowy

Już 18 maja, pod hasłem “Zjednoczmy się wokół Mamy!”, Teobańkologia organizuje w Licheniu czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego. Spotkanie odbędzie się pod honorowym patronatem Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich.

Więcej ...

Bp Stułkowski: pomnik może być kartką wyrwaną z podręcznika historii

2024-05-06 16:48
Bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

O tym, że pomnik, na którym uwiecznia się bohaterów z polskiej historii, może być „kartką wyrwaną z podręcznika” i że trzeba troszczyć się o swoje korzenie - powiedział bp Szymon Stułkowski podczas Mszy św. w katedrze w intencji powstańców z 1863 roku. Po Mszy św. poświęcił obelisk dedykowany dowódcom Powstania Styczniowego na ziemi płockiej. Powstał on przy katedrze z inicjatywy Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Wiara

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła...

Wiara

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła...

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli...

Kościół

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?