Reklama

Audiencje Ogólne

Franciszek: wytrwała modlitwa pozwala doświadczyć Bożego miłosierdzia

Grzegorz Gałązka

O znaczeniu wytrwałej modlitwy, pozwalającej nam doświadczyć współczucia Boga i Bożego miłosierdzia mówił dziś papież podczas audiencji ogólnej w Watykanie. W swojej refleksji Ojciec Święty nawiązał do przypowieści o niesprawiedliwym sędzi i wdowie domagającej się sprawiedliwości (Łk 18, 1-8). Słów Franciszka na placu św. Piotr wysłuchało dziś około 20 tys. osób

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież podkreślił słowa Pana, wskazującego, że zawsze trzeba się modlić i nie ustawać, dając przykład niesprawiedliwego sędziego i ubogiej wdowy domagającej się, aby uczciwie załatwił jej sprawę. Jezus podkreśla, że jeśli wdowie udało się nakłonić niesprawiedliwego sędziego swymi usilnymi prośbami, to o ileż bardziej Bóg, który jest dobrym i sprawiedliwym Ojcem „weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego” i ponadto „nie będzie zwlekał w ich sprawie?”, ale zadziała „prędko”. Dlatego wzywa nas do modlitwy „nieustannej”.

Ojciec Święty zapewnił, że Bóg wysłuchuje prędko swoje dzieci, choć to nie oznacza, by czynił to w czasie i w sposób, w jaki chcielibyśmy. Modlitwa nie jest bowiem magiczną różdżką! Pomaga nam ona zachować wiarę w Boga i powierzać się Jemu także wówczas, gdy nie rozumiemy Jego woli. Ponadto „przemienia pragnienie i kształtuje je zgodnie z wolą Boga, niezależnie od tego, czym by ona nie była, gdyż ten kto się modli dąży przede wszystkim do zjednoczenia z Nim, będącego Miłością miłosierną”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Do każdego z nas skierowane jest napomnienie: nie wolno nam zaprzestać modlitwy, nawet jeśli nie jest wysłuchana. To modlitwa zachowuje wiarę, bez niej wiara słabnie! Prośmy Pana o wiarę, która staje się modlitwą nieustanną, wytrwałą, podobnie jak modlitwa wdowy z przypowieści, o wiarę, która karmi się pragnieniem Jego przyjścia. A w modlitwie doświadczymy współczucia Boga, który jako Ojciec wychodzi na spotkanie swoich dzieci, pełen miłości miłosiernej” – zakończył swoją katechezę Franciszek.

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Usłyszana co dopiero ewangeliczna przypowieść (por. Łk 18,1-8) zawiera ważne pouczenie: „zawsze trzeba się modlić i nie ustawać” (w. 1). Nie chodzi zatem, by modlić się niekiedy, gdy mamy na to ochotę. Nie, Jezus mówi, że „zawsze trzeba się modlić i nie ustawać”. Daje przykład wdowy i sędziego.

Reklama

Sędzia to osoba można, powołana do wydawania wyroków na podstawie Prawa Mojżeszowego. Dlatego tradycja biblijna zalecała, aby sędziami byli ludzie bojący się Boga, godni zaufania, bezstronni i nieprzekupni (por. Wj 18,21). Warto abyśmy wysłuchali tego także i dziś! Natomiast ten sędzia wręcz przeciwnie: „Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi” (w. 2). Był niesprawiedliwym sędzią, bez skrupułów, nie respektował prawa, lecz robił co chciał, zgodnie ze swoim interesem. Zwróciła się do niego pewna wdowa, aby wymierzono jej sprawiedliwość. Wdowy, wraz sierotami i cudzoziemcami należały do najsłabszych kategorii społeczeństwa. Uprawnienia zapewniane im przez Prawo mogły być łatwo pogwałcone, bo będąc osobami samotnymi i bezbronnymi z trudem mogły dochodzić swego. Biedna wdowa sama, była bezbronna i mogli ją lekceważyć, nie przyznawać jej tego, co się jej należało na zasadzie sprawiedliwości, podobnie sierota, cudzoziemiec, imigrant. W owym czasie takie podejście było bardzo powszechne. Wobec obojętności sędziego, wdowa uciekała się do swojej jedynej broni: stale natarczywie go nachodziła, przedstawiając swe żądanie sprawiedliwości. I właśnie poprzez ten wytrwałość osiągnęła swój cel. Rzeczywiście sędzia, w pewnym momencie ją wysłuchał nie dlatego, że pobudzony był miłosierdziem, ani też dlatego, że nakazywało to jemu sumienie. Sam przyznaje: „ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie” (w. 5).

Z tej przypowieści Jezus wyciąga podwójny wniosek: jeśli wdowie udało się nakłonić niesprawiedliwego sędziego swymi usilnymi prośbami, to o ileż bardziej Bóg, który jest dobrym i sprawiedliwym Ojcem „weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego” i ponadto „nie będzie zwlekał w ich sprawie?”, ale zadziała „prędko” (ww. 7-8).

Reklama

Dlatego Jezus wzywa nas do modlitwy „nieustannej”. Wszyscy doświadczamy chwil znużenia i zniechęcenia, zwłaszcza gdy nasze modlitwy wydają się nieskuteczne. Ale Jezus nas zapewnia: w przeciwieństwie do niesprawiedliwego sędziego, Bóg wysłuchuje prędko swoje dzieci, choć to nie oznacza, by czynił to w czasie i w sposób, w jaki chcielibyśmy. Modlitwa nie jest magiczną różdżką! Pomaga zachować wiarę w Boga i powierzać się Jemu także wówczas, gdy nie rozumiemy Jego woli. Przykładem w tym jest dla nas sam Jezus, który wiele się modlił! List do Hebrajczyków przypomina nam, że „za dni ciała swego zanosił On gorące prośby i błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany dzięki swej uległości” (5,7). Na pierwszy rzut oka stwierdzenie to wydaje nieprawdopodobne, ponieważ Jezus umarł na krzyżu. Jednak List do Hebrajczyków się nie myli: Bóg rzeczywiście ocalił Jezusa od śmierci, dając Jemu pełne nad nią zwycięstwo, ale droga przebyta, by to otrzymać przeszła przez samą śmierć! Odniesienie do błagania, które Bóg wysłuchał odsyła do modlitwy Jezusa w Getsemani. Owładnięty nadchodzącym niepokojem, Jezus modlił się do Ojca, aby uwolnił Go od gorzkiego kielicha męki, ale Jego modlitwa była przeniknięta zaufaniem do Ojca i powierzył się bez zastrzeżeń Jego woli: „Lecz nie to, co Ja chcę, ale to, co Ty [niech się stanie]!” (Mk 14,36) – mówi Jezus. Przedmiot modlitwy schodzi na drugi plan. Ważna jest nade wszystko relacja z Ojcem. Oto, co czyni modlitwa: przemienia pragnienie i kształtuje je zgodnie z wolą Boga, niezależnie od tego, czym by ona nie była, gdyż ten kto się modli dąży przede wszystkim do zjednoczenia z Nim, będącego Miłością miłosierną.

Przypowieść kończy się pytaniem: „Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?” (w. 8). Do każdego z nas skierowane jest napomnienie: nie wolno nam zaprzestać modlitwy, nawet jeśli nie jest wysłuchana. To modlitwa zachowuje wiarę, bez niej wiara słabnie! Prośmy Pana o wiarę, która staje się modlitwą nieustanną, wytrwałą, podobnie jak modlitwa wdowy z przypowieści, o wiarę, która karmi się pragnieniem Jego przyjścia. A w modlitwie doświadczymy współczucia Boga, który jako Ojciec wychodzi na spotkanie swoich dzieci, pełen miłości miłosiernej. Dziękuję.

Podziel się:

Oceń:

2016-05-25 10:55

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: Maryja, Piotr i Paweł naszymi przewodnikami na drodze wiary i świętości

Grzegorz Gałązka

"Maryja, Piotr i Paweł są naszymi towarzyszami podróży w poszukiwaniu Boga, naszymi przewodnikami na drodze wiary i świętości" - powiedział Franciszek podczas dzisiejszej modlitwy Anioł Pański w Watykanie.

Więcej ...

Byli solą w niemieckim oku

2024-06-26 07:04
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w nocy z poniedziałku na wtorek wyrzuciła z ekspozycji materiały dotyczące rotmistrza Witolda Pileckiego, rodziny Ulmów oraz ojca Maksymiliana Kolbe. Co ich łączy? Niemcy, a konkretnie niemieckie zbrodnie na Polakach.

Więcej ...

Abp Gänswein: usunięcie z Watykanu było gorzkim osobistym doświadczeniem

2024-06-26 09:58

Włodzimierz Rędzioch

Arcybiskup Georg Gänswein postrzega swoją nominację na nuncjusza apostolskiego w krajach bałtyckich jako koniec swojego "wygnania". „Usunięcie z Watykanu przez papieża Franciszka było dla niego gorzkim osobistym doświadczeniem", powiedział były prywatny sekretarz papieża Benedykta XVI i emerytowany prefekt Domu Papieskiego niemieckiemu tygodnikowi "Die Tagespost" z Würzburga.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?