Reklama

Pionierzy Szczecina skazani na zapomnienie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"W wiosennych dniach 1945 r., kiedy Europa świętowała zakończenie II wojny światowej, w Szczecinie panoszyło się bezprawie. 9 maja zginął pierwszy Polak, strażak Teofil Firlik (przybył do Szczecina zaledwie dwa tygodnie wcześniej - przyp. mój), po nim następni, liczeni w dziesiątki, setki. Do końca 1945 r. zginęło śmiercią tragiczną wiele osób, głównie młodych, przybyłych z różnych stron, aby w polskim Szczecinie szukać swej szansy na przyszłość" - mówi po latach Stanisław Laguna, opiekun tego miejsca pamięci, miejsca, "w którym wziął początek polski cmentarz, zwany dziś Kwaterą Pionierów".

Dziś jest kwatera, ale nie ma już grobów, które bezmyślność ludzka będąca wyrazem krótkowzroczności i głupoty politycznej kazała zniszczyć w 1956 r. Wtedy w miejscu zlikwidowanego cmentarza postawiono rzeźbę zaprojektowaną i wykonaną przez artystę rzeźbiarza Stanisława Rudzika, z napisem "Kwatera Pionierów Szczecińskich 1945-1946", bez znaku krzyża, na który nie zgodziły się ówczesne władze. Jednak grupa polskich patriotów pod przewodnictwem Stanisława Laguna postanowiła ocalić od zapomnienia nazwiska Pionierów Szczecina. Powstał więc Społeczny Komitet Budowy Tablicy Pamięci Pionierów Szczecina przy TV Polskiej SA Oddział Szczecin, którego działalność uwieńczona została 9 maja 1995 r., kiedy to w ramach obchodów 50-lecia Polskiego Szczecina metropolita szczecińsko-kamieński, abp Marian Przykucki, dokonał, przy udziale władz wojewódzkich i miejskich, uroczystego poświęcenia krzyża i Tablicy Pamiątkowej Pionierów. Wyryto na niej nazwiska tragicznie zmarłych pierwszych mieszkańców polskiego Szczecina.

Katolickie Stowarzy-szenie "Civitas Christiana", sekcja Pionierów Towarzystwa Przyjaciół Szczecina i Zespół Szkół Towarzystwa Salezjańskiego zorganizowały uroczystości poświęcone pamięci tragicznie zmarłych pionierów Szczecina. Uroczystej Mszy św. koncelebrowana w ich intencji, której przewodniczył i homilię wygłosił ks. Tomasz Kościelny. Przypomniał w niej polskie nekropolie, które świadczą o ludziach oddających swe często młode życie w służbie Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie. Wskazał, że nie potrzeba jeździć daleko, aby uczyć się patriotyzmu na grobach tych, co odeszli do Pana. Wystarczy udać się na szczeciński Cmentarz Centralny, na którym leżą m.in. ci, którzy oddali swe życie przywracając polskość oraz uma-cniając Kościół na ziemi szczecińskiej. Do takich należą pionierzy Szczecina, którzy przybyli tu, aby wprowadzać nowy ład i porządek, umacniać tu polskość. Niektórym z nich nie dane było pracować w spokoju dla Polski, gdyż ich krótkie niekiedy życie zostało brutalnie, gwałtownie przerwane. Ginęli, często skrytobójczo mordowani, niekiedy w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach. Byli skazani na zapomnienie, gdyż niektórzy z nich zginęli z rąk tych, którzy tu rzekomo przyszli Polakom pomagać, z ręki "przyjaciół". Do niedawna nie wolno było o tym mówić, a tym bardziej pisać. Pionierami byli także księża katoliccy, którzy wraz z Polakami z różnych stron, szczególnie z Kresów Wschodnich przybywali tutaj, aby nieść posługę duszpasterską, przywracać tu Kościół, bo " wróciła tu Polska".

Przy wspaniałej, słonecznej pogodzie, po Mszy św. z udziałem żyjących pionierów Szczecina na czele z panem Stanisławom Lagunem wraz z rodzinami oraz członkami Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana", młodzieżą salezjańską i harcerzami ZHR z pocztem sztandarowym sformowali mo-dlitewną procesję, która wyruszyła pod krzyż z Tablicami Pionierów Szczecina na Cmentarz Centralny. Podczas procesji odmawiano część chwalebną Różańca św., modląc się za pionierów Szczecina wymienianych z imienia i nazwiska.

Pod krzyżem, który stoi w miej-scu zlikwidowanej w 1956 r., na rozkaz ówczesnych władz komunistycznych kwatery pio-nierów Szczecina (zrównano wtedy z ziemią 417 grobów) przedstawiciele różnych środowisk złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze. W imieniu Zachodniopomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana" kwiaty złożył Krzysztof Puc - przewodniczący Oddziału, po czym zabrał głos, dziękując wszystkim zebranym, z kapłanami Towarzystwa Salezjańskiego na czele, za udział w tej podniosłej uroczystości. Wyraził nadzieję, że władze miejskie Szczecina, których przedstawiciela zabrakło na tej uroczystości, dołożą starań i oczekiwany przez społeczeństwo Cmentarz Pionierów Szczeci-na zostanie w końcu odbudowany.

Środki masowego przekazu całkowicie tę uroczystość zignorowały. Wyjątek stanowi tu Telewizja Szczecin, która tradycyjnie jest obecna i daje krótką relację w programie regionalnym, przybliżając temat Cmentarza Pionierów Szczecina szerokiej publiczności. Jednak w programie ogólnopolskim dla takiego tematu miejsca zabrakło.

Nestor pionierów szczecińskich, Stanisław Lagun, człowiek, który osobiście rozmawiał z Marszałkiem Piłsudskim w swoim ukochanym Wilnie, któremu dane było przeżyć dwukrotnie długie audiencje prywatne u największego z Rodu Polaków Ojca Świętego Jana Pawła II, marzy o restauracji Cmentarza Pionierów, pierwszego polskiego cmentarza w Szczecinie. Jest to marzenie realne, ale niełatwe.

Nadeszły oto nowe czasy. Wiatr historii wieje z przeciwnego kierunku. Dziś, gdy celebruje się często zadekretowaną przyjaźń z Niemcami, stawia się lapidaria w miejscu zniszczonych przez komunistów cmentarzy różnych wyznań i narodowości, buduje się wojenne cmentarze niemieckie, odsłanianie prawdy o pierwszych polskich mieszkańcach Szczecina w 1945 r. nie należy do tematów popularnych. Po co rozgrzebywać rany, drażnić sąsiadów? Lepiej zapomnieć o przeszłości i wybrać przyszłość. Rację ma jednak wytrwały pan Lagun. W swoich marzeniach nie jest osamotniony. Wspierają go w tym dziele wszyscy, którzy dobrze znają poezje Adama Mickiewicza, a w szczególności to przejmujące wezwanie: " Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Więcej ...

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Więcej ...

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego