Każdy biskup raz na pięć lat skład a Ojcu Świętemu oficjalną wizytę ad limina apostolorum i sprawozdanie z sytuacji Kościoła diecezjalnego. Tenże biskup, sprawując z mandatu
papieża urząd następcy Apostołów - pasterza, raz na pięć lat wizytuje każdą parafię w swojej diecezji. Kapłan natomiast raz w roku składa wizytę w każdej rodzinie
chrześcijańskiej jako domowym Kościele. Czyni to zazwyczaj zaraz po Bożym Narodzeniu.
W dawnej tradycji polskiej taką wizytę składali kapłani w rodzinach czasami już w Adwencie, choć także i dzisiaj w dużych miejskich parafiach można spotkać
się z taką praktyką. Wizyta duszpasterska ma charakter małej liturgii sprawowanej w domowym sanktuarium. Tak było również i w dawnych wiekach, o czym
zdaje relację Oskar Kolberg: „Na kilka dni pierwej (tzn. przed Wigilią Bożego Narodzenia) oczyszczają domy i zamiatają, a właściwy duchowny odwiedza ich, odczytuje modlitwę,
kropi święconą wodą dom, daje całować krzyż, wypytuje się o stosunki domu, a dzieci słucha pacierza i katechizmu”.
Dzień wizyty duszpasterskiej w rodzinie jest - a przynajmniej powinien być - szczególnym przeżyciem. Im rodzina jest bardziej związana z Kościołem, im
większy panuje w niej duch chrześcijański, im głębsza jest jej religijność, tym głębiej przeżywa spotkanie z oficjalnym sługą Kościoła. Należy taką wizytę odpowiednio przygotować.
Stół nakryty białym obrusem, świece, woda - święcona, kropidło. Na stole można otworzyć księgę Pisma Świętego. Wypada także, aby zgromadzili się wszyscy domownicy, oczekując kapłana w stroju
wizytowym, pomni na słowa Chrystusa: „Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał”” (Mt 10, 40).
Pomóż w rozwoju naszego portalu