Narzeczeni znają się od lat i jak przyznaje Daniel, o tym, żeby oświadczyć się Julii właśnie w Polsce, myślał od dłuższego czasu. Jednak konkretne miejsce wybrał pod wpływem uroku, jaki wywarła na nim Żelazowa Wola. Narzeczona też uważa, że trudno byłoby znaleźć piękniejsze miejsce. „Nawet powiedziałam, że to byłoby świetne miejsce na oświadczyny. Ale to był żart. Tymczasem gdy staliśmy na moście, on to zrobił” - opowiada Julia. Ważne miejsce w ich sercach znajdzie też muzyka Chopina. Raz, że oświadczyny miały miejsce w Żelazowej Woli, dwa, że po powrocie z wycieczki do goszczącej ich parafii, uczestniczyli w koncercie muzyki Chopina, a jeden z utworów wykonawcy dedykowali właśnie im. „Postanowiliśmy, że po powrocie do kraju lepiej poznamy utwory tego kompozytora. Są piękne” - zapewniają zgodnie.
Julia i Daniel są pielgrzymami na Światowe Dni Młodzieży. Razem z innymi młodymi ze stanu Kentucky są goszczeni przez parafię w Sokolnikach-Lesie w pobliżu Łodzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu