Europejskie Spotkanie Młodych w Hamburgu
Zamość - Hamburg 28 grudnia 2003 - 2 stycznia 2004 r.
W kolejnym spotkaniu od ponad 25 lat organizowanym przez Wspólnotę Ekumeniczną Taizé w ramach tzw. Pielgrzymki Zaufania przez Ziemię, tym razem w Hamburgu, wzięła udział spora grupa
młodzieży z Zamościa i okolic. Z kościoła św. Mikołaja Ojców Redemptorystów w niedzielę 28 grudnia wyruszyła po Mszy św. o godz. 10.30 młodzież (46
osób). Wyjazd i powyższe spotkanie poprzedzone było, jak zawsze, kilkutygodniowym przygotowaniem. W każdy wtorek w kościele św. Mikołaja Ojców Redemptorystów, a następnie
w sali misyjnej w klasztorze miały miejsce spotkania formacyjne i modlitewne.
Każda pielgrzymka musi być przygotowana. Polegało to na spotkaniach modlitewnych, które miały zawsze wyznaczony temat przez organizatorów z Taizé. Tym razem duchowe przygotowanie skupione
było wokół tematów: Jesteśmy dziećmi Bożymi; We wspólnocie miłości; Ożywieni nadzieją, która pochodzi od Ojca.
Każde spotkanie we wtorek wieczorem było poprzedzone Eucharystią w kościele, a następnie spotkaniem formacyjnym w sali misyjnej w klasztorze.
W tym roku w spotkaniu wzięło udział znacznie mniej młodzieży niż w roku poprzednim. Do Hamburga przyjechało ponad 12 tys. Polaków.
Spotkanie w Hamburgu można scharakteryzować słowami EWANGELICZNA PROSTOTA.
- Prostota drogi - w drogę pielgrzymki zabrać trzeba to, co najbardziej konieczne do życia i przeżycia, i co człowiek udźwignie. Kanapki na drogę, która
liczyła przeszło 20 godzin jazdy autokarem. Kubek do herbaty i sztućce. Funduszy tyle, by przeżyć. Koszt wyjazdu wynosił 300 zł za podróż i 40 euro za pobyt.
- Prostota spotkania - z radością zostaliśmy przyjęci na miejscu i pomieszani z młodzieżą innych krajów. Przydzieleni do wspólnot parafialnych katolickich
lub protestanckich. Młodzież przyjmowano z wielką życzliwością. Poranne spotkania modlitewne w małych międzynarodowych grupach odbywały się w kościołach pod przewodnictwem
pastora lub proboszcza. Składały się na nie śpiewy kanonów, rozważanie słów Ewangelii, wspólne Ojcze nasz, każdy w swoim języku. Po czym odbywały się spotkania w małych grupach na
określone podane tematy, np. Tworzyć przyszłość, w której będą panować pokój i zaufanie; Którędy iść do źródeł dobra, radości i zaufania. Po owych spotkaniach był czas
na zwiedzanie Hamburga - największego śródlądowego portu, miasta biznesu, handlu, ale też widocznej biedy. Pamiątki II wojny światowej też widoczne, jak choćby kościół św. Mikołaja z zachowaną
wieżą i szczątkami murów za prezbiterium.
- Prostota stołu - posiłek. Ogromny, rozśpiewany tłum ustawiał się w kolejkach po posiłek. Młodzi obsługiwali młodych - taśmowo, jedna osoba wrzucała do foliowej torebki
gorącą konserwę, druga bułkę, trzecia jabłko, czwarta serek... i szybko trzeba przechodzić do drugiej hali, by tam zasiąść do „stołu” tzn. w „kuckach” spożyć
to, co się otrzymało.
- Prostota modlitwy - wspólne spotkania modlitewne w ogromnych halach Messehallen rozpoczynały się wieczorem od godz. 18.30 śpiewem kanonów pod przewodnictwem chóru. Słowa medytacji,
przemówień Brata Rogera trafiały do serc. Bardzo proste, oparte na Ewangelii i doświadczeniu. Adoracja krzyża, chwile ciszy, wspólna modlitwa o pokój, za świat i w osobistych
potrzebach ujmowały za serce. Nie tyle rzeczywiście dobra atmosfera, ale chyba autentyczne czuwanie modlitewne tysięcy młodzieży i to kilkugodzinne, z pewnością robiły
wrażenie i napawały nadzieją. Warto przytoczyć choćby kilka myśli Brata Rogera z Listu na 2004 r. zatytułowanego U źródeł radości: „Wielu młodych ludzi na całej
ziemi pragnie pokoju, komunii i radości. Są oni także wrażliwi na bezmierne cierpienia niewinnych i wiedzą, że na świecie jest coraz więcej ubóstwa. Nie tylko przywódcy narodów budują
przyszłość. Ktoś najbardziej skromny może przyczynić się do tworzenia takiej przyszłości, w której będą panować pokój i zaufanie”.
Była także specjalna hala ciszy. Miejsce na osobistą modlitwę, adorację i spowiedź. Spowiadało kilkudziesięciu kapłanów po kilka godzin. Duża hala była zapełniona modlącymi się i atmosferą
modlitewnej ciszy.
Eucharystia - prostota Wieczernika. Po wieczornym sylwestrowym czuwaniu modlitewnym w intencji pokoju od 23.00 do 24.00 w świątyniach nadszedł 1 stycznia 2004 r. Wiele
rodzin z radością zapraszało i przyjmowało na świąteczny obiad noworoczny. Była to piękna okazja do nawiązania rozmów, znajomości, dzielenia się wiarą. Przyjmowani byliśmy bardzo
rodzinnie i życzliwie. O godz. 15.00 odbyło się spotkanie w wielkiej rodzinie Kościoła wokół stołu eucharystycznego. Eucharystia pod przewodnictwem bp. Henryka Tomasika
z Siedlec zgromadziła w dwóch ogromnych halach kilkanaście tysięcy młodych. W swym pasterskim słowie Ksiądz Biskup zwracał uwagę na postawę słuchania na wzór Maryi. I znów
w tym wielkim zgromadzeniu Wieczernika Młodych uderzała ewangeliczna prostota trwania i czuwania młodych. Śpiew polskich kolęd, dzielenie się doświadczeniem wiary przez młodzież
stwarzało rzeczywisty klimat rodzinnego zaufania, jakie płynie przecież od Świętej Rodziny z Betlejem.
Czas szybko biegnie. Jeszcze ostatnie wieczorne czuwanie modlitewne przy śpiewie kanonów i rozważaniu Ewangelii. Powrót do miejsc zamieszkania i rankiem powrót do pielgrzymkowego
autokaru.
Tak minęło kolejne 25. Europejskie Spotkanie Młodzieży Pielgrzymka Zaufania Przez Ziemię.
Każde spotkanie na modlitwie, dzieleniu się wiarą, życiem nie pozostaje bez echa. To wydarzenie trzeba wykorzystać, pielęgnując w sobie zasiane ewangeliczne ziarno zaufania do Boga i człowieka.
Spotkania cyklicznie organizowane przez Braci z Taizé także wpisują się złotymi literami w to powszechne pragnienie pokoju i zaufania.
Na zakończenie chciałbym podziękować w tym miejscu młodzieży za udział w pielgrzymce, dobrą atmosferę w drodze. Szczególnie podziękować należy Andrzejowi
Mogielnickiemu za kolejny, bo już po raz 11. organizowany wyjazd, który przygotowany był z wielką odpowiedzialnością i precyzją.
Pomóż w rozwoju naszego portalu