Św. Jan Bosko (1815-88), to święty, który imponował w swoim czasie i imponuje do dziś wszystkim, zwłaszcza duszpasterzom i wychowawcom. Prawdziwie kochał młodzież, kochał
ludzi, którym trzeba było pomóc. Tworzył tzw. oratoria, w których gromadziła się młodzież, tworzył zgromadzenia zakonne męskie i żeńskie, które pracują na całym świecie, prowadząc
wiele szkół, a także wyższych uczelni. W Częstochowie podziwiamy pracę salezjańskiej parafii na Stradomiu. Działa tu prężnie ośrodek duszpasterstwa salezjańskiego dla młodzieży i dzieci.
Dzisiaj, gdy patrzymy na współczesną młodzież - także na polską młodzież w Ameryce - zauważamy, jak bardzo potrzebuje ona kapłanów charyzmatycznych - takich, jak św. Jan Bosko
- którzy pomogliby młodym gromadzić się w różnych grupach parafialnych, by nie zostawali osamotnieni jak owce bez pasterza. Księża na pewno znają problem niskiej frekwencji młodzieży
na Mszach św., mimo że uczestniczy ona w katechezie w szkołach. Młodym ludziom brakuje potrzeby duchowego przeżycia religijnego.
Ważny jest przy tym aspekt eklezjalny. Ksiądz, który pracuje z młodymi ludźmi, musi bardzo mocno tkwić w Kościele, musi być związany ze swoim biskupem, z duszpasterstwem
diecezjalnym. Pracuje przecież w warunkach specyficznych, w środowisku otwartym na wszystko, co niesie świat. Dla kapłana jest to więc stan pewnego zagrożenia przez bardzo silne
wpływy bodźców zewnętrznych.
Na to wszystko trzeba dużej mądrości duszpasterza, wybiegania myślą w przyszłość. Bardzo się wszystkim podobało, gdy Ojciec Święty powiedział w Krakowie podczas pielgrzymki w 2002 r.,
że trzeba mieć wyobraźnię miłosierdzia. Ta wyobraźnia miłosierdzia jest potrzebna również w odniesieniu do młodych ludzi. Wyobraźnia miłosierdzia jest potrzebna wobec wszystkiego, co człowiek
chce dobrego zrobić. Nie możemy uciekać od rzeczywistości, izolując się od świata, otwarci tylko na obraz telewizyjny. To są groźne pokusy i nie wolno ich do siebie dopuszczać. Tylu młodych
ludzi czeka na Bożą łaskę, na radość ewangeliczną. Są często zranieni życiowo, osamotnieni, niekochani. Charyzmatyczny duszpasterz może ich przekonać, że życie - jakie by nie było - ma sens
w oczach Boga, że Chrystus może być prawdziwym Przyjacielem. Do takiego księdza młodzi ludzie garną się i takiego księdza zapamiętują.
Św. Jan Bosko kojarzy się z radosnym duszpasterstwem młodzieży, z duszpasterstwem, które jest czymś pięknym, bo prowadzi wszystkich do Chrystusa. Św. Jan Bosko żyje w swoich
braciach, księżach salezjanach, siostrach salezjankach, ale i w wielu innych duszpasterzach, i uczy, jak mamy wychowywać młodzież i jak mamy żyć dla Chrystusa,
jako kapłani i wychowawcy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu