Według służby prasowej RKP abp Welby i patriarcha „osiągnęli porozumienie o współpracy w dziedzinie humanitarnej”. Jednocześnie gość z Rosji zaznaczył, że RKP „jest poważnie zaniepokojony liberalnym nauczaniem Kościoła Anglii na temat ustroju kościelnego, np. udzielaniem kobietom święceń kapłańskich i biskupich oraz w sprawach moralnych i nt. rodziny”. Cyryl wyraził przy tym nadzieję, że „Kościół anglikański będzie stawiać czoła wyzwaniom współczesnego świata i będzie się starał zachować naukę Ewangelii”.
Obaj rozmówcy zwrócili również uwagę na konieczność wspólnych wysiłków na rzecz ochrony chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Podkreślili też ważną rolę swych Kościołów w popieraniu i umacnianiu stosunków między narodami Rosji i Wielkiej Brytanii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W uznaniu zasług dla umacniania stosunków dwustronnych między obu Kościołami patriarcha wręczył anglikańskiemu biskupowi Londynu Richardowi Chartresowi jedno z najwyższych odznaczeń swego Kościoła – Order Świętego Sergiusza z Radonieża II klasy.
Reklama
18 bm. patriarchę Cyryla i towarzyszące mu osoby przyjęła w Pałacu Buckingham królowa Elżbieta II. Obecni byli także abp J. Welby i bp R. Chartres. Zwierzchnik RKP złożył brytyjskiej monarchini życzenia z okazji jej przypadających w tym roku 90. urodzin. W toku spotkania poruszono szeroki krąg zagadnień, a gość z Moskwy opowiedział królowej o „kościelnym odrodzeniu w Rosji, rozwoju oświaty duchowej i teologii, tworzeniu nowych eparchii (diecezji) i rozwijaniu różnych form posługi kościelnej” – podała służba prasowa Patriarchatu Moskiewskiego. Omówiono też sytuację chrześcijan w dzisiejszej Europie.
Na zakończenie spotkania patriarcha podarował Elżbiecie II ikonę Matki Bożej, wykonaną zgodnie z tradycjami rosyjskiej sztuki jubilerskiej, otrzymał zaś od niej portrety jej i jej małżonka, księcia Edynburga Filipa.
17 października Cyryl spotkał się w Londynie z również przebywającym na Wyspach Brytyjskich z wizytą duszpasterską patriarchą serbskim Ireneuszem. Obaj zwierzchnicy omówili stosunki dwustronne między ich Kościołami oraz sprawy dialogu wewnątrzprawosławnego.
Przed odlotem z Wielkiej Brytanii zwierzchnik RKP spotkał się na lotnisku z dziennikarzami, odpowiadając na ich pytania. Na wstępie wyraził wielkie zadowolenie ze spotkania z królową, dodając, że nie oczekiwał, iż będzie ono przebiegać w tak dobrej atmosferze i „na tak aktywnym poziomie”. Zaznaczył, że miał już okazję rozmawiać z Elżbietą II w 1994 w Moskwie, ale tamto spotkanie „było bardziej formalne”. „Tym razem zobaczyłem królową w pełni zdrowia i z tej okazji gratuluję zarówno jej, jak i rodzinie królewskiej i całemu narodowi brytyjskiemu” – oświadczył Cyryl. Zwrócił uwagę na jej „promieniste oczy i piękną mowę", dodając, że "ciekawie było jej słuchać”. Zapewnił, że zachowuje w pamięci „jasny obraz królowej, liczącej 90 lat, z których przez 60 zasiada na tronie”.
Reklama
Patriarcha zgodził się z poglądem, że monarchia jest ważna dla Wielkiej Brytanii, znajdując się „jakby ponad przejściowymi problemami politycznymi i umożliwiając obywatelom opieranie się na całej sile ich tradycji narodowej”. „Królowa jest oczywiście autorytetem dla swego narodu i daj Boże, aby trwało to jak najdłużej” – życzył zwierzchnik RKP, dodając: „Niech Bóg strzeże królowej”.
W odpowiedzi na inne pytanie – o sytuację w Syrii i o obecność tam wojsk rosyjskich – Cyryl wyjaśnił na wstępie, że źle zrozumiano jego słowa sprzed ponad roku, jakoby nazwał wojnę w tym kraju świętą. Według niego słowo to odnosiło się do wojny z terroryzmem i w tym znaczeniu mogą się z tym zgodzić również liczne ofiary terroryzmu w Europie, np. we Francji czy w Belgii. „Broniąc swoich bliskich, krewnych, krajów i narodów przed terroryzmem, bronimy świętego daru życia, gdyż terroryści podnoszą rękę na ten święty dar, dlatego moich słów nie należy odbierać w znaczeniu politycznym” – podkreślił patriarcha.
W tym kontekście przypomniał, że także walkę z nazizmem w latach II wojny światowej nazywa się w Rosji „świętą”, co potwierdza też popularna tam dawniej pieśń, gdyż podczas niej broniono „tego wszystkiego, co mamy święte: życia ludzi, ich niezależności, sposobu bycia i przyszłości”. W tym znaczeniu także „obecna wojna z terroryzmem winna być świętą i jest to sprawa nie tylko Rosji, ale wszystkich krajów, winniśmy się zjednoczyć, aby pokonać to zło. I taką wojnę nazywam świętą” – podkreślił Cyryl.
Z kolei wysoko ocenił swój pobyt w Wielkiej Brytanii, który – jak zaznaczył – nie miał charakteru misji politycznej. Oświadczył, że spotykał się tam z różnymi ludźmi: rosyjskimi i miejscowymi prawosławnymi, ale także z parlamentarzystami, przedstawicielami arystokracji i zwykłymi Brytyjczykami. „Nie byli to jacyś przyjaciele Rosji, ale po prostu Brytyjczycy, którzy interesowali się wizytą patriarchy. I czułem bardzo ciepłą i dobrą atmosferę” – zapewnił gość z Moskwy. Przypomniał też wielowiekowe więzi łączące oba kraje na wielu płaszczyznach, np. w literaturze, polityce czy w dziedzinie kościelnej, mimo istniejących różnic. Wspomniał ponadto o swych kontaktach z papieżem Franciszkiem, z którym spotkał się w Hawanie i z którym zgadzał się w wielu punktach.
Na zakończenie patriarchę zapytano o to, jak odebrał szczególny podarunek, otrzymany w Londynie – małego psiaka rasy corgi. Odpowiedział, że ponieważ szczenię to otrzymało już na Wyspach imię „Willy”, nie będzie go zmieniał. Dodał, że duża część jego życia patriarszego przebiega w pełnej samotności, toteż „będzie mi bardzo przyjemnie, że tę moją samotność będzie dzielił niezawodny przyjaciel”.