- Kościół ma wiele do zaproponowania w zakresie etyki gospodarczej i spraw przedsiębiorczości - mówił do zebranych metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który powitał uczestników forum. Przypomniał, że wszelkie wysiłki podejmowane przez przedsiębiorców, powinny stawiać w centrum człowieka i rodzinę. Mówił też o tym, że Kościół zaprasza by w świetle jego nauczania przyglądać się prowadzonej działalności gospodarczej i biznesowej.
"To zadanie dla teologów, ale także dla przedsiębiorców i katolików świeckich w Kościele. (...) Każdy, kto zbliży się do tego światła, pozna to, czego Kościół naucza i będzie mógł w swoim własnym przedsiębiorstwie czy w swojej relacji do tych, którzy z pracy przedsiębiorstwa korzystają, wprowadzić te elementy, które są konieczne, by została zachowana zasada pomocniczości, a z drugiej strony, żeby człowiek uczestniczył w przemianie świata, dokonywanej w imię słów, które wypowiedział Stwórca: bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną" - zachęcał metropolita warszawski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zebranych powitał też rektor UKSW, ks. prof. Stanisław Dziekoński.
Na rozpoczęcie forum, zebrani wysłuchali wykładu poświęconego etyce w biznesie, wygłoszonego przez członka zarządu Narodowego Banku Polskiego, prof. Andrzeja Kaźmierczaka.
Reklama
Ekonomista przypomniał, że gospodarka rynkowa, z którą Polacy wiążą wielkie nadzieje pomyślnego rozwoju gospodarczego, posiada słabe strony, prowadzące do kryzysu i nierówności społecznych. Przypomniał, że wskazówki, jak je pokonywać i w jaki sposób zapewnić sprawiedliwy i stabilny rozwój gospodarczy daje Katolicka Nauka Społeczna.
Prof. Kaźmierczak oparł swój wykład na przykładach pochodzących z ewangelicznych przypowieści.
Odwołując się do przypowieści o miłosiernym Samarytaninie, którą nazwał "dobrym zaczynem do rozważań nad etyką chrześcijańską w biznesie", wskazał wzór etycznej postawy biznesmena. Podkreślił, że Samarytanin, który zachował etycznie, był z pewnością osobą bogatą i być może udawał się z Jerozolimy do Jerycha w celach biznesowych.
Następnie, mówiąc o zasadach właściwego pomnażania kapitału, przywołał przypowieść o talentach. "Dar przedsiębiorczości jest darem od Boga. Nie każdy może być przedsiębiorcą, bo wymaga to kreatywności, strategicznego myślenia, podejmowania ryzyka. I nie każdy człowiek to potrafi." Podkreślił, że ten, który nie pomnożył otrzymanego talentu nie był złym człowiekiem, a jedynie nie nadawał się na przedsiębiorcę.
"Nie powinniśmy krytykować, negować zysku, jako celu działalności przedsiębiorstwa chrześcijańskiego, ale pod warunkiem, że ten zysk jest przeznaczony na cele godziwe, społecznie użyteczne i uwiarygodniające postępowanie prawdziwego chrześcijanina" - mówił prelegent.
Reklama
Mówiąc o praktycznym zastosowaniu zasad etyki w biznesie, zwrócił uwagę na to, że powinny być one stosowane w kilku obszarach. Najpierw: wewnątrz przedsiębiorstwa, w odniesieniu do pracowników, następnie w odniesieniu do lokalnego otoczenia przedsiębiorstwa, aż wreszcie "w sferze szerzenia wiary chrześcijańskiej". Zwrócił też uwagę na niektóre praktyki działania polskich przedsiębiorstw przeczące zasadom etyki chrześcijańskiej i w ostateczności prowadzą do krzywdy pracownika i klienta.
"Ważną zasadą etyki chrześcijańskiej jest zasada gotowości darowania długów współbraciom, którzy doświadczyli trudności materialnych i nie są w stanie spłacić swoich zobowiązań" - mówił dalej, podkreślając wartość tej zasady nie tylko z etycznego, ale też z ekonomicznego punktu widzenia. Odniósł tę zasadę także do stosunków między przedsiębiorstwami, które często są pochłonięte trudnościami związanymi ze spłatą należnych zobowiązań.
Jak mówił, darowanie długów może prowadzić do usprawnienia procesów płatniczych i uniknięcia kryzysów finansowych. Przypomniał też, że chrześcijańską postawą jest darowanie długów na szczeblu międzynarodowym tak, jak uczyniły to państwa Zachodu w stosunku do Polski w latach 90-tych, kiedy umorzyły 50% zadłużenia i umożliwiły Polsce wyjście z zapaści ekonomicznej.
Także tę refleksję prof. Kaźmierczak zilustrował przykładem ewangelicznym, tym razem pochodzącym z przypowieści o nieuczciwym zarządcy.
Reklama
Prelegent przypomniał także o moralnym obowiązku włączania się w dzieła charytatywne, jaki ciąży na przedsiębiorcy. Podkreślił, że dzieła te mają służyć rozwojowi wspólnot chrześcijańskich. "Mówiąc wprost, chodzi o wspieranie materialne dzieł misyjnych Kościoła" - mówił, przypominając, że głoszeniu Ewangelii towarzyszy czynienie dobra, które wymaga zabezpieczenia materialnego. Odwołał się m.in. do przykładu misjonarzy, którzy, oprócz pracy duszpasterskiej, często zajmują się też tworzeniem opieki medycznej i placówek oświatowych na swoich terenach misyjnych.
Wykład prof. Kaźmierczaka i następująca po nim dyskusja, były wstępem do dalszej części obrad, na którą złożyły się 4 sesje panelowe, sesja plenarna poświęcona mechanizmom wprowadzania zmian i konferencja duchowa pt. "Dylemat przedsiębiorcy - Wiara czy Biznes?" wygłoszona przez ks. prof. Marka Leśniaka z UPJP2 w Krakowie.
"Chcemy budować wzajemną sieć wsparcia dla osób opierających swoje firmy na wartościach chrześcijańskich. Wierzymy też, że właśnie takie firmy i rzetelna ich współpraca przyniesie długotrwałe zyski dla właścicieli oraz korzyści dla społeczeństwa" - tak ideę Chrześcijańskiego Forum Przedsiębiorczości wyjaśniają na stronie internetowej organizatorzy spotkania i członkowie projektu Wiara w Biznesie.
Program dwudniowego spotkania składa się z 4 wykładów, 8 tematycznych sesji panelowych i 2 sesji plenarnych, podczas których zostaną podjęte tematy z pogranicza biznesu i Katolickiej Nauki Społecznej. Uczestnicy forum mają też możliwość udziału we mszy św. i skorzystania modlitwy wstawienniczej, którą podczas całego spotkania służy wspólnota ewangelizacyjna En Christo.
Chęć udziału w spotkaniu zadeklarowało ok. 400 osób z całej Polski. Szczegółowy program forum jest dostępny na stronie www.forum.wiarawbiznesie.pl