Reklama

Płocki Festiwal Muzyki Jednogłosowej ma już 10 lat

Niedziela płocka 13/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 10 lat pod koniec liturgicznego okresu Wielkiego Postu w murach płockiej katedry rozbrzmiewa podczas Festiwali Muzyki Jednogłosowej chorał gregoriański - monodyczny śpiew Kościoła, który w swojej dojrzałej formie ukształtował się na przełomie VII i VIII w. Korzenie chorału sięgają kilku kultur. Wyrósł on po pierwsze ze śpiewów synagogalnych starożytnego Izraela. Wzrastał w kręgu kultury greckiej, od której przejął całą teorię muzyki oraz niektóre jej formy. Znaczny wpływ na jego ukształtowanie miały również starożytne kultury muzyczne Syrii i Bizancjum.
Uporządkowaniem i skodyfikowaniem chorału zajął się Grzegorz Wielki (590-604), jeden z najwybitniejszych papieży Kościoła pierwszych wieków chrześcijaństwa, od którego imienia śpiew ten przyjął nazwę. Wybrane przez siebie śpiewy liturgiczne zawarł Grzegorz w księdze zwanej Antiphonale cento, natomiast ich właściwą interpretację powierzył specjalnej grupie śpiewaczej zwanej Schola Cantorum. W zespole tym zdobywali praktykę śpiewacy z różnych części Europy. Swoje doświadczenia przenosili do rodzimych ośrodków. W ten sposób chorał gregoriański rozszerzał się w Europie, ubogacając ciągle rozwijającą się liturgię oraz dopomagając wiernym w modlitewnym skupieniu podczas nabożeństw.
Szczyt rozwoju i popularności tego śpiewu przypada na przełom IX i X w. Wraz z rozwojem muzyki wielogłosowej chorał zaczął podupadać. Jego restauracja miała się dokonać po Soborze Trydenckim (XVI w.), lecz mimo ogromnych wysiłków reformatorów trydenckich chorał nie odzyskał już dawnej świetności. Pozostał co prawda ważnym elementem Liturgii, lecz nie jedynym.
Próbę restauracji śpiewu gregoriańskiego podjęli w połowie XIX w. reformatorzy niemieccy zwani cecylianistami oraz francuscy benedyktyni z opactwa Solesmes. Dzięki ich działaniom udało się przywrócić chorał liturgii rzymskiej, wydać nowe księgi liturgiczne, rozpocząć kształcenie muzyków kościelnych w zakresie chorału oraz rozpoczęto badania nad tym śpiewem. W efekcie tych działań papież Pius X w 1903 r. specjalnym Motu Proprio przywrócił właściwe miejsce chorałowi gregoriańskiemu, nazywając go wzorcem i ideałem prawdziwej muzyki kościelnej.
Taka sytuacja miała miejsce aż do Soboru Watykańskiego II. Wraz z wprowadzeniem języków narodowych do Liturgii nastąpił ponowny regres chorału gregoriańskiego. Wbrew intencjom Ojców soboru chorał gregoriański prawie zupełnie został wyrugowany z Liturgii. Paradoksalnie jego restauracją musieli zająć się świeccy muzycy - pasjonaci, którzy odkryli piękno i wyjątkowość tego śpiewu.
Do ośrodków, które na nowo odkryły piękno chorału gregoriańskiego od 10 lat należy także Płock, który może się poszczycić unikalnym w skali kraju festiwalem. W murach płockiej katedry, uważanej przez historyków sztuki za „perłę renesansowego budownictwa sakralnego”, rozbrzmiewa najczystsza monodyczna muzyka religijna, gromadząc podczas trzydniowych sesji wybitnych wykonawców oraz grono miłośników. Ta niełatwa w odbiorze, ale jakże głęboka muzyka, porywa i uspokaja, pomaga w kontemplacji i autorefleksji, inspiruje i uszlachetnia tak słuchaczy, jak i wykonawców - bez względu na ich światopogląd i wyznawany system wartości. Tajemnica śpiewu gregoriańskiego tkwi z jednej strony w jego formalnej prostocie, z drugiej w postawie jego twórców, którzy czerpiąc inspirację z wiary, chcieli poprzez swoje dzieła, najczęściej niepodpisywane własnym imieniem, chwalić Pana wszechświata, oddając Mu to, co najlepsze i najpiękniejsze.
Obecność tego typu festiwalu na mazowieckiej ziemi usprawiedliwia bogata przeszłość muzyczna grodu nad Wisłą. Według badaczy kultury muzycznej właśnie tutaj, już na początku XI w. wokół katedry płockiej koncentrowało się życie artystyczne. Za sprawą benedyktynów, którzy tutaj w skryptorium kopiowali księgi liturgiczne, zrodziła się za ich przyczyną praktyka wykonywania będącego u szczytu rozwoju chorału gregoriańskiego, reprezentatywnego śpiewu liturgii rzymskiej. Benedyktyni prowadzili tam również szkołę katedralną, która stała się naturalną bazą przygotowującą śpiewaków na potrzeby uroczystej Liturgii z udziałem biskupa.
Wysoki poziom wykonywania muzyki podczas Liturgii katedralnej z czasem stał się stałą praktyką, dlatego płoccy biskupi nie szczędzili funduszy finansowych na twórczość muzyczną i działalność różnych grup, rekrutujących się zarówno spośród duchowieństwa, jak i ludzi świeckich. W ten sposób płocki ośrodek muzyczny koncentrujący się wokół katedry był znany i uznany nie tylko na Mazowszu, lecz także w innych częściach Rzeczypospolitej.
Czas zaborów zahamował nieco rozwój kultury muzycznej na naszym terenie, choć nadal działali tutaj wybitni muzycy, z których najbardziej znanym był ks. Eugeniusz Gruberski - utalentowany kompozytor, publicysta artykułów o tematyce muzycznej, wydawca.
Na przełomie XIX i XX w. wydawano tutaj także ważny periodyk Śpiew Kościelny, który propagował na terenie całej Polski porozbiorowej reformatorskie idee cecyliańskiego ruchu odnowy muzyki kościelnej. Dzięki pełnej zaangażowania pracy płockich muzyków kościelnych, którzy współpracowali z redakcją czasopisma, kierowanego najpierw przez ks. Teofila Kowalskiego, później przez ks. Gruberskiego, znacznie podniósł się poziom muzyki religijnej na terenie Mazowsza płockiego.
Organizowany od 10 lat Festiwal Muzyki Jednogłosowej, nawiązując do bogatej tradycji muzycznej naszego miasta ma przybliżyć mieszkańcom Płocka najstarsze zabytki religijnej kultury muzycznej, pomagać w wewnętrznym skupieniu i kontemplacji tajemnic wiary oraz kształtować dobry smak artystyczny. Jak się wydaje, chorał gregoriański, jak też polska starożytna pieśń wielkopostna przypadła do gustu coraz liczniej odwiedzającym festiwal słuchaczom. Jest coś niezwykłego w tego rodzaju muzyce pozbawionej elementu harmonicznego, co przyciąga do jej słuchania nie tylko znawców zagadnienia, lecz także zwykłych melomanów. Potwierdzeniem tego faktu jest nie tylko satysfakcjonująca liczba odbiorców płockiego festiwalu, lecz także ogromne zapotrzebowanie na nagrania tego typu muzyki.
W ciągu minionych 10 lat wystąpiły w płockiej katedrze najlepsze rodzime i zagraniczne zespoły wykonujące muzykę dawną. Szczególnie interesujący przebieg miały koncerty festiwalowe zorganizowane w roku 2000. W ramach płockiego festiwalu wystąpiły najpierw dwa doskonałe zespoły zagraniczne: Zespół Muzyki Dawnej „Linna Muusikud” z Estonii oraz Chór „Woskresiennia” prawosławnej katedry w Równym na Ukrainie. Podczas tych koncertów płoccy melomani mogli podziwiać kunszt „egzotycznego” dla przeciętnego Polaka zespołu z dalekiej północy oraz piękno liturgicznych „rozśpiewów” w mistrzowskim wschodnim wykonaniu.
Również tegoroczna edycja Festiwalu zapowiada się niezwykle obiecująco. W Płocku gościć będziemy znakomity chorałowy zespół francuski „Organum” Marcela Peresa, który zaprezentuje śpiewy podczas adoracji Krzyża według tradycji Benewenteńskiej. Na forum Gazety na Mazowszu Robert Majewski nazywa występ zespołu Peresa największym wydarzeniem muzycznym w dziejach Płocka. Innym hitem artystycznym festiwalu będzie niewątpliwie występ moskiewskiego Chóru „Drevnerusskij Rasspev”, który wykona Świętą Liturgię wg św. Jana Chryzostoma.
To, że festiwal może się nieprzerwanie odbywać od 10 lat, zawdzięczamy przede wszystkim władzom miasta, które nie szczędzą środków finansowych związanych z jego organizacją. Słowa szczerej wdzięczności należą się także bp. Stanisławowi Wielgusowi i bp. Romanowi Marcinkowskiemu, a także poprzedniemu ordynariuszowi płockiemu abp. Zygmuntowi Kamińskiemu, którzy od początku życzliwie zezwalają na jego organizowanie w murach płockiej katedry. Życzliwą pomocą służą festiwalowi również kolejni duszpasterze parafii katedralnej.
Klimat festiwalu współtworzą także Marcin Szczyciński oraz red. Piotr Orawski, którzy dzięki dobrym i ciekawym pomysłom przyczynili się do tego, iż Festiwal Muzyki Jednogłosowej na stałe wpisał się do katalogu dorocznych wydarzeń muzycznych i zyskał grono wielu przyjaciół wśród płockich melomanów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Opactwo Benedyktynów zaprasza do Tyńca!

2024-05-27 17:33

mat. prasowy

Od niemalże 1000 lat w podkrakowskim Tyńcu żyją ludzie szukający Boga. Wedle woli założyciela zakonu, św. Benedykta z Nursji, klasztor ma być także miejscem gościny dla poszukujących ciszy, doświadczenia Boga, chcących poznać życie mnichów.

Więcej ...

„Stań w obronie Krzyża!” – obywatelska inicjatywa uchwałodawcza mieszkańców Warszawy

2024-05-27 10:31

wobroniekrzyza.pl

W odpowiedzi na zarządzenie Rafała Trzaskowskiego zakazujące eksponowania symboliki religijnej w budynkach warszawskich urzędów, mieszkańcy stolicy, wspierani przez Instytut Ordo Iuris oraz Centrum Życia i Rodziny, zainaugurowali obywatelską inicjatywę uchwałodawczą „Stań w obronie Krzyża!”.

Więcej ...

Jasna Góra: nocne czuwanie modlitewne „z bł. Prymasem w Domu Matki

2024-05-27 15:15
Kard. Stefan Wyszyński z Obrazem Jasnogórskim

Instytut Prymasowski

Kard. Stefan Wyszyński z Obrazem Jasnogórskim

Obraz Jasnogórskiej Maryi był dla bł. kard. Stefana Wyszyńskiego znakiem, który „odczytywał” przez całe życie, a o Jasnej Górze powiedział, że „tutaj rozstrzygały się trudności, tutaj przychodziły światła, tutaj rodziły się zwycięstwa”. I dziś przed Wizerunkiem Jasnogórskiej Maryi odbędzie się nocne czuwanie modlitewne „z bł. Prymasem w Domu Matki” w intencjach Kościoła, Polski i za kapłanów, w duchu wdzięczności za Instytut Prymasa Wyszyńskiego. Czuwanie na Jasnej Górze wpisuje się w obchód jego liturgicznego wspomnienia - 28 maja.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Mamy niedościgniony wzór doskonałości w Jezusie...

Wiara

Mamy niedościgniony wzór doskonałości w Jezusie...

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości...

Wiara

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości...

Bratanica św. Pawła VI: choć był refleksyjny, ciągle...

Święci i błogosławieni

Bratanica św. Pawła VI: choć był refleksyjny, ciągle...

Bp Stułkowski: dziecko pod sercem matki jest człowiekiem,...

Kościół

Bp Stułkowski: dziecko pod sercem matki jest człowiekiem,...

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Wiara

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!