Reklama

Rekolekcje wielkopostne „Gdzie jest twój brat?” (cz. IV)

„Czy to grzech być bogatym?” (Łk 16, 19-31)

Niedziela lubelska 13/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie o tyle ważne, że w całym świecie rozwarstwienie społeczne narasta. Z jednej strony rosną obszary ubóstwa i nędzy, gdzie ludzie nie osiągając nawet minimum socjalnego umierają z głodu. Z drugiej rośnie i umacnia się biegun dobrobytu. Eufemistyczne nazwy tych obszarów to biedne Południe i bogata Północ. A mówiąc wprost: świat Łazarza i świat bogacza. Te światy istnieją obok siebie. Komunikują się ze sobą na ile to jest konieczne, ale nie przenikają. W jednym gromadzi się potencjał nieprzewidywalnego gniewu, w drugim potencjał pychy i egoizmu. Dla obydwu światów pytanie jest jednakowo ważne i boję się, że większość ludzi po obu stronach odpowie tak samo - że to nie grzech! Jedni i drudzy odpowiedzą tak, żeby wytłumaczyć się ze swoich pragnień. Żeby je usprawiedliwić.
Czy to grzech być bogatym? Aby odpowiedzieć w miarę spójnie i prawdziwie, trzeba zadać wiele pytań dodatkowych: W imię czego człowiek (społeczeństwo) ma się bogacić? Na jakiej drodze szuka bogactwa? Czy bogactwo nie zniewoli i nie zdeprawuje nie tylko pojedynczych ludzi, ale i całe społeczeństwa? Czy bogactwo nie staje się rodzajem religii bez Boga? Czy nie zamyka w doczesności, zabierając ludziom wertykalny charakter odniesień? Czy nie przysłoni człowiekowi jego bliźnich? Czy nie utrwala w nim naturalnej skłonności do egoizmu? Czy nie zdegraduje go jedynie do roli konsumenta? Czy nie zniszczy w nim poczucia wartości? Coraz częściej, zwłaszcza ludzie młodzi, zamiast pytać: czy warto?, pytają: czy się opłaca? Czy markowe ciuchy, komórka, samochód, karta kredytowa, konto itp. nie stają się kryterium oceny wszystkich i wszystkiego?
Św. Paweł pisał do Tymoteusza: „Bogatym na tym świecie nakazuj, by nie byli wyniośli, nie pokładali nadziei w niepewności bogactwa, lecz w Bogu, który nam wszystkim udziela obficie” (1 Tm 6, 17). Nakaz pojawia się w imię miłości i nadziei. Tylko prawdziwa miłość daje człowiekowi prawdziwą nadzieję. Tylko kochając, człowiek nie musi się bać rzeczy ostatecznych: śmierci, sądu ostatecznego i tego, co po nim nastąpi. To nie przypadek, że w sercu Kościoła, w Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie dokonuje się tak zasadniczy wybór - wybór papieża, Michał Anioł umieścił wizję Sądu Ostatecznego. Rzadko które miejsce potrzebuje tej konfrontacji. By to, co doczesne spotkało się z tym, co wieczne. By człowiek spotkał się z Bogiem, antycypując niejako swój sąd. Niezwykle ujmująco pisze o tym Ojciec Święty w Tryptyku rzymskim.
Wracając do omawianej Ewangelii i pytania postawionego w tytule, możemy odpowiedzieć, że w tym konkretnym przypadku to był grzech. Bogactwo zamknęło człowieka w doczesności i egoizmie, powodując w nim zobojętnienie. Łazarz, który leżał codziennie u jego bram, był dla niego szansą. Bóg mu go dał i równocześnie zadał. To było trudne wyzwanie. Łazarz samą swoją obecnością miał codziennie dokonywać wyzwolenia bogacza. Miał reanimować, „obrzezywać” jego serce, pobudzając je do jałmużny i braterstwa. Jednakże psy były łaskawsze niż bogacz. To jest niezwykle ważny moment - uświadomienie sobie, co znaczy czyjaś obecność! Ilu z nas uważa, że spotykani przez nas potrzebujący są darem z nieba, łaską, która pomaga nam kochać, wyzwalać się, ratować nasze dusze?
Łazarze wszystkich czasów, pod każdą szerokością i długością geograficzną mieli, mają i będą mieć zawsze to samo powołanie: być wyrzutem sumienia, ale i rodzajem trudnej łaski, która pozwala ocalić innym swoje człowieczeństwo, odruchy współczucia i solidarności. Łazarz jest trudnym wyzwaniem, bo stanowi odpowiedź na wszystkie zadane tutaj pytania. Nie możemy udawać, że nie widać lub nie słychać. W globalnej wiosce, w społeczeństwie opanowanym przez media, tysiące kamer i mikrofonów codziennie rejestrują skargi Łazarzy i głuchotę bogaczy. Setki analiz i raportów określają przyczyny, skutki i drogi wyjścia z sytuacji jawnej, choć skrywanej krzywdy milionów.
I jeszcze jedno. W tej Ewangelii postawa bogacza nie była odosobniona. Była powielana przez innych (braci). To nie był wyjątek, to była raczej reguła. Tam wszyscy żyli w totalnej nieświadomości. Wyalienowani w świecie, który miał się nie kończyć, w którym miało nie być żadnej eschatologii. To miał być jeden wielki sen bez przebudzenia. Ale na szczęście jest śmierć! Ona jest odarciem ze złudzeń. Do tej chwili ucieczka od pytań i odpowiedzi, od wyrzutów sumienia i poczucia winy jest możliwa. Dalej już nie. Każdy doświadcza sądu, czyli prawdy o sobie samym. Zupełnie jak bogacz, któremu piekłem będzie niekończąca się tęsknota i ciągły widok szczęśliwego Łazarza wśród aniołów i wszystkich świętych. Może piekło polega na nieugaszonej zazdrości? Może piekłem jest nieodwracalność zdarzeń? Może jest nim niemożność dokonania jakiejkolwiek zmiany?
A przecież mogło być braterstwo wszędzie. Skoro zabrakło go na ziemi, niemożliwe staje się w niebie. Warto uchwycić tę zależność między doczesnością a życiem wiecznym. Mamy coś więcej niż Mojżesza i proroków. Mamy Chrystusa, mamy Ewangelię, mamy głos Kościoła, mamy upomnienie braterskie, a nade wszystko mamy sumienie. Zapytajmy się tylko, idąc za nauczaniem Jana Pawła II: „Czy mamy prawidłowe pojęcie sumienia? Czy nie grozi nam zaćmienie sumień? Wypaczenie sumień? Martwota sumień, «znieczulenie» sumień?... Nie wystarczy mówić: idę za głosem swojego sumienia. Trzeba pytać siebie, czy moje sumienie mówi mi prawdę czy fałsz? I nie ustawać nigdy w szukaniu prawdy” (Anioł Pański, 14 marca 1982 r.).
Piszę to rozważanie, patrząc na zdjęcie kilkuletniego chłopca z Ruandy, który był świadkiem rzezi plemiennej pomiędzy Tutsi i Hutu. Przeżył pod stertą trupów. Widział śmierć obojga rodziców. Teraz wychowuje go jakiś krewny. Chłopiec jest niezwykle zdolny, chodzi do szkoły i marzy o lepszym świecie. To też Łazarz i dziecko Łazarzy. Wiem, że ktoś z Polski rzucił palenie, by pieniądze, które wydawał na tytoń, wpłacać na konto tego chłopca. To niewiele. Miesięcznie równowartość 15 euro. Tyle czasem potrzeba, by ocalić życie. To taka mała adopcja serca, na odległość. Świat dorosłego bogacza tutaj i małego Łazarza tam, to różne światy. Dzięki ludziom z MAITRI i Białym Siostrom te światy połączyła Adopcja Serca. Nie wiem, czy kiedykolwiek tych dwóch ludzi spotka się kiedykolwiek na ziemi, ale mam nadzieję, że spotkają się w niebie. Ten bogacz zaczął się nawracać!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

Red.

Dominikanie opublikowali komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP. Poinformowano w nim, że jego "publiczna działalność została zawieszona aż do odwołania". Więcej w komunikacie poniżej.

Więcej ...

Święta Faustyna. Ciche serce wielkiej misji

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Nie miała wykształcenia. Nie miała znajomości. Co oczywiste, nie miała smartfona, zasięgów w mediach społecznościowych czy po prostu platformy, dzięki której przebiłaby się ze swoim przekazem. A jednak. To właśnie jej - Helenie Kowalskiej, prostej dziewczynie z ziemi łęczyckiej, późniejszej siostrze Faustynie, Jezus powierzył jedną z najważniejszych misji XX wieku. Misję Bożego Miłosierdzia.

Więcej ...

Papież: znaczące kroki naprzód w sprawie Strefy Gazy

2025-10-05 17:59
Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV oświadczył w niedzielę, że pojawiły się znaczące kroki naprzód w rokowaniach w sprawie zakończenia wojny w Strefie Gazy. Wezwał rządzących, by zaangażowali się w te działania, by doprowadzić do zawieszenia broni i uwolnienia zakładników

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Kościół

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Wiara

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Wiara

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Ile można spóźnić się do kościoła?

Wiara

Ile można spóźnić się do kościoła?

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Święta i uroczystości

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w...

Wiadomości

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w...

Czy jesteśmy gotowi przyznać, że jesteśmy nieużyteczni?

Wiara

Czy jesteśmy gotowi przyznać, że jesteśmy nieużyteczni?