w tym tygodniu, 23 kwietnia, przypada wspomnienie św. Wojciecha - jednego z głównych patronów Polski, którego uznaje się za symbol duchowej jedności Europy. Urodził się w czeskich Libicach w 956 r., w rodzie książęcym Sławników. W roku 983 został biskupem diecezji praskiej. Polskę znał tylko z relacji, jednak stał się jej przyjacielem. Starał się, aby do naszego kraju wysłać misjonarzy, wskazywał innym, że dobro powszechne wymaga, aby Polska była silnym państwem w Europie. Za jego przyczyną w 996 r. utworzona została nowa prowincja kościelna w państwie Piastowskim z bp. Wojciechem Sławnikowicem. Rok później przybył do Polski z planami misyjnymi. Na dworze Bolesława Chrobrego witany był z największymi honorami, a książę Bolesław ufundował w swej hojności kilka klasztorów benedyktyńskich. Abp Wojciech rozpoczął działalność misyjną od nawracania Pomorzan, ochrzcił gdańszczan i tamtejszego księcia. Następnym etapem były ziemie Prusów. Wojciech odprawił przydzieloną mu przez księcia Bolesława eskortę rycerzy i narażając swoje życie, wyprawił się w głąb pogańskich Prus. 23 kwietnia 997 r. poniósł tam męczeńską śmierć. Został zabity strzałami z łuku, a jego głowę odcięto i wbito na pal. Ciało Wojciecha wykupił Bolesław Chrobry i z honorami pochował w Gnieźnie. Już w 999 r. Wojciech został wpisany w poczet świętych, a w czasie Zjazdu Gnieźnieńskiego w 1000 r. obrano go patronem nowo utworzonej w Polsce metropolii. Jest nie tylko patronem naszego kraju, ale również Czech i Węgier.
Pomóż w rozwoju naszego portalu