Z Guruvayoor udaliśmy się do Potta, gdzie jest ośrodek charyzmatyczny. Po drodze zatrzymaliśmy się w Irinjalakuda, by zobaczyć słonie przygotowywane do procesji. Było ich pewnie ze dwadzieścia.
W Potta najpierw trafiliśmy do Ashram, czyli do klasztoru i parafii, gdzie panującym językiem jest Malayalam. 20 lat temu Ojcowie ze Zgromadzenia św. Wincentego á Paulo rozpoczęli tu działalność w
Odnowie Charyzmatycznej. Zbudowali dwa ośrodki: jeden dla posługujących się Malayalam, drugi, zwany brytyjskim, dla władających językiem angielskim oraz sześcioma językami Indii: Malayalam, Hindi, Tamil,
Kannada, Telugu i Konkoni. Jest to największy na świecie ośrodek. Jednorazowo może w nim odprawić rekolekcje
25 tys. osób. Zwykle są to rekolekcje tygodniowe: rozpoczynają się w niedzielę, kończą w piątek. Raz w roku odbywa się pięciodniowa konwencja, gromadząca do 200 tys. osób. Na miejscu nocuje 25 tys.
ludzi, pozostali odjeżdżają wieczorem, by rano powrócić. Nocują w okolicy.
Nowy, wielki dom ma 5 lat. Rozmawiałem o Odnowie Charyzmatycznej w Indiach z dyrektorem Ośrodka - o. Augustynem Valluranem. Niestety, byliśmy tu zaledwie godzinę, musieliśmy jechać do Aluva.
Po krótkim błądzeniu (już w ciemnościach) dotarliśmy do Don Bosco College. Jest to seminarium salezjańskie dla pierwszych roczników. O 21.30 powiedziałem jeszcze parę słów do seminarzystów, a następnego
dnia, o godz. 6.30 wygłosiłem konferencję. Mówiłem o św. Tomaszu i wypływie, jaki na mnie wywarł. Z okazji 80. rocznicy urodzin o. Vigi, spowiednika seminarzystów, o godz. 7.15 przewodniczyłem Mszy św.
po angielsku, a Jubilat wygłosił homilię. Wzruszony, zażartował, że jestem specjalnym wysłannikiem Jana Pawła II na jego urodziny. Widać było, że kocha seminarzystów, a oni jego.
Po śniadaniu pojechaliśmy w stronę Ernakulam do Fort Kochi (Cochin), gdzie czekał na nas o. Paul OCD. Najpierw zabrał nas do domu swego brata Georga w Perumpadappu (dzielnica Cochin). George jest
emerytowanym nauczycielem gry na sitar - hinduskim rodzaju gitary. Instrument zbudowany jest z wysuszonego owocu podobnego do dyni oraz z drewna tekowego. Zagrał dla nas ciekawe, hinduskie melodie.
O. Paul był naszym przewodnikiem po Cochin, gdzie Europejczycy przybyli już w XVI w. Najpierw odwiedziliśmy jedyną w Indiach synagogę w Mattancherry - dzielnicy Chochin. Paradesi Synagogue zbudowana
została w 1568 r. przez Żydów z Europy (Hiszpania, Holandia). Obecnie wspólnota żydowska jest bardzo mała. Już za Salomona istniał handel z Wybrzeżem Malabarskim. Po zburzeniu w 70 r. świątyni
w Jerozolimie i rozproszeniu Żydów, wielu z nich przybyło na to wybrzeże. W 379 r. powstało nawet królestwo żydowskie w Crangonore.
cdn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu