Reklama

Wprowadzenie diakonatu stałego

Niedziela łowicka 27/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszego dnia w czasie łowickich obrad Konferencji Episkopatu Polski biskupi polscy podjęli historyczną decyzję o wprowadzeniu w naszym Kościele polskim instytucji diakonatu stałego. Jak poinformował w czasie konferencji prasowej bp Andrzej Suski (Toruń), Konferencja Episkopatu podjęła tę decyzję po kilku latach przygotowań i rozważań, po rozeznaniu sytuacji, na podstawie dokumentów Kościoła w tej sprawie, jakimi są soborowa konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen gentium ( KK 29) oraz dekret o Kościołach wschodnich katolickich Orientalium Ecclesiarum (DKW 17). W Lumen gentium wyraźnie jest mowa o przywróceniu diakonatu stałego: "Za zgodą Biskupa Rzymskiego będzie można udzielać diakonatu stałego takim mężom dojrzałym, również żyjącym w stanie małżeńskim, a także zdatnym do tego młodzieńcom, dla których jednak obowiązek celibatu winien pozostać w mocy" (KK 29). Stały diakonat postulował już Sobór Trydencki (1545-63), ale nie był on zrealizowany i dopiero Sobór Watykański II tę sprawę ponowił. Warunki do jego przywrócenia stworzył, a w pewnym sensie bardzo je ukonkretnił papież Paweł VI wydając odnośne dokumenty określające, w jaki sposób ma nastąpić w Kościele przywrócenie stałego diakonatu. Oczywiście chodzi tutaj o przywrócenie diakonatu stałego w Kościele zachodnim, gdyż we wschodnim zawsze ta instytucja istniała i istnieje. A w Kościele zachodnim przez wieki ten urząd zaniknął. Ma to być więc przywrócenie, ponieważ tak było za czasów pierwszych apostołów. To nie jest wprowadzanie czegoś nowego w Kościele, tylko powrót do tego co było już za czasów apostolskich i na co przez wieki poszczególne sobory i synody wskazywały. Jest to powrót, odnowa, a nawet pogłębienie, ubogacenie życia Kościoła. Takie zresztą było zamierzenie Soboru Trydenckiego i Soboru Watykańskiego II.

Aby diakonat stały mógł w Polsce zaistnieć, wcześniej decyzja KEP musi otrzymać od Ojca Świętego Jana Pawła II rekognicję, czyli zatwierdzenie. Rozumie się samo przez się, iż instytucja ta nie zostanie wprowadzona od zaraz. Zaistnieje po spełnieniu określonych warunków. Muszą być więc przez KEP wypracowane zasady, program przygotowujący osoby do przyjęcia święceń diakonatu i pełnienia tej bardzo ważnej i odpowiedzialnej funkcji w Kościele, która jest hierarchiczną, uprawniającą do oficjalnego nauczania w imieniu Kościoła. Także i ten program wymagał będzie zatwierdzenia przez Stolicę Apostolską. Podstawą dla stworzenia takiego programu są dokumenty wydane przez Stolicę Świętą w 1998 r. pt. Wytyczne dotyczące formacji diakonów stałych i Dyrektorium o posłudze i życiu diakonów stałych, zawierające normy w tej sprawie dla całego Kościoła. Poszczególne Konferencje Episkopatu muszą uwzględnić warunki lokalne i przystosować to ogólne prawo do swoich możliwości i potrzeb. Między innymi Konferencja Episkopatu ma określić wiek kandydatów do diakonatu stałego, ich sytuację bytową, bo jest to bardzo różnie rozwiązywane w różnych krajach, ma też określić dokładne wymogi stawiane kandydatowi do przyjęcia tej funkcji. To wszystko zostanie wypracowane przez KEP (konkretnie przez jej Komisję do Spraw Duchowieństwa) w najbliższym czasie. Dlatego też praktycznie pierwsi stali diakoni w naszym kraju będą wyświęceni za jakiś czas. Najważniejsze, że w Łowiczu została rozpoczęta droga legislacyjna wprowadzenia diakonatu stałego w Kościele polskim. Jednak podjęcie decyzji o wprowadzeniu w Polsce tego urzędu nie oznacza, iż w każdej diecezji on zaistnieje, bowiem biskup diecezjalny nie ma obowiązku realizacji powyższej uchwały. Jest on zobowiązany tylko do dokonania oceny, czy wprowadzić w jego diecezji stały diakonat, czy też nie. W tym też celu powinien zasięgnąć opinii Rady Kapłańskiej i ewentualnie Rady Duszpasterskiej, do której wchodzą także katolicy świeccy, by wypowiedzieli się w sprawie potrzeb duszpasterskich w diecezji dla ustanowienia takiej właśnie funkcji. Dla przykładu Biskup Łowicki Alojzy Orszulik już podczas konferencji prasowej pierwszego dnia oświadczył, iż nie widzi takiej potrzeby w swojej diecezji, ale przy najbliższej okazji temat ten podejmie na forum zarówno Rady Kapłańskiej, jak i Rady Duszpasterskiej.

Bardzo ważną sprawą są w tej mierze potrzeby duszpasterskie. Dlatego biskupi polscy dyskutowali nad tym, jakie zadania specyficzne będą wypełniali stali diakoni w Kościele.

Trzeba najpierw wyjaśnić, iż diakon stały, który przyjmuje święcenia, wchodzi do stanu duchownego i automatycznie jest inkardynowany do danej diecezji, jak każdy prezbiter. On wypełnia już funkcje sakramentalne, liturgiczne, tzn. ma prawo: udzielać w sposób zwyczajny i uroczysty sakramentu chrztu św., przechowywać i rozdawać Komunię św., asystować, za zgodą swego biskupa, przy zawieraniu małżeństw, sprawować sakramentalia, np. prowadzić pogrzeb chrześcijański i to co najważniejsze - ma prawo głosić Ewangelię i uroczyście ją w homilii wyjaśniać, czego nie może czynić kleryk, jeśli nie jest diakonem. To wszystko więc wymaga odpowiedniego przygotowania, formacji teologicznej i duchowej. Ponadto wielkim obszarem pracy diakońskiej jest katecheza, na różnych jej stopniach i w różnych sytuacjach. Może to być katecheza szkolna (jeśli ma wykształcenie akademickie), ale i parafialna, jako przygotowanie do przyjęcia sakramentów św., np. sakramentu małżeństwa czy bierzmowania. Jako współpracownik proboszcza diakon stały może uczestniczyć w różnych formach animacji życia wspólnotowego w parafii, jako oficjalny przedstawiciel Kościoła ( asystent Kościelny) przy różnego rodzaju ruchach, grupach modlitewnych, stowarzyszeniach istniejących przy parafii. Również wielkim polem działalności diakonów stałych jest praca charytatywna. Diakoni zostali przez apostołów wyznaczeni do posługi przy stołach, tzn. do dzieł miłosierdzia, wśród chorych, potrzebujących pomocy. Stąd diakoni mogą przygotowywać do przyjęcia sakramentu chorych, udzielić im Wiatyk. Taka była rola diakonów w Kościele apostolskim, w pierwszych wiekach, o czym czytamy w Dziejach Apostolskich.

Powołując do życia instytucję diakona stałego, księża biskupi uważają, iż właśnie diakonat stały ukazuje całe bogactwo powołań w Kościele. Oprócz powołań kapłańskich w stopniu prezbitera, istnieje także powołanie diakońskie. Dotychczas funkcja diakona miała charakter przejściowy, jako stopień przygotowujący do przyjęcia święceń kapłańskich (prezbiteratu). Mogą ten stopień przyjąć nie tylko celibatariusze, którzy przez święcenia diakonatu zobowiązują się także do trwałego celibatu, ale także mężczyźni żonaci, pod warunkiem, iż w przypadku owdowienia nie zawrą ponownego związku małżeńskiego, lecz już do końca życia pozostaną w celibacie. Poza tym wprowadzając w życie diakonat stały, Kościół chce przez to bardziej uwypuklić swoją służebną rolę. Przecież słowo "diakon" znaczy: "ten, który posługuje". Oczywiście każdy kapłan jest automatycznie diakonem, nawet Ojciec Święty, który używa tytułu "Servus servorum Dei" - Sługa Sług Bożych, co znaczy, że jest diakonem wśród wielu diakonów Kościoła i nosi w sobie, demonstruje wizerunek służebności. Jak podkreślił bp Andrzej Suski, chodzi o to, aby ten wizerunek był w sposób specyficzny uwypuklony, żeby to nie była tylko funkcja przejściowa, ale na stałe w Kościele zaznaczona. I to są te główne zadania diakona. Można powiedzieć, iż dzięki wprowadzeniu diakonatu stałego życie Kościoła w Polsce zostanie ubogacone.

Trzeba mieć jednocześnie tę świadomość, co podkreślał bp Suski, że ta funkcja nie będzie wprowadzona z powodu braku księży w naszym kraju, jak to mogą niektórzy tłumaczyć. Takie motywy towarzyszyły episkopatom Europy Zachodniej, która przeżywa kryzys powołaniowy. W Polsce mamy jeszcze dostateczną ilość powołań do stanu duchownego, kapłańskiego, więc decyzja o wprowadzeniu diakonatu stałego została podjęta po to, by przez ten fakt Kościół jeszcze bardziej zajaśniał swoją służebnością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie.

Więcej ...

USA: profanacja kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu. Podłożono pod nią ładunek wybuchowy

2025-05-16 08:12

Karol Porwich/Niedziela

Kaplica parafii Świętej Matki Teresy z Kalkuty stała się miejscem poważnego ataku na wiarę. Mężczyzna umieścił ładunek wybuchowy na ołtarzu i zdetonował go, powodując uszkodzenie tabernakulum, witraży i sufitu.

Więcej ...

Warszawa: duchowny zawieszony po zarzutach dotyczących posiadania i udzielania substancji

2025-05-17 11:36

Red.

- Władze archidiecezji niezwłocznie podjęły decyzję o jego zawieszeniu we wszystkich czynnościach duszpasterskich - poinformował ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej, w związku z zatrzymaniem jednego z duchownych pod zarzutem posiadania oraz udzielania substancji psychoaktywnej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Rity

Wiara

Nowenna do św. Rity

Największa afera tej kampanii wyborczej

Wiadomości

Największa afera tej kampanii wyborczej

Inauguracja pontyfikatu Leona XIV: przed Mszą papież...

Leon XIV

Inauguracja pontyfikatu Leona XIV: przed Mszą papież...

Czy kard. Ryś rozmawiał z papieżem Franciszkiem po jego...

W wolnej chwili

Czy kard. Ryś rozmawiał z papieżem Franciszkiem po jego...

Znamy herb i dewizę Papieża Leona XIV

Leon XIV

Znamy herb i dewizę Papieża Leona XIV

Pierwsza nominacja biskupia nowego papieża

Leon XIV

Pierwsza nominacja biskupia nowego papieża

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Egzorcyzm papieża Leona XIII

Wiara

Egzorcyzm papieża Leona XIII