Reklama

Młodzież przed szansą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Będąc na trzecim roku studiów Uniwersytetu Łódzkiego, udało mi się ziścić moje marzenia i przyjechać do Chicago na dwa miesiące. Mimo wielkiej gościnności moich znajomych i wycieczki na Dziki Zachód nie wyobrażałam sobie życia w Ameryce. Przede wszystkim łudziłam się tym, że po ukończeniu studiów w Polsce otworzą się przede mną ogromne możliwości zawodowe, jak i osobiste. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego ludzie, którzy ukończyli w Polsce studia lub je nawet przerwali, latami wykonują zajęcia typu opieka nad dziećmi lub ludźmi starszymi, sprzątanie bądź kontraktorka. Oczywiście, żadna praca nie hańbi, ale widząc frustracje i niezadowolenie z życia mieszkających tu Polaków, stwierdziłam, że Stany nie są dla mnie. Tak więc po dwóch miesiącach pobytu w Chicago wróciłam do Ojczyzny.
Polska szara rzeczywistość dosięgnęła mnie w niecałe półtora roku po powrocie. Mimo ukończonych studiów przez ponad pół roku nie mogłam znaleźć pracy. Po kilkumiesięcznej walce o przetrwanie zdecydowałam się na ponowny wyjazd do Chicago. Przez pierwsze siedem miesięcy mojego pobytu mieszkałam u rodziny amerykańskiej i opiekowałam się trzyletnim chłopcem. Nie potrafiłam jednak znieść życia w „zamknięciu”. Postanowiłam, że nie będę powielać błędów naszych rodaków. Wszystkie zarobione „na domku” pieniądze zdecydowałam zainwestować w siebie. Podczas mieszkania z amerykańską rodziną moim jedynym dostępem do świata zewnętrznego był Internet, dzięki któremu w każdej wolnej chwili sprawdzałam szkoły w Chicago. Zaczęłam porównywać uniwersytety i community college. Zauważyłam, że uniwersytety oferują lepszą edukację, tytuły i prestiż za niemalże tę samą kwotę, co community college. Zatem w każdy wolny dzień wsiadałam do autobusu i jeździłam od szkoły do szkoły, pytając o programy, płatności i wymagania.
Po kilku miesięcznych poszukiwaniach znalazłam uniwersytet, który spełniał wszystkie moje oczekiwania - North Park University. Pierwsza rzecz, jaka urzekła mnie, to profesjonalna postawa pracujących tam osób i sposób przyjęcia, dzięki któremu poczułam się kimś wyjątkowym. Poza tym North Park University był jedyną szkołą, która zaakceptowała przedmioty zaliczone przez polski uniwersytet. Dzięki temu zaoszczędziłam sporo pieniędzy i w tempie błyskawicznym, bo w niecałe półtora roku, ukończyłam studia. Z powodu bariery językowej pierwszy miesiąc był dla mnie wielkim wyzwaniem. Na szczęście dzięki pomocy, przyjaznemu nastawieniu profesorów i osób, z którymi uczęszczałam na zajęcia, przełamałam barierę mówienia. W przeciwieństwie do szkoły w Polsce skończyły się moje stresy związane ze szkołą, trudne egzaminy, po których wszystko zapominałam. Tu nie musiałam uczyć się rzeczy, które w praktyce nigdy nie zostaną wykorzystane. W North Park University mogłam wybrać zajęcia, które mnie interesowały, i które poparte były przykładami z życia codziennego. Klasy liczyły kilkanaście osób, dzięki czemu nawiązałam bliski kontakt zarówno z profesorami, jak i z osobami, z którymi uczęszczałam na zajęcia. Nigdy też nie myślałam, że opuszczając szkołę, będzie mi smutno, a tak właśnie się stało z North Park University. Brakowało mi atmosfery szkoły, kontaktów z innymi studentami, a nawet profesorów i zajęć, które pomagały mi w rozwiązywaniu problemów zawodowych, jak i osobistych. W szkole poznałam ludzi z całego świata. Bardzo miło wspominam nasze spotkania w etnicznych restauracjach, do których każdy zabierał resztę naszej grupy. Dzięki temu poznawaliśmy nowe kultury, kuchnie i obyczaje.
Pobyt w North Park University był dla mnie świetną szkołą życia. Miejscem, które dostarczyło mi niesamowitych przeżyć i wrażeń. Tam nabrałam większej pewności siebie. Po ukończeniu studiów postanowiłam wykorzystać wiedzę i doświadczenie, jakie zdobyłam w North Park University, i otworzyć własną firmę, która z każdym dniem prosperuje coraz lepiej.
Dziś nie mam żadnych wątpliwości, iż decyzja o rozpoczęciu studiów była jedną z moich najlepszych decyzji życiowych. Najbardziej smuci mnie to, że osoby z ukończonymi bądź przerwanymi studiami w Polsce latami wykonują prace, w których nie wykorzystują swej wiedzy fachowej i wykształcenia. Uważam, że każdy z nas ma ogromne możliwości, wyjątkową osobowość i wielkie umiejętności, w które sami często nie wierzymy. Czasami nie wiemy, jak sobą pokierować, ponieważ nie posiadamy niezbędnych informacji lub nie znamy nikogo, kto udzieliłby nam rady. Nie mam żadnych wątpliwości, że wiara w Boga dała mi siłę i wiarę w siebie. Dzięki wierze mogłam osiągnąć to, co mi się udało, i teraz mogę pomagać innym. Mam tę drogę za sobą, więc każdemu, kto jest na początku i ma wątpliwości, chętnie udzielę rady. Anna Frontczak, nr tel.: (312) 280-1077 bądź e-mail: frontanna@hotmail.com

20 czerwca br. zapraszamy zainteresowanych spotkaniem z Anną Frontczak na Mszę św. o godz. 12.30 w parafii św. Johna Brebeuf w Niles przy 8307 N. Harlem Ave. Po Eucharystii w Biurze Redakcji „Niedzieli w Chicago” będzie można spotkać się z Anną, wymienić poglądy i otrzymać wiele ważnych informacji na temat studiowania w Ameryce.
Serdecznie zapraszamy!

Redakcja „Niedzieli w Chicago”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: 38 lat temu doszło do katastrofy w Czarnobylu

2024-04-26 08:22

Adobe Stock

26 kwietnia 1986 roku w elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie doszło do awarii, która stała się największą katastrofą w historii energetyki jądrowej.

Więcej ...

Siedlce: Pogrzeb dzieci utraconych

2024-04-26 18:01

Magdalena Pijewska

- Jeśli rodzicami byliście przez pięć czy dziesięć minut, to rodzicami zostaliście na wieczność - wskazał ks. kanonik Jacek Sereda podczas Mszy św. w katedrze siedleckiej. Dziś odbył się pogrzeb 20 dzieci. Podczas liturgii modlono się dar pokoju i nadziei dla rodziców przeżywających ból po stracie dziecka.

Więcej ...

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła...

Kościół

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła...

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Wiara

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...