16 lipca obchodziliśmy liturgiczne wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, w Polsce znane jako wspomnienie Matki Bożej Szkaplerznej. W czasach Starego Testamentu, w IX w. przed Chrystusem,
na górze Karmel prorok Eliasz bronił wiary Izraela w jedynego Boga, występując przeciw pogańskim prorokom Baala. W XII w. naszej ery chrześcijańskiej na wzgórzach Karmelu osiedlili się pustelnicy, którzy
dali początek nowemu zakonowi kontemplacyjnemu pw. Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. 400 lat później wielki mistyk i reformator „Zakonu z Góry Karmel” św. Jan od Krzyża (+1591) swój
przewodnik przeznaczony dla osób poszukujących Boga zatytułował Droga na Górę Karmel. Drogą tą jest wewnętrzne oczyszczenie i zjednoczenie z Panem Bogiem poprzez wyzbycie się wszystkiego, co nie jest
Bogiem i odejście od wszystkiego, co pociąga zmysły.
Przyjmuje się, że założycielem pierwszej wspólnoty karmelitańskiej był Bertold z Kalabrii, uczestnik II wyprawy krzyżowej (1147-1149), który wspólnie z dziesięcioma towarzyszami w 1156 r. w rejonie
Hajfy zbudował na stokach Karmelu, koło źródła Eliasza, pustelnię. Prowadzący surowe życie mnisi, w latach 1208-1209 przyjęli regułę, która - po aprobacie w 1226 r. ze strony papieża Honoriusza
III - pozostała w swoich głównych założeniach aktualna do dzisiaj. Gdy eremici, po zdobyciu Palestyny przez Turków w XIII w., byli zmuszeni szukać schronienia poza Ziemią Świętą i przenieść się
- m.in. - do Europy, wówczas św. Szymon Stock, pochodzący z Anglii generał zakonu w latach 1245-1265, zmodyfikował pierwotną, pustelniczą regułę zakonu, zakładając klasztory w miastach i włączając
zakon w nurt kultury i nauki.
Od początku swego istnienia karmelici oddawali szczególną cześć Matce Najświętszej. Od XIV w. obchodzili wspomnienie Matki Bożej z Góry Karmel. W 1587 r. papież Sykstus V podniósł je do rangi
tytularnego święta zakonu, natomiast Benedykt XIII w 1726 r. zatwierdził obchód dla całego Kościoła jako „znak służby Maryi na podziękowanie za niezliczone, otrzymane od Niej dobrodziejstwa”.
Według uznanej tradycji 16 lipca 1251 r. Maryja ukazała się św. Szymonowi Stockowi, przekazując mu szkaplerz, który w zachodnim chrześcijaństwie zajął miejsce szczególne. Obok różańca jest jednym
z najbardziej wymownych znaków pobożności maryjnej. Wręczeniu szkaplerza towarzyszyły słowa Matki Najświętszej: „Weź, najmilszy synu, ten szkaplerz twojego zakonu jako znak mojej przychylności i
jako znak szczególnej łaskawości mojej (…). Kto w tym szkaplerzu łaski umrze pobożnie, nie będzie cierpiał ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju
i wiecznego zobowiązania”. Do spopularyzowania szkaplerza przyczynił się tzw. przywilej sobotni, czyli przekonanie wiernych o obietnicy nadzwyczajnej łaski „wyzwolenia z czyśćca i zaprowadzenia
na górę życia wiecznego w pierwszą sobotę po śmierci”, danej tym, którzy nosić będą szkaplerz karmelitański. Obietnicę tę Matka Najświętsza miała według tradycji przekazać papieżowi Janowi XXII.
W starych zakonach szkaplerz stanowił wierzchnią szatę, którą zakonnicy nakładali na habit. Ponieważ z noszeniem szkaplerza jako znaku przynależności do określonej rodziny zakonnej wiązały się różne
łaski duchowe, także wierni świeccy, chcąc uczestniczyć w duchowości danego zakonu i mieć udział w jego duchowych przywilejach, pragnęli nosić ów zakonny strój szkaplerzny. Ze zrozumiałych względów doprowadziło
to u osób świeckich do miniaturyzacji szaty szkaplerznej do dwóch niewielkich kawałków sukna lub płótna, powiązanych tasiemkami, z których jeden opada na plecy, a drugi na piersi. W szkaplerzu karmelitańskim
na jednej jego części widnieje postać Matki Bożej Szkaplerznej, a na drugiej - Serce Jezusowe. W 1910 r. papież św. Pius X zezwolił na zastąpienie szkaplerza sukiennego czy płóciennego medalikiem
szkaplerznym, noszonym zazwyczaj na łańcuszku.
Najgłębsza wartość szkaplerza, nazywanego często „szatą Maryi”, polega na tym, że jest on znakiem prawdziwie głębokiej wiary w macierzyńską miłość Maryi do Kościoła i jego dzieci. Czciciele
Maryi, przywdziewając szkaplerz, mają się do Niej upodobnić. Przypomina o tym Ojciec Święty Jan Paweł II, który - wykorzystując podwójne znaczenie łacińskiego terminu „habitus”
(który oznacza zarówno ubiór /habit/ jak i trwałe usposobienie, czyli stałą dyspozycję i sprawność) - zwraca uwagę, że noszony szkaplerz powinien stanowić „habit”, to znaczy nadawać
stały kierunek naszemu postępowaniu, opartemu na modlitwie i życiu wewnętrznym, poprzez częste przystępowanie do sakramentów świętych i konkretne uczynki miłosierdzia co do ciała i co do duszy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu